• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Spam Post :)

Niestety przez wielu ludzi bedzie przemawiac zazdrosc

To jest najlepszy argument w internecie, z którego zawsze chce mi się śmiać. Owszem, będę mu zazdrościł tego że ma kupę kasy, ale w pozytywny sposób, dorobił się to ma. Jednak jak usłyszę, że kupił kabel za 10k tylko dlatego, że go stać, to w momencie uznam go za osobę nie rozumiejącą dzisiejszego świata.
Świata w którym rządzi reklama, w którym produkty wycenia się znacznie ponad ich wartość, bo dzięki reklamie i zaślepieniu klientów można to sprzedać.
Niestety ale ludzie są przekonani, że jeżeli coś jest droższe to znaczy, że jest lepsze. Rezultat jest taki, że ceny ustalane są nie ze względu na wartość a na target do którego mają trafić.

Z jachtami i wyspami znów nie trafiony przykład. Jachtu nie kupisz za 1/10 normalnej ceny, tak samo z wyspą. To tyle kosztuje i koniec. Kable o tych samych parametrach kupisz w każdym elektronicznym.
 
A moze to tobie sie pomyliło z RZEMIOSLEM

rzemioslo tez moze byc sztuka.


To jest najlepszy argument w internecie, z którego zawsze chce mi się śmiać. Owszem, będę mu zazdrościł tego że ma kupę kasy, ale w pozytywny sposób, dorobił się to ma. Jednak jak usłyszę, że kupił kabel za 10k tylko dlatego, że go stać, to w momencie uznam go za osobę nie rozumiejącą dzisiejszego świata.
Świata w którym rządzi reklama, w którym produkty wycenia się znacznie ponad ich wartość, bo dzięki reklamie i zaślepieniu klientów można to sprzedać.
Niestety ale ludzie są przekonani, że jeżeli coś jest droższe to znaczy, że jest lepsze. Rezultat jest taki, że ceny ustalane są nie ze względu na wartość a na target do którego mają trafić.

Walos, i co z tego? Facet wydal iles tam kasy i czuje sie szczesliwy. Kazdy ma swoje sposoby na poprawianie samopoczucia. Rozumiesz? Czy naprawde zazdroscisz komus pieniedzy?


Jestem bardzo ciekawy co byś teraz na forum wypisywał jak by to był twój kabel


Ale co bym mial napisac? Nie rozumiem.

Cala ta sytuacja jest dla mnie smieszna. Rozgorzala dyskusja o kablach komercyjnych na forum diy, a ja cos sobie nie przypominam, zeby bylo tu wiele tematow o budowie kabli. Nie wiem, moze mnie cos ominelo. Moze bym cos podpatrzyl, zerznal projekt kabla, moze nawet zarobil kupe hajsu jakby sie dalo. Dolozyc tylko kwiecisty opis brzmienia, cene pomnozyc przez minimum 10 razy wartosci polproduktow i siemano :)
A moze to taki troche temat tabu na forum? Lepiej nie podsycac, bo jeszcze ktos cos zrobi i palnie bez namyslu, ze uslyszal roznice w kablach? Historie o nasmiewaniu sie z osoby, ktora slyszala wyrazne roznice w kondensatorach juz byly, to moze juz pora na krucjate antykablarzy.

- - - - - aktualizacja - - - - -

Z jachtami i wyspami znów nie trafiony przykład. Jachtu nie kupisz za 1/10 normalnej ceny, tak samo z wyspą. To tyle kosztuje i koniec. Kable o tych samych parametrach kupisz w każdym elektronicznym.

A napisz mi na jakiej podstawie ocenia sie wartosc wyspy, mozesz podac jakies wartosciowe i sprawdzone informacje? Bo mi sie wydaje, ze Ci ktorzy je sprzedaja, tez chetnie zawyza cene, tylko po to zeby drenowac kase z bogaczy.
 
Walos, i co z tego? Facet wydal iles tam kasy i czuje sie szczesliwy. Kazdy ma swoje sposoby na poprawianie samopoczucia. Rozumiesz? Czy naprawde zazdroscisz komus pieniedzy?

PM ja nikomu pieniędzy nie zazdroszczę w niezdrowy sposób. Oczywiście, jak widzę że ktoś dobrze zarabia, to chciałbym być na jego miejscu (jestem na początku swojej drogi życiowej więc i może ja będę dobrze zarabiać za parę lat) ale nie będę tego kogoś uważać za złego człowieka i życzył mu źle, tylko z powodu pieniędzy.
Co innego jak ktoś chce się szczycić tym ile ma kasy i stara się to pokazać na każdym kroku. Takich osób nie trawię.

Co do całej sprawy z kablami to moje zdanie jest takie, że to zwykłe oszustwo. To jest produkt hi-end, więc powinien taki poziom reprezentować nie tylko pod względem wizualnym, lecz także i pod względem wykonania i uzytych materiałów.
Więcej już wypowiadać się nie będę, bo Ty masz inne zdanie i nigdy się nie zgodzimy, nie ma sensu się kłócić.
 
A napisz mi na jakiej podstawie ocenia sie wartosc wyspy, mozesz podac jakies wartosciowe i sprawdzone informacje? Bo mi sie wydaje, ze Ci ktorzy je sprzedaja, tez chetnie zawyza cene, tylko po to zeby drenowac kase z bogaczy.

Towar można wycenić dowolnie - przecież nie o to chodzi większości piszących tutaj. Ja nie mam bólu dupy, że ktoś sprzedaje "po tyle", inny kupuje "za tyle" - co mnie to interesuje? Wyspę można sobie wycenić na pierdylion, a można ją sprzedać za dwa juany - nie interesuje mnie to. Ale - jeśli mamy archipelag, w którym wyspy chodzą "po stówie", a nagle ktoś wystawi jedną wyspę za "pięć stów" i powie, że jest taka droga, bo tam piasek jest niebieski i lepiej się na nim leży - ktoś się pokusi, kupi... a po pierwszym przypływie farba zejdzie i okazuje się, że kurde nie jest niebieski, tylko był "podretuszowany" i leży się na nim w zasadzie całkiem normalnie... Czym innym jest wycena, która może być natchnieniem z kosmosu, a czym innym jest zwykłe oszukiwanie.

No ale cóż, ilu ludzi - tyle podejść do tematu... Miłego kupowania życzę kolegom ;)
 
Towar można wycenić dowolnie - przecież nie o to chodzi większości piszących tutaj. Ja nie mam bólu dupy, że ktoś sprzedaje "po tyle", inny kupuje "za tyle" - co mnie to interesuje? Wyspę można sobie wycenić na pierdylion, a można ją sprzedać za dwa juany - nie interesuje mnie to. Ale - jeśli mamy archipelag, w którym wyspy chodzą "po stówie", a nagle ktoś wystawi jedną wyspę za "pięć stów" i powie, że jest taka droga, bo tam piasek jest niebieski i lepiej się na nim leży - ktoś się pokusi, kupi... a po pierwszym przypływie farba zejdzie i okazuje się, że kurde nie jest niebieski, tylko był "podretuszowany" i leży się na nim w zasadzie całkiem normalnie... Czym innym jest wycena, która może być natchnieniem z kosmosu, a czym innym jest zwykłe oszukiwanie.

No ale cóż, ilu ludzi - tyle podejść do tematu... Miłego kupowania życzę kolegom

Z jedna mala roznica. Kabel mozesz zwrocic, jak Ci sie nie spodoba, a wyspy to juz niebardzo.
 
Z jedna mala roznica. Kabel mozesz zwrocic, jak Ci sie nie spodoba, a wyspy to juz niebardzo.

Po przecięciu wyleci tyle gumy że powiedzą że towar uszkodzony, brak wszystkich elementów, reklamacja nie uwzględniona ;)

Ja uważam że to jedna wielka manipulacja, człowiek po prostu ulega sugestii. Wiadomo od zawsze że produkt który wygląda lepiej podświadomie wydaje się lepszym jakościowo. Pamiętam jak byłem na szkoleniu odnośnie sprzedaży, prowadzący zapytał co wpływa na jakość produktu ?
Padło kilka odpowiedzi i ktoś podał wygląd co zostało poparte przez prowadzącego, ja się nie zgodziłem i zacząłem dyskusję.

Osobiście uważam że wygląd nie stanowi jakości produktu, w dzisiejszych czasach można zrobić że wszystko wygląda ładnie pięknie a w rzeczywistości jest gónwem. W samochodach drewno to plastik z oleiną albo imitacją w innej postaci, wszechobecne "lakierowanie fortepianowe"
również plastik. W opisach nikt się tym specjalnie nie chwali. Widzieliście kiedyś opis kolumn głośnikowych gdzie byłoby napisane np.
kolor mahoń - okleina winylowa/pcv ? bo ja nie, dopiero jeśli jest się czym pochwalić to jest napisane OKLEINA NATURALNA albo fornir drewniany.

XXI wiek i ludzie sąogłupieni wyglądem wszystkiego, nie zależnie czy to człowiek czy towar czy jeszcze co innego.

Jeśli chodzi o same kable i inne elementy audio to najlepszy jest ślepy test, nie wiesz co gra i polegasz na swoich zmysłach poza tym jak wiemy
doskonale każdy słyszy inaczej tylko przecież wstyd by było się przyznać że mi gra lepiej sprzęt za 2000zł niż za 10 000zł to znaczy że jestem głuchy i się nie znam.. ot tak to wygląda.

Sam w ten sposób testowałem lampy do wzmacniacza, kupiłem, pokazałem dziewczynie jak je wyjąć i wsadzić. W ciągu dnia zmieniała lub nie zmieniała lamp i ja sobie tak słuchałem i wybrałem te które faktycznie lepiej DLA MNIE grają.
 
Ostatnia edycja:


Chciałem napisać co odkryłem w swoim amplitunerze (od wczoraj wieczorem jestem w szoku), ale czytając te wypociny (połowę ominąłem, bo już nie dałem rady), wstrzymam się i napiszę jak już się uspokoicie :biggrin:
 
Ostatnia edycja:
Po przecięciu wyleci tyle gumy że powiedzą że towar uszkodzony, brak wszystkich elementów, reklamacja nie uwzględniona

Nie to mialem na mysli.
Chodzi o to, ze kupujac kabel u prodcenta, masz prawo zwrotu. Czyli mozesz go posluchac kilka dni, jak Ci sie nie spodoba, masz prawo go zwrocic.

Zobaczcie na opis tego produktu. Producent nie pisze o tym jak to jest genialnie wykonane, tylko o tym jakie ma cechy dzwieku, do ktorego dochodzil iles tam czasu.

Moze zacytuje to co znaduje sie na stronie producenta Avatar Audio

" Podczas prac nad kolumnami głośnikowymi, poszukując możliwie najlepszego wewnętrznego okablowania, dokonałem kilku przełomowych odkryć dotyczących budowy kabli audio. Ponieważ od początku audiofilskiej pasji byłem świadomy wielkiego wpływu kabli na jakość dźwięku, natychmiast rozpocząłem intensywne badania. W ciągu tysięcy godzin pracy stworzyłem prawie 50 prototypów interkonektów, sieciówek i głośnikowców. I właśnie kable głośnikowe stały się dla mnie największym objawieniem. Mimo, że przez lata wydałem ok. 100 tys. zł na najwyższe modele takich marek jak Nordost, Transparent Audio, Siltech, Van den Hull, Kondo, Heaven's Gate, Symphony i Bazodrut, byłem przekonany, że ważniejsze w systemie są cyfrówki, interkonekty czy sieciówki. Dopiero dzięki głośnikowym DreamLink zdałem sobie sprawę, jakimi tłumikami były te wszystkie osławione produkty i zrozumiałem, że głośnikowce należą do najważniejszych kabli w systemie (być może ze względu na dużą długość, którą sygnał ma do pokonania).

Na drugim miejscu pod względem wpływu na dźwięk stawiam obecnie kable zasilające na początku toru, czyli do transportu CD i DACa. (uwaga: równie ważna jak jakość kabla zasilającego jest jego polaryzacja, którą trzeba odsłuchowo wybrać dla każdego urządzenia, zmieniając pozycję wtyczki w gniazdku typu Schuko).

DreamLink to kable miedziane. Nie podaję szczegółów ich budowy, gdyż chcę zachować je w tajemnicy. Poza tym - podobnie jak w przypadku Holophony - nie zamierzam epatować klientów marketingowym żargonem technicznym, tak powszechnym u konkurencji. Sam byłem karmiony nim przez kilkanaście lat i wielokrotnie pozwalałem mu się ogłupiać - do czasu, gdy moje pierwsze prototypu pokazały ich prawdziwą wartość. Produkty Avatar Audio tworzone dla melomanów, a nie audiofilskich fetyszystów, są przezroczystym medium służącym materializacji muzyki w pokoju słuchacza. Wiedza o tym, jak są zbudowane, do niczego nie jest mu potrzebna i niczemu poza marketingiem nie służy.

Przekonaj się sam, jak kable DreamLink wyzwolą muzykę z Twojego systemu (zakładając, że jest on wystarczającej klasy aby pokazać ich działanie!) - wypożycz dowolny kabel na tydzień do testu za kaucją (numer konta podany jest w zakładce Kontakt). Przesyłka kurierem kosztuje 18 zł, więc w najgorszym razie (przy zwrocie kabla) koszt testu wyniesie 36 zł."

Czy nadal bez mrugniecia okiem mozna nazywac takie dzialanie oszustwem? Sciema? Wyzyskiem klientow? Moim zdaniem nie. Czlowiek uczciwie podchodzi do biznesu, oferuje nawet mozliwosc wypozyczenia kabli za kaucja ( co jest chyba oczywiste ) aby moc samemu zdecydowac czy warto je kupic.
Niestety dla narzekaczy i cebulakow to dalej jakis problem.
 
Czy ktoś bawił się może plugin-em DSP do Foobara http://xover.sourceforge.net/ ? Jakieś opinie? Leciwy komp na Athlonie da radę? Bo to chyba wszystko programowo. A może da się do czegoś takiego zaprząc procesor audio na SB Live 24 ?

Próbowałem tego plugina na Athlonie 64 XP2 4400+ – było kilka, do kilkunastu procent obciążenia rdzenia. Wada była taka, że można korzystać tylko z Foobara...

Teraz kupiłem sobie na allegro starą kartę Audigy 2ZS (powinno też działać na SB Live, ale chyba niestety nie na Live 24) i używam sterowników z http://www.kxproject.com/ – to korzysta z DSP na karcie i można puścić muzykę z dowolnego programu na kompie. Jest dość duży wybór filtrów i innych efektów. Karta jest 7.1, więc teoretycznie można zrobić nawet zwrotnicę 4 drożną :)

Mam w tej chwili skonfigurowaną dwudrożną zwrotnicę 4 rzędu, opóźnienie tweeterów i korektę wzmocnienia „dołu”. Wygląda to tak:



Można sobie zapisywać i wczytywać różne konfiguracje i zmieniać je w locie, nawet podczas odtwarzania muzyki.

Wadą jest to, że DSP w tych kartach są tylko 16 bitowe, ale do testów bardzo fajne to jest...
 
PM miałem już nie pisać, ale no nie mogę tego nie skomentować.

Papier przyjmie wszystko ! Widziałem na własne oczy jak na polibudzie podciąga się wyniki badań, z których ludzie robią doktoraty czy habilitacje. Nie było to fałszowanie wyników, ale lekkie zaokraglenie w swoją stronę.
Więc hasła typu:
dokonałem kilku przełomowych odkryć dotyczących budowy kabli audio
W ciągu tysięcy godzin pracy stworzyłem prawie 50 prototypów interkonektów, sieciówek i głośnikowców.
Mimo, że przez lata wydałem ok. 100 tys. zł na najwyższe modele
tym bardziej może napisać każdy i nikt tego nie sprawdzi.

Po drugie:

nie zamierzam epatować klientów marketingowym żargonem technicznym
są przezroczystym medium służącym materializacji muzyki w pokoju słuchacza
Za to chcę tworzyć wokół swoich produktów aurę mistycyzmu. Znajdą się tacy, którzy uwierzą.

No i na koniec to zdanie:

zrozumiałem, że głośnikowce należą do najważniejszych kabli w systemie (być może ze względu na dużą długość, którą sygnał ma do pokonania).
Wyjaśnij mi zatem dlaczego trzeba budować 27km zderzacz hadronów, żeby zmierzyć minimalne opóźnienie jakiejś cząstki, skoro 2 metrowy kabel za parę tysi może robić różnicę.
 
Zresztą ..skoro każdy twierdzi że to opór ma takie znaczenie i pojemność kabla to dlaczego coraz więcej firm ukrywa te parametry ?
Nie wydałem nigdy więcej niż 11zł /m na kabel głośnikowy. Mam i takie za 3zł/m i jakoś nie słyszę różnicy .
 
to jest na tej samej zasadzie jakbyś miał dwie sztachety , jedną opakował w celofan i napisał że jak jej użyjesz do zbudowania płota to mleko krowy będzie smaczniejsze !
oczywiście ta sprzedawana w opakowaniu będzie 10x droższa od tej pierwszej..
 
Świata w którym rządzi reklama, w którym produkty wycenia się znacznie ponad ich wartość, bo dzięki reklamie i zaślepieniu klientów można to sprzedać
Nic dodać nic ująć.
Niestety ale ludzie są przekonani, że jeżeli coś jest droższe to znaczy, że jest lepsze. Rezultat jest taki, że ceny ustalane są nie ze względu na wartość a na target do którego mają trafić.
Chyba to się powoli zmienia, ale bardzo powoli..

- - - - - aktualizacja - - - - -

A co do tych gratów które prezentuje ten gość, gra to fatalnie. Facet chce być oryginalny i tworzy takie pudła wciskając ludziom swoje głupkawe teorie. Na poprzednim AS prezentował system w którym zamienione były kanały lewy z prawym a prawi teorie o wpływie długości kabla na dźwięk.
 
Powrót
Góra