• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Sposob zalaczania sprzetu

Rejestracja
Gru 19, 2014
Postów
111
Reakcji
0
Lokalizacja
Ballincollig
Zmuszony jestem zapytac bardziej doswiadczonych kolegow o nurtujace mnie pytanie. Moze wydawac sie banalne lub smieszne lecz wole je zadac niz pozniej wycierac lzy.

Posiadam wzmacniacz Technics VX820. Jak wiadomo, nie posiada on zdalnego sterowania i kazdorazowe wlaczanie/wylaczanie sprowadza sie do wcisniecia guzika (tak, wiem olbrzymi problem ;) ).

Jednakze w moje rece wpadly adaptery do kontaktow wlaczane i wylaczane za pomoca pilota np. podlaczamy lampke i sterujemy nia zdalnie - fajna sprawa. Od razu pomyslalem, czy nie zastosowac tego samego w stosunku do wzmacniacza. Wlaczony caly czas na ON i zdalne jego wlaczanie za pomoca pilota.

Spokoju jednak mi nie daje fakt, ze wzmacniacz nie jest lampka i nie wiem jak reagowac bedzie na wlaczanie i wylaczanie z poziomu gniazdka. Podobnie jakby sterowac jego zasilaniem za pomoca wlacznika listwy zabezpieczajacej. Nie wiem co o tym myslec. Na chlopski rozum nie widze zadnych ALE. Jednakze moj poziom wiedzy elektronicznej kuleje i obawiam sie, ze nie jest tak kolorowo jak to widze i moge uszkodzic sprzet. Nie chce byc przyslowiowym madrym Polakiem po szkodzie i dlatego prosilbym o zajecie waszego zdania w tym temacie.
 
Ten włącznik którego używasz normalnie to zwykły włącznik przed głównym trafem. Wzmacniacz nie powinien zauważyć różnicy.
Ale jakie to nieaudiofilskie w dobie listew po kilka tysięcy i przewodów w oplocie z rur hydrantowych ;)
 
Dobrze, że pytasz. Ja kiedyś myślałem nad zastosowaniem ściemniacza do żarówek przed trafo aby mieć regulowany zasilacz ;) (nie próbować) Włącznik jaki masz to pewnie przekaźnik, włączony w szereg do fazy i wyjścia, steruje nim układ z odbiornikiem IR itd.. Przekaźnik, można powiedzieć że to taki automatyczny włącznik. Parametr jaki cię interesuje to prąd znamionowy, jaki może przepłynąć przez blaszki przekaźnika, na opisie urządzenia powinieneś mieć jaki prąd może płynąć, zakładam 16A co w pełni wystarcza ;) (przy wzmacniaczu np 690W trzeba min. 3A)

Można się spotkać, że włącznikiem nie jest przekaźnik, a inne cuda z np jakimś stanby, regulatorem napięcia co nie skończyło by się dobrze ;) Także warto pytać ;)
 
Jak zwykły przekaźnik i ma parę A to się nie martwić.
Jak jakieś inne układy, to nie stosować, bo SowaZ miał jakieś przygody. Domyślam się że mogły być związane z efektami pirotechnicznymi :)
 
Tak. W tym wypadku włączanie przyciskiem na wzmacniaczu, a przekaźnikiem nie robi jakiejś szczególnej różnicy. Jak napisał Micwoj, przyciskiem zamykasz obwód uzwojenia pierwotnego transformatora wzmacniacza, przy przekaźniku zrobisz to samo, tylko trochę wcześniej ;)

A gdyby był lampka, to źle by reagował z włączania i wyłączania z poziomu gniazdka :P
 
Powrót
Góra