• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Stara lampa i nowy wzmacniacz. Tylko dla odważnych

  • Autor wątku Autor wątku Zbig
  • Data rozpoczęcia Data rozpoczęcia
Uruchomiłem właśnie wersje z pp driverem i bootstrap. Z samym bootstrap zniekształcenia spadły jakieś 2 x :)
Jutro zrobię resztę pomiarów i spróbuje wsadzić zamiast lampy tranzystory :)

---------- Post dodany o 12:06 ---------- Poprzedni post o 19:58 ----------

Teraz niestety układ wpada w oscylacje przy teście z kondensatorem :( ale myślę że to kwestia kompensacji :) Widocznie bootstrap dołożył więcej wzmocnienia nfb niż sądziłem :). Wsadziłem też JFET-y na wejście i działa :)

---------- Post dodany o 12:09 ---------- Poprzedni post o 12:06 ----------

Zbig-u miałeś rację z tymi rezystorami. Dobrze że ich nie dałem bo usmażył bym drivery. Prąd spoczynkowy driverów jest 10mA :)
 
Z obciązeniem pojemnościowym to uwazaj przy duzym SR wzmacniacza, bo bez zabezpieczeń nadprądowych możesz usmażyć MOSFET-y

Ic = SR*C

dla 60V/uS i 0,5uF masz
Ic = 60*0,5 = 30A

Zdecydowanie doradzam przyciąć pasmo na samym wejściu wzmacniacza, oraz samego wzmacniacza (stopnia sterującego).
Czy masz indukcyjność (dławik) przed obciążeniem?
Co dałeś na wejściu? BF245? Jak z napięciem DC na wyjściu? JFET-y też mają spory rozrzut Ugs, dlatego u mnie jeszcze leżą w pudełku
i nie wpakowałem ich do swojego MOSFET-a zamiast wtórników na wejściu.
 
Ostatnia edycja:
Z obciązeniem pojemnościowym to uwazaj przy duzym SR wzmacniacza, bo bez zabezpieczeń nadprądowych możesz usmażyć MOSFET-y
Wiadomo :)
Zdecydowanie doradzam przyciąć pasmo na samym wejściu wzmacniacza, oraz samego wzmacniacza (stopnia sterującego). Czy masz indukcyjność (dławik) przed obciążeniem?
Oczywiście na wejściu będzie filterek ale do testów stabilności musi być bez i bez dławika bo inaczej ewentualny problem ze stabilnością zostanie zamaskowany.
Co dałeś na wejściu? BF245? Jak z napięciem DC na wyjściu? JFET-y też mają spory rozrzut Ugs, dlatego u mnie jeszcze leżą w pudełku i nie wpakowałem ich do swojego MOSFET-a zamiast wtórników na wejściu.
Wpakowałem 2sk170 http://www.toshiba.com/taec/components2/Datasheet_Sync/53/6909.pdf
Offsetem się nie przejmuje będzie serwo. Było podobnie jak z lampą ok 80mV.

Myślę już powoli nad płytką. Może uda się uniwersalnie zrobić na jednej płytce lampa i tranzystory do wyboru. Jednak dam źródełko do zasilania pary różnicowej .
DC serwo tak "szczelone" jest nad wartością elementów się nie zastanawiałam jeszcze :)


Dzięki Pawłowi .S mam w domu skarby - tranzystory SIT (Static Induction Transistor) strasznie korci mnie żeby je powkładać do wzmacniacza :) Myślę nad bisaem wymagają tak jak lampy ujemnego sporego napięcia na bramce.
 
Robisz bootstrap wiec nie musisz dawać 80V na stopniu sterującym. Gość pisze o dobieraniu wszystkich 6-ciu tranzystorów, ale gdyby dał oporniki indywidualnie każdemu w źródło, to nie byłoby takiego problemu.
Zwróciłes uwagę na prąd spoczynkowy? 400mA! Przy takim prądzie to i mój MOSFET miałby "barely measurable distortion" :-)
 
Nie na temat...
Panowie raven i Zbig, czytam tą Waszą dyskusję i... i ni cholery nie wiem o co chodzi bo z elektroniką jestem na bakier jak stąd do... do... no gdzieś daleko ;) Zawsze mnie to interesowało i trochę Wam zazdroszczę tej wiedzy jednak los (albo to ja sam?...) inaczej pokierował moim życiem - ale, z drugiej strony, budowlańcy też są przecież potrzebni (i uwierzcie mi, że projektowanie hali stalowej o konstrukcji ramowej, blachownicowej też może być ciekawe - choć może nie tak ekscytujące ;) ).

Mam tylko jedno pytanie - macie może zamiar dopracować te "hybrydy" i udostępnić ich schematy czy może ten temat to taka luźna dyskusja? Oczywiście nie mam nakierowania na "obiad podany na talerzu" ale posłuchałbym czegoś takiego - z czystej ciekawości ;)

Pozdrawiam
 
No właśnie projektowanie jest fajne ale potem żeby sfinalizować konstrukcję trzeba wykonać trochę nudnej pracy dlatego większość pomysłów kończy niestety na płytce uniwersalnej w pudle.
Postaram się jednak "siłą rozpędu" sfinalizować tą hybrydę.

Mam jeszcze jeden ciekawy pomysł ale to wieczorem :)

Płytka widzi mi się tak: każdy kanał na osobnej PCB, lampa od strony druku aby można ją wyeksponować na zewnątrz obudowy. Zasilacz razem z zabezpieczaniami na wspólnej płytce. 2 pary tranzystorów możliwość zamontowania zarówno dużych "240"-stek jak i małych w TO220 zasilanie 30-60V. Montaż pewnie przewlekany jak dam SMD to nikt tego nie zbuduje :)

Bardzo ciekawe jest że po zamontowaniu tych pp driverów zniknęło sporo "trawy" na FFT :)
Robisz bootstrap wiec nie musisz dawać 80V na stopniu sterującym.

Nie do końca muszę mieć możliwość uzyskania napięcia biasu 35-40V i o tyle muszę podnieść zasilanie (zasilam teraz wzmacniacz 35V :) )

Gość pisze o dobieraniu wszystkich 6-ciu tranzystorów, ale gdyby dał oporniki indywidualnie każdemu w źródło, to nie byłoby takiego problemu.

Ciekawe bo we wszystkich wzmacniaczach na tych tranzystorach jakie widziałem nikt nie wsadzał rezystorów wyrównawczych.

Zwróciłes uwagę na prąd spoczynkowy? 400mA! Przy takim prądzie to i mój MOSFET miałby "barely measurable distortion" :-)

Ale to chyba całkowity prąd czyli 133mA na parę. Optymalny bias dla MOSFET-ów jest ok 150mA i ja taki ustawiam.
 
Serio? A ja mam 50 mA na dwie pary i dla takich prądów robiłem pomiary! Ciekawe jak się poprawią parametry jak dam 150mA :-)
 
Serio :) Prąd oszczędzasz ;) W pomiarach nie bardzo (Zrób FFT w wysokiej rozdzielczości przy niskich mocach i uśrednianiem ) ale ustaw cicho muzykę i kręć potkiem od prądu spoczynkowego :)
 
Do zniekształceń skrośnych jest jeszcze spory zapas. IMO duży prąd spoczynkowy niektórych wzmacniaczy "maskuje" problemy z bardzo długim czasem załączania mosfet-ów, gdy oporność w bramce jest rzędu kilkuset omów. Duży prąd spoczynkowy oznacza po prostu wcześniejsze otwieranie MOSFETA. Ta zmikająca "trawa" u Ciebie to właśnie efekt dobrego sterowania MOSFET-ami.
 
MOSFET-y wychodzą z "kolana" gm właśnie powyżej tych 150mA i powyżej tego pądu gm jest już w miarę stałe.
Myślę jeszcze nad korekcją feedforward... taki układ jest praktycznie poza głównym torem nie ma dodatkowych problemów ze stabilnością. jedyną wadą jest konieczność dobrania wartości elementów w układzie do sumowania błędu ale trzeba to zrobić tylko raz :)
 
Myślałem nad układem zabezpieczeń i wymyśliłem coś takiego: (załącznik)
Są to klasyczne "flying catch diodes" tylko jako diody wykorzystałem LED z transoptora dzięki temu będzie wiadomo że ogranicznik się włączył :) (Nie testowałem jeszcze)
Zabezpieczanie będzie (takie są plany) w pełni elektroniczne znaczy się bez przekaźnika mechanicznego :)
Z układem FF poeksperymentuje później jest to w zasadzie tylko wtórnik i RC więc zawsze można dołożyć. Zrezygnowałem z bootstrap bo przy wersji JFET dominowały już pewne wady tego rozwiązania.
Poeksperymentowałem z prądem spoczynkowym i Zbig-a MOSFET-owy bias jest bezkonkurencyjny.
Układ pozostanie już pewnie w takim kształcie bez znaczących zmian.

Lampa ECC88 ma na pin 9 ekran (między dwoma połówkami) wie ktoś co z tym najlepiej zrobić do masy czy do katody ?
 

Załączniki

Obawiam się, że diody z transoptora będa miały zbyt duzy spadek napiecia - zwarciowy prad w zerze będzie bardzo duży, poza tym bedzie to ograniczenie o stałym pradzie, a układ z tranzystorem i diodami ma wiekszy prąd przy wiekszym napieciu wyjściowym. Możesz użyć transoptora w kolektorze tranzystorów zabezpieczajacych i dodac jakąś ekstra elektronikę zabezpieczajacą. Lepszego trudno cos wymyslić.

Q13 i Q14 przypnij kolektorami do wyjścia, one nie potrzebują wysokiego Uce, bo tylko rozładowują pojemnośc bramki.

Dałes OB, ale straciłes wzmocnienie prądowe Q5 i Q6, i całe wzmocnienie prądowe "wyrabia JFET - to moze być za mało, zabraknie wzmocnienia całego układu. U mnie nawet gdy Q5 i Q6 są w OE, wzmocnienia z JFET-ami lub lampą brakuje.
Robiłem eksperymenty z dwona stopniami różnicowym w stopniu wejściowym, wyniki są obiecujace, ale jeszcze muszę sprawdzić wyniki ze źródłami prądowymi
 
Obawiam się, że diody z transoptora będa miały zbyt duzy spadek napiecia - zwarciowy prad w zerze będzie bardzo duży, poza tym bedzie to ograniczenie o stałym pradzie, a układ z tranzystorem i diodami ma wiekszy prąd przy wiekszym napieciu wyjściowym.

Przy 3 diodach krzemowych jest 15A prądu zwarcia. Trasoptor ma max napięcie diody 1.5V.
Robiłeś jakieś próby ile wytrzymują ?
Możesz użyć transoptora w kolektorze tranzystorów zabezpieczajacych i dodac jakąś ekstra elektronikę zabezpieczajacą

Ekstra będzie a nawet musi być bo sam ogranicznik długo tranzystorów przy życiu nie utrzyma.

Lepszego trudno cos wymyslić.

Być może faktycznie chce sobie na siłę utrudnić życie ;)
Q13 i Q14 przypnij kolektorami do wyjścia, one nie potrzebują wysokiego Uce, bo tylko rozładowują pojemnośc bramki.
Jak pierwszy raz rysowałem schemat to tak zrobiłem ale wtedy górne tranzystory mają pełne napięcie i się grzeją a dolne nie. Wole żeby grzały się oba i układ pozostał symetryczny :)
Podobnie jest z lustrem prądowym Q8 i Q9 jeden się grzeje drugi nie, tylko tutaj nie specjalnie da się na to coś poradzić.
Dałes OB, ale straciłes wzmocnienie prądowe Q5 i Q6, i całe wzmocnienie prądowe "wyrabia JFET - to moze być za mało, zabraknie wzmocnienia całego układu. U mnie nawet gdy Q5 i Q6 są w OE, wzmocnienia z JFET-ami lub lampą brakuje. Robiłem eksperymenty z dwona stopniami różnicowym w stopniu wejściowym, wyniki są obiecujace, ale jeszcze muszę sprawdzić wyniki ze źródłami prądowymi
To niestety główna wada tej topologii i dlatego we wzmacniacz mocy jest rzadko spotykana . Ale z trugiej strony jaki jest sens pakowania lampy na wejście a potem i tak korygowanie jej ogromnym sprzężeniem zwrotnym ? Układ jest za to bardzo szybki dzięki temu można dołożyć wzmocnienia na wysokich częstotliwościach audio gdzie normalnie zabiera już kompensacja.
 
15A przy zasilaniu np. 50V oznacza 750W na dwa i nawet krótkotrwale MOSFETY moga tego nie przeżyc. Tranzystor ma tylko 0,7V. W swoim MOSFECIE bawiłem się pocierając druty z wyjścia wzmacniacza, który pracował na FULL mocy. Iskry sypały się na lewo i prawo, ale kilka minut takiej zabawy układ wytrzymał bez żadnego szwanku.
Prąd transoptorów (diody) to max 10..20mA
U mnie wzmocnienie układu z lampą zaczyna spadac już od 15kHz, więc sprzeżenie wcale nie jest mocne (a kompensację też mam minimalną).
Porównałem też brzmienie z lampą i bez. Z lampą jest znacznie większy DF, nie tłumi dobrze rezonansów głosników i słychać lekkie podbicie wysokich tonów. Czyli mamy swoje lampowe brzmienie :-)
Symetria to tez jest jakiś argument. Nie upieram sie. Mam w glowie ciekawe pożenienie układu bootstrap ze stopniem sterujacym MOSFET, ale najpierw muszę zrobić eksperymenty.
W lustrze można dać opornik z kondensatorem blokującym AC, zaleta taka, że nie ma dodatkowego tranzystora.

W końcu zamówiłem E-MU 0202, będe miał na czym porządnie zdjąć parametry wzmacniacza.
 
15A przy zasilaniu np. 50V oznacza 750W na dwa i nawet krótkotrwale MOSFETY moga tego nie przeżyc.

Mogą :) Ale we wzmacniaczu którego używam mam proste zab na przekaźniku bez ogranicznika ustawione na 9A, tranzystory to BJT 2sc5200/2sa.. x2 i zwarcie wytrzymują :)

Prąd transoptorów (diody) to max 10..20mA
tam max 7ma będzie.

U mnie wzmocnienie układu z lampą zaczyna spadac już od 15kHz, więc sprzeżenie wcale nie jest mocne (a kompensację też mam minimalną).

Nie tak do końca bo za główną kompensacje robią pojemności bramek FET. Wrzuciłem na symulator z ciekawości:
Kolejno: wzmocnie pętli (loop gain) dla tranzystorów, lamp i pasmo dla lamp.



THD1 mniej niż 0.05% dla tranzystorów ,mniej niż 0.1% dla lamp, THD20 już 2-3%
W końcu zamówiłem E-MU 0202, będe miał na czym porządnie zdjąć parametry wzmacniacza.

To wyśle Ci wzmacniacz na pomiary :) No i się okaże jak mają się te moje symulacje do praktyki. Na forum AS jest wzmacniacz UGODA ostatnio ktoś pomierzył THD i kropka w kropkę się zgadza z symulacją rozkład harmonicznych jest nawet identyczny :)
 
Gdyby symulator liczył od czapy, nikt by się nim nawet nie zainteresował :-)
A propos, czego używasz? (chyba już kiedyś pytałem), może też zacznę symulować zamiast lutować?
 
Powrót
Góra