• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Stozek fazowy i turbulencje powietrza.

U mnie na seasach L22 zauważyłem ten problem w pewnym stopniu. Pierdzenia nie ma, jest lekki furkot.

A teraz wyobraz sobie taki prosty test. Sluchasz na kolumnach muzyki symfonicznej, dosc glosno, na tyle ile umozliwiaja to dane glosniki. W pewnym momencie wchodza duze kotly i zamiast brzmienia kotlow slyszysz pierdzenie.

W moim przypadku jest to zupełnie nietrafiony przykład gdyż furkot ten słychać poza pasmem przenoszenia. Więc albo słyszymy kotły albo ich nie słyszymy bo głośnik nie jest w stanie tego odtworzyć i jest pierdzenie.

Druga sprawa trzeba zdefiniować pojęcie "dość głośno, na tyle ile umożliwiają to dane głośniki" . Jeżeli spodziewamy sie sygnału np 20Hz a nasz głośnik albo tego nie odtwarza albo ma w tym zakresie wytrzymałość mocową na poziomie 10W to z taka mocą należało by tego słuchać a nie dawać w palnik 50 a jak przyjdzie 20Hz to jest jebitny przester.
 
U mnie na L22 bez 4ki nie słychać. Za to przy tym pliku pięknie słychać u mnie BR. Na codzień wcale tego nie słyszę...
 
W moim przypadku jest to zupełnie nietrafiony przykład gdyż furkot ten słychać poza pasmem przenoszenia. Więc albo słyszymy kotły albo ich nie słyszymy bo głośnik nie jest w stanie tego odtworzyć i jest pierdzenie.

Jest to zupelnie inny glosnik wiec dlatego sytuacja musi wygladac inaczej. Sa roznice w srednicy szczeliny jej dlugosci etc. Podobny test mozna zrobic na generatorze sinusa, gdzie rowniez wychodzi to furkotanie.


Druga sprawa trzeba zdefiniować pojęcie "dość głośno, na tyle ile umożliwiają to dane głośniki" . Jeżeli spodziewamy sie sygnału np 20Hz a nasz głośnik albo tego nie odtwarza albo ma w tym zakresie wytrzymałość mocową na poziomie 10W to z taka mocą należało by tego słuchać a nie dawać w palnik 50 a jak przyjdzie 20Hz to jest jebitny przester.

Ok, ale w zestawach pasywnych nie masz filtrow odcinajacych najnizsze pasmo. Nie jest wcale powiedziane, ze do wytworzenia efektu turbulencji potrzebujesz uzyc tak niskich czestotliwosci.
Starajcie sie caly czas miec na uwadze to, ze podobny glosnik w tej samej obudowie z zasilany podobnym napieciem nie sprawia absolutnie zadnych problemow, ale to wlasnie dlatego, ze nie posiada stozka fazowego.

Tak jak napisal Sound Wave, problem realnie istnieje, tylko w zaleznosci od konstrukcji glosnika jest bardziej slyszalny lub mniej. Co gorsza moze on byc bardzo dokuczliwy w realnych przypadkach muzycznych, a nie tylko w warunkach testowych i pomiarowych.
 
Powrót
Góra