• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

STX GDN-17-80-4-SC i odtwarzacz samochodowy

Rejestracja
Sie 23, 2004
Postów
73
Reakcji
0
Lokalizacja
Nowy Sącz
STX'y są dość prądożerne a akurat pasują mi jako zamienniki w samochodzie na tył. Czy oryginalne radyjko to pociągnie. Odtwarzacz jest oryginalny wbudowany w VW Golf III - prawdopodobnie coś ala Blaupunkt. Dokładnych danych nie posiadam bo to nie moje. Osobno są niskotonowe i wysokotonóweczki. Na oryginalnym głośniku niestety nic nie pisze.
Pytanie może trochę głupie, ale nie mam doświadczenia z STX'ami.
 
ja podpiołem w aucie pod radyjko alpine (jakieś starsze) stx 14-50 ss i grało to całkiem ładnie, troszku dzwi wprowadzało w rezonans i pojawiały sie dodatkowe efekty świetlne w postaci przygasani lampki przy zgaszonym silniku, ale ogólnie ok. a tak pozatym to lepiej do auta serie ss bo są z włokna szklanego i nie beda ciągnąc wilgości tak jak te sc. pozdrawiam
 
A ja wam powiem że wydawało mi sie że włókno szklane nie "ciągnie wilgotności"...a tu sie okazuje że jest silnie higroskopijne-jego powierzchnia jest spękana i pobrużdżona w procesie ciągnięcia z filier a potem w przędzeniu i formowaniu(a te stx sa formowane wytłoczeniowo)-wszystko to sprawia że włókno szkalne traci z czasem własciwości jakie miało zaraz po opuszczeniu konfekcji.Ulega czemuś na podobieństwo erozji-pęka dalej i kruszeje,przy czym obniża się bardzo jego wytrzymałośc i odpornośc na zginanie-a membrana przestaje być sztywnym tłokiem.Zmiany te są niodwracalne i stopniowe.
 
micas7 o włuknie szklanym ty się nie wypowiadaj bo mało o nim wiesz... jako niedoszły szkutnik o włóknie szklanym wiem baardzo wiele.
po 1 tak jest chigroskopijne ale tylko wtedy gdy niejest lakierowane (memebrany są) po 2 juz sama żywica skutecznie zabezpiecza
po 3 procesy starzenia zachodzą i tak zdecydowanie wolnij niz w celulozie (żywotność łodzi liczona jest na 25-40 lat więc czemy głośnik mial by wytrzymać mniej ?? ostatecznie działają na niego zdecydowanie mniejsze siły) i nie znajduje się cały czas pod wodą :P
 
Sound Wave-z całym szacunkiem...robiliśmy badania w instytucie,a do tego chyba nie bardzo wiesz czym sie różni włókno szklane które tylko jest fillerem w żywicy i przenosi obciążenia o małej amplitudzie drgań,od włókna które jest tylko praktycznie lepkościowo ze sobą związane i pracuje całą swoją długościa z mniejszymi siłami ale z większą częstotliwościa i amplitudą?
 
hmm widze że nie do końca się rozumiemy. nie potrzebne mi badania instytutu materiałoznastwa. ps jakie małe amplitudy?? np w motorówkach silnik ma drgania o różnym przedziale amolitud od kilku Hz do kilkuset Mhz ale dobra....
ps 2 technologia produkcji membran nie różni się od produkcji łodzi (seryjnej produkcji). pozatym niewiem poco ta dyskusja - ty masz teoretyczną wiedze ja wiem jak ta membrana się zachowuje w praktyce :P myśle że więcej niz 5lat nikt nie będzie uzywał tego głośnika bo wcześniej się golfa pozbędzie :P
 
Też tak sądzę...choć wiedze mam też praktyczną-po około 2 latach uzytkowania takiego głosnika w drzwiach samochodu-stwierdzam że a) skorodowal doszczętnie nadbiegunnik b) membrana ma wyraźne ślady zmęczeniowe w okolicy nakładki przeciwpyłowej i w miejscu łączenia sie z zawieszeniem górnym.Technologia produkcji takich membran to jakbyś ja zobaczył na własne oczy to moocno byś sie zdziwił że ich na drutach nie robią... :)
 
Wielkie dzięki za wszystkie wypowiedzi.
Tak szczerze to powiem, że jest mi to obojętne czy papier, czy włókno szkalne.
Po pierwsze to nie dla mnie. Mam tylko zastąpić oryginały z których jeden się spalił nie wiadomo z jakiego powodu.
Po drugie oryginały były i tak papierowe.
A po trzecie to zależy mi tylko na tym żeby uzyskać pewność, że firmowy odtwarzacz montowany w G-III pociągnie mi te 17-nastki, bez jakichkolwiek wzmacniaczy.
Po czwarte koszty. Tobię to dla kumpla a jemu i tak słoń na ucho nadepnął i jakość jest pojęciem względnym.
 
Powrót
Góra