• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Symasym i Dual Mono

Rejestracja
Cze 24, 2004
Postów
155
Reakcji
1
Lokalizacja
Grodzisk Maz.
Hej mam takie pytanie, robię sobie wzmacniacz w topologii pseudo Dual mono. Dwie końcówki symasym ( plytki od Flodinsa), oddzielne trafa i zasilacze do obu końcówek, ale niestety jeden potencjometr (podwójny ALPS) dla obu końcówek - dlatego pseudo.
Pytanie mam co do mas i ich łączenia. Czy wielkim grzechem było by połączenie mas z obu końcówek mocy. Planowałem rozdzielić je i nie łączyć ich we wzmacniaczu, ale właśnie projektuje płytkę pod selektor na przekaźnikach i niestety ciężko mi to zrealizować , połączenie obu mas ułatwiło by sprawę.
Oczywiście połączę je tylko w jednym punkcie (masa całego wzmacniacza).

Pzdr Devolt
 
devolt napisał:
jeden potencjometr (podwójny ALPS) dla obu końcówek - dlatego pseudo.

Przeciez to nie determinuje tego ze nie bedzie to dual mono. Potencjometr ma 2 osobne kanaly i dopuki nie polaczysz ich masa bedzie rozdzielona.
 
Oki a czy połączenie tych mas dużo zmieni??
Bo tak jak pisałem połączenie ułatwiłoby mi zaprojektowanie płytki pod selektor.
 
devolt, to chcesz dual mono czy nie? Jesli chcesz laczyc masy we wzmaku to po co w ogole 2 zasilacze itd?
 
Bo akurat mam takie z odzysku :) 2 trafka z radmora ts180. No to w takim razie pokombinuje zeby ich nie łączyć.
 
No tak przecież masa będzie połączona w takim wypadku w więcej niż jednym punkcie...no to problem się rozwiązał :) musze się pomęczyć i rozdzielić masy.

Pzdr Devolt
 
Ciekawe jak rozdzielisz masę dla kazdego kanału z komputera albo CD, trzeba przedwzmacniacz z wyjsciem różnicowym
 
Jak masy maja laczyc sie na potku to musisz je polaczyc na samych wejsciach potem puscic jako jedna do potka a nastepnei rozdzielic z sygnalem na dwie koncowki i dalej masy juz maja byc oddzielone. Obudowe podlaczasz do masy wejsciowej czyli tej wspolnej. Masa zasilacza i masa glosnikow (czyli to samo) ma juz byc oddzielnie i nie moze sie kontaktowac z obudowa ani masa sygnalowa. Przy takim ukladzie nalezaloby wywalic rezystory 10om spinajace mase sygnalowa z masa zasilania.
 
Udało mi się tak poprowadzić ścieżki w selektorze, że mas nie musiałem łączyć.
Gdybym podłączył jakieś źródło, które ma wspólną masę dla lewego i prawego kanału np kompa, to i tak pętla sie nie zrobi, bo będą się one łączyły tylko w jednym punkcie, zaraz przy źródle dźwięku ( w końcówce małego Jacka).

A co do tych rezystorów 10Ω to one chyba są tylko wtedy potrzebne jak zasila się obie końcówki z jednego trafa, zgadza się??
Bo tak patrzyłem na inne konstrukcje i np nie ma ich w konstrukcji z Elektora HEXFET, a tam jest włażnie w dual mono z dwoma zasilaczami.
 
devolt napisał:
Gdybym podłączył jakieś źródło, które ma wspólną masę dla lewego i prawego kanału np kompa, to i tak pętla sie nie zrobi, bo będą się one łączyły tylko w jednym punkcie

no jak nie, jak tak
 
W którym miejscu zrobi się pętla?? Stworzyłem taki prymitywny schemat prowadzenia masy.
Nawet jak się połączy obie masy L z P w kablu od źródła sygnału to nie będzie żadnej pętli.
Tak czy owak będę musiał poeksperymentować z masa jak będzie przydźwięk to się coś pomyśli. Chciałem się tylko upewnić czy jak wywalę ten rezystor 10 om i dam zworę, to nie wpłynie to jakoś negatywnie na pracę wzmacniacza.

masa_dual_mono.jpg


Pzdr
 
Tylko teraz nie bedziesz mial jak podlaczyc obudowy do masy sygnalowej :)
Ja bym jednak zwarl masy na wejsciach (samych gniazdach).
Wydaje mi sie ze za bardzo przejmuejsz sie masami bo w selektorze i potku volume duzo wazniejsze jest oblanie sciezek sygnalowych masa zeby zlikwidowac przesluchy miedzykanalowe czy miedzywejsciowe.

Jeszcze nie widzialem wzmacniacza z potkiem stereo ktory by mial rozdzielone masy.
 
Poszedłem za radą bardziej doświadczonego kolegi Irka i w końcu połączyłem obie masy.
Będą sie tylko łączyły na płytce selektora dalej już oddzielnie.
Taka płytka mi wyszła:
preamp.jpg

Zalałem masą ile sie tylko dało.
Nieużywane wejścia będą zwierane do masy poprzez rezystory 100k.
Przekaźniki jakie będę stosował mam ze swoich zbiorów dlatego są troszkę inaczej sterowane i posiadają aż 4 wejścia.
Przekaźniki mają wbudowany magnes trwały przez co do załączenia i wyłączenia wystarczy podać im impuls około 30V. ( flip-flop chyba tak to się nazywa) . Przekaźniki mają chyba pozłacane styki, bo leżą już u mnie z 10 lat w piwnicy, a styki wyglądają jak nowe :) i mam ich całkiem sporo :)

Pzdr
 
Te 100kom to powinny byc na stale na kazdym wejsciu a nie zalaczane przekaznikiem, zazwyczaj daje sie troche wieksza wartosc 220k-1M.
Sciezki sygnalowe wychodzace z selektora a biegnace na potencjometr sa rownolegle do siebie i to na bardzo dlugim odcinku, beda ogromne przesluchy! To wlasnie miedzy nimi powinna isc masa. Widze ze nie czytales tematu o selektorze a byl nie dawno i tam wszystko bylo wyjasnione.
 
A można wiedzieć czemu daje się te rezystory na każdym wejściu na stałe podłączone do masy??
Nie będą ograniczały sygnału??
 
One sa po to zeby sciagnac potencjal do masy co likwiduje stuki przy przelaczaniu wtedy gdy takich rezystorow nie ma w zrodle sygnalu (zazwyczaj sa).
100kom na pewno nie obciaza zrodla bo wejscie wzmacniacza ma duzo mniejsza rezystancje.
 
To jeszcze dla pewności looknij na wersję finalną :) Tak chyba powinno być dobrze??
Rezystorki podciągające wejścia do masy będą miały wartość 220k lutowane pewnie od spodu.
preampV2.jpg
 
Powrót
Góra