• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

szerokopasmowki

Nie na temat...
Zastosowałeś głośnik o niższym fs, mocy 10w zamiast 30w, mówisz że podciągałeś "basy" na korektorze i dziwisz się, że przy niskich glośnościach osiągał xmax? Nic więcej tu chyba nie wymaga komentarza. Myślę za to, że nie powinieneś się wypowiadać o konstrukcji skoro zastosowałeś INNY głośnik i puściłeś go bez filtru, który jest nieodzowną częścią projektu. Chodziło mi o to, że uznałeś konstrukcje za nieudaną ze względu na brak basu, którego obecności w tym projekcie nikt po prostu nie zakładał (pomijając już "niuanse", które różnią Twoją konstrukcję od tej autora projektu).
 
Nie na temat...
Korektor to filtr, za którym stosowany jest wzmacniacz sygnału ale mniejsza o to. Filtr w projekcie wygładza charakterystykę bo to pułapki rezonansowe, a nie typowy dolno/górno przepustowy. Poza tym kolega chyba nie sadzi że zwrotnice w kolumnie może zastąpić korektorem?
 
Fostexy to glosniki wybitnie projektowane pod tuby i z tym powinny grac. Podzielam rowniez opinie, ze stosowanie malych szerokopasmowek nawet na biurko to niezbyt dobry pomysl, jest to mocno kompromisowe podejscie i nie da sie tego przejsc. Jedyne naprawde male glosniki szerokopasmowe jakie zrobily na mnie wrazenie to Bose musicmonitor. Te dupelki graja takim dzwiekiem, ze czlowiek drapie sie po glowie i szuka subwoofera pod stolem. Zupelne zakrzywienie dzwiekowej czasoprzestrzeni. Szkoda, ze nie da sie tego powtorzyc w DIY.
 
No właśnie, kiedyś czytałem pobieżnie w jakiejś gazecie audio na temat tych głośniczków od bose i tam również pisali o "basie jak z pełnowymiarowych kolumn". Oglądałem również z ciekawości rozbierane zdjęcia tychże, no i oprócz standardowego głośnika i wzmacniacza jest też jakiś wihajster, coś w stylu dwóch membran biernych w specjalnym tunelu; wnioskuję, że to on stanowi rozwiązanie zagadki. Czy ktoś obeznany w temacie może przybliżyć zasadę działania czegoś takiego? Tutaj link do albumu ze znalezionymi przeze mnie zdjęciami: http://imgur.com/a/3O63C
 
Tam sa po prostu dwie membrany bierne i dosc ciekawy procesorek dzwieku, ktory nie dopuszcza nigdy do przeciazenia glosnikow. Efekt jest taki, ze glosniki zawsze graja czysto i dynamicznie. Mialem nawet okazje zrobic szybki pomiar tych "zabaweczek" :)
 
No właśnie, kiedyś czytałem pobieżnie w jakiejś gazecie audio na temat tych głośniczków od bose i tam również pisali o "basie jak z pełnowymiarowych kolumn". Oglądałem również z ciekawości rozbierane zdjęcia tychże, no i oprócz standardowego głośnika i wzmacniacza jest też jakiś wihajster, coś w stylu dwóch membran biernych w specjalnym tunelu; wnioskuję, że to on stanowi rozwiązanie zagadki. Czy ktoś obeznany w temacie może przybliżyć zasadę działania czegoś takiego? Tutaj link do albumu ze znalezionymi przeze mnie zdjęciami: http://imgur.com/a/3O63C

zamiast głośnika membrany bierne w obudowie band pass http://diyaudio.pl/content.php/21
 
Tam sa dwie membrany bierne,ustawione tak, aby wizualnie je schowac. Daje to duza powierzchnie promieniowania i estetyke.
 
Te knotki małe mają stosunkowo silne napędziki neodymowe, aktywne wzmocnienie z odpowiednimi korekcjami i wyżej wspomniane sprytne firmowe rozwiązanie oparte na cytuję: "dual opposing individual passive radiators", pracujących u wylotów obudowy w pull-pushu (nie wiem jak to zrobiono, skoro są pasywne, ale widać jakoś się da). W efekcie tanie to nie jest, ale podług chóru oceniaczy w kategorii grajków do komputera ciężko znaleźć konkurenta :).
 
Comendancie, tam nie ma pusz pulla, poniewaz obie membrany wychylaja sie w te sama strone. Poza tym trudno rozpatrywac idee pusz pulla, dla takich membran biernych, ktore z obu stron wygladaja tam samo. Mialem to w lapach i obie membranki dzialaja na raz albo sie przyciagajac albo odpychajac. Obie znajduja sie w tej samej pojemnosci z glosnikiem, wiec nie moga grac inaczej.
 
Hm, no racja. Gdzieś mi takie chyba mignęło jak przelatywałem na szybko dostępne w sieci informacje o tym wynalazku i się zdziwiłem, że niby jak, ale nie zgłębiałem sprawy.
I w tym myku raczej na pewno nie chodzi o li tylko o estetykę. Takie małe lekkie coś z jedną membranką bierną ganiałoby po całym biurku, w momencie zastosowania dwóch tkwi grzecznie w miejscu. Tak w ogóle z tym basem z małej pierdziaweczki, to podkręcenie basu raczej nie może być bardzo znaczne, ale na pewno robi wrażenie przez rozmiar, bo z takiego małego głośniczka z reguły basu nie ma w ogóle nic a nic, więc kiedy w ogóle coś jest, to nic dziwnego, że szok i szczęka opada :).
Wprawdzie cieszy małym rozmiarem (6,5 cm x 12,2 cm x 12,3 cm), ale zero regulacji, balansu i zdaje się nie da się podpiąć zewnętrznego subwooferka. Lecz ciekawostka jest.
 
domorośli konstruktorzy - jak już w kontekście wzmacniaczy jeden z was pisał jesteście 100 lat za murzynami w porównaniu z firmami zawodowo zajmującymi się audio.
 
Ze swojej strony serdecznie pozdrawiam, choć nie rozumiem celu i sensu wpisu kolegi. Na szczęście nie chce mi się i nie muszę.
 
Bolo, bystrzaku, aby uklad rezonansowy br czy bandpass mogl dzialac, to musi miec on poduszke powietrzna i mase ruchoma powietrza ( w tunelu ). W glosniczkach Bose, obie membrany pompuja powietrze nie w tunel, tylko w mala przestrzen miedzy membranami, a ta jest otwarta po obu stronach kolumny. Membrany bierne sa dociazone i to one sa ukladem rezonansowym. Malo tego, przestrzen miedzy membranami bedzie stale zmienna, poniewaz praca membran i ich wychyl ( akurat spory ) bedzie zmienial pojemnosc tej przestrzeni, co wplywaloby na przestrajanie tego niby ukladu rezonansowego. Na koniec dodam jeszcze, ze tak maly niby tunel nie bylby wstanie dostroic sie do czestotliwosci okolo 70hz, ktora to jest czestotliwoscia strojenia ukladu membran biernych tego maluszka.

Te glosniki nie graja jakos bardzo glosno ale ich dzwiek jest zadziwiajaco pelny, bogaty. Srednica nie jest chuda jak z typowych komputerowek, tylko naprawde dobra i wyrazna. Szkoda, ze cena tych glosnikow jest tak absurdalna, z reszta jak wiekszosc sprzetu Bose.
 
Na koniec dodam jeszcze, ze tak maly niby tunel nie bylby wstanie dostroic sie do czestotliwosci okolo 70hz, ktora to jest czestotliwoscia strojenia ukladu membran biernych tego maluszka.


FAKTYCZNIE
 
Powrót
Góra