Zrobione. Bez wytłumienia na razie, bo jak się okazało, błędów jest więcej. Wewnętrzna ściana "grodziowa" (pionowa) tworząca tunel jest pod złym kątem - miało być 260/190 mm od bocznych ścianek a jest 230/220 czy jakoś tak. Skutek jest taki, że szersza część ostrosłupa jest o 3 cm za wąska, a węższa o 3 cm za szeroka, co powoduje moim zdaniem, że fragment (ale jak duży?) tunelu jest nieefektywny, bo się zwęża za wolno (ten fragment który jest zawinięciem).
Pytanie: czy poprawienie o te 3 cm istotnie wpłynie na obecność niskich tonów?
Twierdzenie: mój klekot z BR strojonym na 37 Hz na razie idzie łeb w łeb z tunelem, a właściwie wrażenie jest takie, że wygrywa. Szczególnie gdy kolumna tunelowa stoi z dala od ściany, BR ładuje prosto w odsłuchującego basem, a tunel w sufit gdzie bas pięknie rozpływa się w nicość. Co więcej, na bardzo niskich częstotliwościach w tunelu widzę delikatne braki w stosunku do BR - niewielkie, ale wygląda, że są - zamierzam się upewnić milion razy zanim to potwierdzę - a mam czas, ale na dzień dzisiejszy Pogromca przegrywa 10:9 z bass reflexem o ile skos ściany nie poprawi czegoś - w co niestety troszkę wątpię, ale jeśli powiecie, że warto popraw2ić - poprawię (osiem dziur pod konfirmaty plus szpachlowanie starych i kupa pomiarów, żeby za pierwszym razem wyszło dobrze). Ogólnie kolumna raczej na 100% nie będzie docelowa, bo została spaprana przez wykonawcę, więc mam pole do zabawy jakby co tyle, że po odsłuchu chwilowo mnie się nie chce, bo nie udało się być lepszym od BR.
Gąbką nie wyklejam również, bo nie docelowa - szkoda gąbki, a środki/soprany nie są jakoś mocno zniekształcone na tyle, żebym to słyszał podczas pierwszych byle testów, zatem wytrzymam do czasu docelowej.
PS. Obecnie komplet BR + TL na tych głośnikach daje całkiem miło, mogę wyrzucić praktycznie stare tonsilowskie 3 drogi.