no dobra ja wybrałem ten schemat:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f2aec6dbcd80f518.html
tylko drobne zmiany w nim wprowadzę.
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f2aec6dbcd80f518.html
tylko drobne zmiany w nim wprowadzę.
Podążaj za instrukcjami wyświetlonymi na poniższym wideo, aby zainstalować aplikację internetową na Twoim urządzeniu.
Uwaga: Ta opcja może nie być dostępna w niektórych przeglądarkach internetowych.
El_liero napisał:Czy przypadkiem przy takim rozładowywaniu i ładowaniu kondensatorów nie degradują się szybciej, tracją pojemność itp?
Długo się zastanawiałem nad zasadnością takiego rozwiązania i szczerze mówiąc (na chłopski rozum) wydaje mi się, że ma on zasadniczą wadę. Rozważam co się dzieje krok po kroku bazując na hipotetycznych wartościach. Powiedzmy, że w ciągu pierwszego półokresu ładuje kondensator A do napięcia 20V. Narazie nie ważne co się dzieje z kondensatorem B. Kondensator A został naładowany i kończy się pierwszy półokres. W związku z tym rozpoczyna się ładowanie kondensatora B, a z kondensatora A rozpoczynamy pobieranie zgromadzonej energii. Powiedzmy, że odbiornik rozładował kondensator A do napięcia 17V w czasie trwania drugiego półokresu. Idziemy dalej. Znów rozpoczynamy ładowanie kondensatora A (kondensator B naładował się w tym czasie do nominalnych 20V), a odbiornik zaczyna pobierać energię z kondensatora B. I tu pojawia się "ból" bo kondensator B ma przecież napięcie o 3V wyższe niż kondensator A, a zatem następuje gwałtowny wzrost napięcia w chwili przełączenia. Sytuacja powtarza się cyklicznie tworząc piłokształtny przebieg napięcia na odbiorniku. Nie ulega oczywiście wątpliwości fakt, że układ taki powoduje "uodpornienie" na śmieci z zasilania. Pytanie jednak co jest gorsze: "śmieci" z gniazdka, które w dużej mierze filtruje kondensator i stabilizator czy też ów piłokształtny przebieg, który (jeśli moje rozumowanie jest prawidłowe i faktycznie taki przebieg wystąpi) jest obarczony cyklicznym (aczkolwiek w 100% przewidywalnym) zakłóceniem. Mógłbyś irku wskazać ewentualny błąd w moich przemyśleniach albo w jakiś edukacyjny sposób skomentować mój tok rozumowania ?irek napisał:moj prostownik dziala tak ze w jednej polowce napiecia laduje pierwszy kondensator filtrujacy a w tym czasie pobierany jest prad z drugiego w drugim polokresie laduje sie kondensator drugi a prad pobierany jest z peirwszego. Dzieki temu zadne zaklucenia sieciowe nie maja prawa wplynac na napiecie a uklad zasilany jest zawsze z czystego napiecia z samych kondensatorow.
Quester napisał:Sytuacja powtarza się cyklicznie tworząc piłokształtny przebieg napięcia na odbiorniku.
Quester napisał:Nie ulega oczywiście wątpliwości fakt, że układ taki powoduje "uodpornienie" na śmieci z zasilania.
Quester napisał:Pytanie jednak co jest gorsze: "śmieci" z gniazdka, które w dużej mierze filtruje kondensator i stabilizator czy też ów piłokształtny przebieg..
pegelmesser napisał:Slowo aktywny sugeruje zastosowanie elementow aktywnych w roli komutatorow, czyli tranzystorow zamiast diod albo ukladu opartego na opampie.
Wypadałoby przeprowadzić porównanie ze zwykłym zasilaczem (to po pierwsze).Na razie mysle czy domowymi sposobami moge jakos pomierzyc stopien redukcji zaklucen.
Jak to zrobić ? Nie mam fiołkowego pojęcia![]()
Quester napisał:Czy za tranami przełączającymi jest jakiś filtr ?
bawolek napisał:z jakiegos generatora puszczać cos od 30MHz do ok 300MHz.....
bawolek napisał:tak szczerze to nie wiem po co tak bardzo kombinować z tym zasilaniem .......
A Ty dalej swoje :lol: Przyzwyczaj się, że niektórzy (na całe szczęście) nie publikują schematów nie sprawdzonych w działaniu urządzeńpegelmesser napisał:Daj schemat irek, to bedzie mozna dyskutowac.
Primo: Non progredi est regredi. Secundo: Nowe rozwiązania tworzą ludzie, którzy mają ambicje stworzyć coś samemu i nie bazują na gotowych rozwiązaniach, które nie zawsze są "the best".bawolek napisał:takie układy od dawna istnieją, czemu nie zaczerpnąć by rozwiązań ze "zasilających sieci sztucznych" ?
Czyżby stabilizowany zasilacz dużej mocy ? Czy tylko "oczyszczający" ale niestabilizowany ? Zapowiada się audiofilsko (w dobrym tego słowa znaczeniu)irek napisał:Nad tym bede pracowal przy zasilaczu duzej mocy np do koncowek mocy.
pegelmesser napisał:Zeby taki cos zorbic to musiaoby zastosowac sterowanie fazowe czylii tyrystory itp.
Quester napisał:Czyżby stabilizowany zasilacz dużej mocy ? Czy tylko "oczyszczający" ale niestabilizowany ? Zapowiada się audiofilsko (w dobrym tego słowa znaczeniu)![]()