Czy używa(ł) ktoś z was tej taśmy? Szczerze powiem że, zrobiłem kilka elementów i szału nie ma. Mam tu głównie na myśli usuwanie jej po sklejaniu. Oczywiście można ją zeszlifować, ale tak łatwo to nie schodzi i trudno usunąć pozostałości kleju z porów. Do zalet na pewno należy niewielka grubość co pomaga lepiej docisnąć miejsca bez taśmy. Taśmę zwilżałem i przyklejałem bez cudowania, chyba że coś źle robię.
-
Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.
Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.
Taśma Java do spajania liści forniru
- Autor wątku Marios
- Data rozpoczęcia
Mam i cały czas używam. Usuwa się ja na mokro. Zwliż woda tak zeby papier solidnie sie namoczyl, poczekaj chwile i zeskrob nożykiem do tapet ( sam nożyk bez rękojeści ). Nie wyobrażam sobie pracy z fornirem bez tej taśmy.
Rozumiem, że po namoczeniu odchodzi cała z klejem a nożyk służy do podwadzenia a nie skrobania?
Bez problemu można zastosować większość papierowych, nie trzeba zwilżać do klejenie itd. Ale na pewno grubość jawy ma pozytywne wpływ na lepsze ściśnięcie.
Dokladnie. Nozyk pod katem prostym do forniru i tasma sama sie roluje i odchodzi.
No niebardzo, bo tasma do forniru kurczy sie, czego zwykla tasma nie robi. Poza tym klej kostny, ktory jest na tasmie Java jest bezpieczny wlasciwie dla kazdej powierzchni.
Ostatnia edycja:
Oki, na pewno tak działa co widać zaraz po sklejeniu liści. Natomiast, po ściśnięciu ma to już małe znaczenie ze względu na siłę docisku.
Próbowałeś się nią bawić "na żelazko", ostatnio staram się kleić wszystko ściskając. Pytam z ciekawości czy masz z tym doświadczenia.
Niczego juz nie kleje na zelazko, chyba ze cienkie paski na krawedziach, czy jakis skosach.
Fornir pęka od zelazka,a nie wody.
To jaki sposób preferujesz? Klej do drewna czy kontaktowy?
Tam gdzie moge, kleje wszystko na wikol i prasa/sciski. Tam gdzie nie moge, to kontakt w zelu. Zelazko stosuje przy klejeniu krawedzi, z dlugich cienkich paskow forniru, szczegolnie w przypadku kiedy chce na rogach przyciac fornir pod katem 45 stopni.
Zgadzam się z kolegą, miałem przypadki również, że pękał podczas schnięcia po odklejaniu taśmy. Zdarzyło mi się to przy jesionie twardzielowym flader.
Fakt faktem najlepszym rozwiązaniem jest prasa i mocznik, ewentualnie klej biały.
No dokladnie. Przegrzany fornir kurczyl sie pekal. Jezeli skleisz na zimno pod prasa, to nie ma zadnej mozliwosci, zeby fornir popekal od zwilzenia tasmy woda, w celu jej odklejenia.
Ostatnia edycja: