• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Taśma Java do spajania liści forniru

Rejestracja
Sie 26, 2010
Postów
2,312
Reakcji
3
Lokalizacja
Warszawa
Czy używa(ł) ktoś z was tej taśmy? Szczerze powiem że, zrobiłem kilka elementów i szału nie ma. Mam tu głównie na myśli usuwanie jej po sklejaniu. Oczywiście można ją zeszlifować, ale tak łatwo to nie schodzi i trudno usunąć pozostałości kleju z porów. Do zalet na pewno należy niewielka grubość co pomaga lepiej docisnąć miejsca bez taśmy. Taśmę zwilżałem i przyklejałem bez cudowania, chyba że coś źle robię.
 
Mam i cały czas używam. Usuwa się ja na mokro. Zwliż woda tak zeby papier solidnie sie namoczyl, poczekaj chwile i zeskrob nożykiem do tapet ( sam nożyk bez rękojeści ). Nie wyobrażam sobie pracy z fornirem bez tej taśmy.
 
Też jej używam i jest bardzo spoko. Jak pisze PM - zwilż ją mocno przed odklejaniem a odejdzie
 
Rozumiem, że po namoczeniu odchodzi cała z klejem a nożyk służy do podwadzenia a nie skrobania?
Dokladnie. Nozyk pod katem prostym do forniru i tasma sama sie roluje i odchodzi.


Bez problemu można zastosować większość papierowych, nie trzeba zwilżać do klejenie itd.

No niebardzo, bo tasma do forniru kurczy sie, czego zwykla tasma nie robi. Poza tym klej kostny, ktory jest na tasmie Java jest bezpieczny wlasciwie dla kazdej powierzchni.
 
Ostatnia edycja:
bo tasma do forniru kurczy sie, czego zwykla tasma nie robi
Oki, na pewno tak działa co widać zaraz po sklejeniu liści. Natomiast, po ściśnięciu ma to już małe znaczenie ze względu na siłę docisku.
Próbowałeś się nią bawić "na żelazko", ostatnio staram się kleić wszystko ściskając. Pytam z ciekawości czy masz z tym doświadczenia.
 
Też używam tej taśmy. Głównie kleję na żelazko. Z niektórych gatunków forniru lepiej ją zeszlifować niż moczyć, bo fornir lubi pękać po namoczeniu.
 
Tam gdzie moge, kleje wszystko na wikol i prasa/sciski. Tam gdzie nie moge, to kontakt w zelu. Zelazko stosuje przy klejeniu krawedzi, z dlugich cienkich paskow forniru, szczegolnie w przypadku kiedy chce na rogach przyciac fornir pod katem 45 stopni.
 
miałem przypadki również, że pękał podczas schnięcia po odklejaniu taśmy.

No dokladnie. Przegrzany fornir kurczyl sie pekal. Jezeli skleisz na zimno pod prasa, to nie ma zadnej mozliwosci, zeby fornir popekal od zwilzenia tasmy woda, w celu jej odklejenia.
 
Ostatnia edycja:
Powrót
Góra