• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

TDA7294 buczy

Przykręcasz radiator do prób ? Jak nie to zacznij bo kostka szybko się nagrzewa bez niego. Jak nie masz radiator na próbę możesz dać kawałek blachy.
 
jeśli chodzi o tuleje do odizolowania to często w zasilaczach komputerowych są stosowane, jak masz jakiś stary uszkodzony to rozbierz i zobacz ;)
 
Mam tulejkę i podkładkę mikowa :)
Teraz pytanie mam pastę termo przewodząca z której strony ją rozprowadzić (po zewnętrznej stronie TDA na pewno) ? Ale czy podkładka mikowa nie zmniejszy oddawania ciepła ?

Może ma ktoś jakieś sugestie do odpalania pierwszy raz układu TDA7294 ?

Dzięki.
 
Smaruję się z obu stron. Daj rezystory 10om/1-5W na zasilanie (wepnij je tak jak byś wpinał bezpieczniki w obie linie + i -) w razie czego spalą się one a nie kostka.
 
A takie praktyczne ? Niestety nie dysponuje takim rezystorem. Zasilam + VCC , GND i-VCC . I co dalej podłączam głośnik czy tylko samo zasilanie i nic więcej ? Coś kiedyś czytałem że palcem się dotyka wejścia ?
 
raven1985 napisał:
Daj rezystory 10om/1-5W
1-5W no chyba żartujesz, co najwyżej 1/4W! Może mieć wartość zbliżoną 8-50 Ohm, podłączasz przez te rezystory i nic więcej nie podłączasz, sprawdzasz napięcie na wyjściu powinno być około 0 (+/-0,1V). Jeśli nic się nie spaliło wyłączasz podłączasz bez rezystorów, na wyjście jakiś głośnik, po włączeniu dotykając palcem (ostrożnie) wejścia powinieneś usłyszeć "buczenie" raczej głośne, ściszające się po dotknięciu drugim palcem masy. Jeżeli nic nie poszło z dymem podłączasz jakiś inny sygnał i sprawdzasz (na słuch) czy nie ma wyraźnych zniekształceń. Jeśli wszystko poszło ok, montujesz końcówkę w docelowej obudowie. Dobrze też po każdym wyłączeniu rozładować kondensatory w zasilaczu rezystorem o wartości 100-300 Ohm o mocy 5 albo więcej Wat...
 
1-5W co to znaczy ? 1 czy 5 W a może 1,5W, jak wzmacniacz będzie uszkodzony i pełna moc wydzieli się na rezystorze to u mnie rezystory 20 W się dymią i po kilku sekundach żarzą (22ohm)
 
Wybaczmy koledze joy_pl, on jest z elektrody. Ale niech sie tu darmo ćwiczy w elektroakustycznym fachu :mrgreen:
 
One nie mają się dymić czy żarzyć, mają się przepalić zanim się w ogóle zdążą zagrzać, czyli mają działać jak bezpiecznik. A dlatego rezystory a nie bezpieczniki, bo są około 20 razy tańsze...
 
joy_pl napisał:
1-5W no chyba żartujesz, co najwyżej 1/4W! Może mieć wartość zbliżoną 8-50 Ohm...
Nie nie żartuje :) Jaką wartość i jaką moc powinny mieć te rezy trzeba dobrać w zależności od wzmacniacza. Wsadzanie 0.25W lub mniej jest nie praktyczne, momentalnie się spalą nawet możesz tego nie zauważyć. Większą moc tych rezystorów daję się po to żeby mieć czas na diagnostykę i pomiary. Kolejna spr. to że jak wsadzi się je przed głównymi kondensatorami zasilacza to 0.25W czy mniej mogą spłonąć już przy włączeniu od samego prądu ładowanie kondensatorów.
joy_pl napisał:
... A dlatego rezystory a nie bezpieczniki, bo są około 20 razy tańsze...
Teraz ty chyba żartujesz. Te rezystory mają za zadanie ograniczyć prąd zwarcia do bezpiecznej wartości tyle i tylko tyle ! Bezpiecznik tego nie zrobi zanim się przepali będzie po wzmacniaczu.
 
To się grubo mylisz rezystory 1/4W spalą się tylko, gdy będzie błąd w montażu lub uszkodzona końcówka, po prostu, gdy popłynie przez nie prąd zwarciowy i wtedy najpierw ogranicza ten prąd a potem spala się i będą stanowić przerwę.
Standardowe rezystory 0,25W palą się przy 0,5-0,8W, tj. dla 10 Ohm daje prąd 0,22-0,3A.
Na rezystorach 22 Ohm 1/4W odpalałem bez problemu wzmaki ponad 300W nawet podłączając obciążenie... A standardowe, 5W jakie proponujesz wytrzymają przez kilka sekund (2-5s) prąd ponad 2A, czyli wystarczająco by spalić jakiś półprzewodnik...
 
joy_pl napisał:
To się grubo mylisz rezystory 1/4W spalą się tylko, gdy będzie błąd w montażu lub uszkodzona końcówka, po prostu, gdy popłynie przez nie prąd zwarciowy i wtedy najpierw ogranicza ten prąd a potem spala się i będą stanowić przerwę.
To oczywiste.
joy_pl napisał:
Standardowe rezystory 0,25W palą się przy 0,5-0,8W, tj. dla 10 Ohm daje prąd 0,22-0,3A.
Zgadzam się ale nie do końca, zależy też przez jaki czas będzie się wydzielać dana moc na rezystorze. Przy zwarciu na rezystorze wydzieli się ogromna moc przez krótką chwile, rezystor 0.25W może się spalić bez żądnych widocznych z zewnątrz oznak i m.in dla tego podałem 1-5W. Podałem też 1-5W dlatego bo nie wiem co człowiek ma w szufladzie.
joy_pl napisał:
A standardowe, 5W jakie proponujesz wytrzymają przez kilka sekund (2-5s) prąd ponad 2A, czyli wystarczająco by spalić jakiś półprzewodnik...
Policz: prąd zawarcia przy napięciu zasilania wzmaka np. +-40V i rezystorze 10om wyniesie 4A na rezystorze wydzieli się moc 160W ! I czy to będzie 0.25W czy 5W spłonie !
Nie licz na to że jakikolwiek półprzewodnik stojący na drodze przepływu prądu zwarcia a nie będący przystosowany do takiego prądu to przeżyje nawet jak będziesz maił rezystor 0.25W. Te dodatkowe kilka sekund daje czas na wykonanie pomiaru i zlokalizowanie usterki cóż z tego jak Ci się spali rez i dalej nie będziesz wiedział co było tego przyczyną.
Uczepiłeś się tej mocy strasznie.
 
raven1985 napisał:
I czy to będzie 0.25W czy 5W spłonie !
0,25 dużo szybciej.
raven1985 napisał:
Nie licz na to że jakikolwiek półprzewodnik stojący na drodze przepływu prądu zwarcia a nie będący przystosowany do takiego prądu to przeżyje nawet jak będziesz maił rezystor 0.25W.
Nie liczę, bo parę razy uratowały mi się dzięki temu niektóre elementy...
raven1985 napisał:
Uczepiłeś się tej mocy strasznie.
Uczepiłem się bo dla mnie te rezystory pełnia dwie funkcje, jeśli chcemy tylko ograniczyć prąd lepszym rozwiązaniem są żarówki 12, 24V 20-30W...
 
Powrót
Góra