• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Technics SA-AX540 brak oznak życia.

Rejestracja
Paź 16, 2011
Postów
1,970
Reakcji
27
Lokalizacja
Hajnówka
Witam!
Posiadam amplituner Techncs SA-AX540 który uległ niedużemu zalaniu. Na początku wyświetlał przeciążenie a teraz świeci tylko dioda od sieci ale nie chce załączyć przekaźnika od głównego transformatora. Gdzie szukać przyczyny?
 
A może Tobie infinity coś przecieka. Przyczynę uszkodzenia podałem a pytam o co innego. Od czego zacząć badanie pacjenta skoro nie może się włączyć. Bezpiecznik są ok.
 
Nie na temat...
Adzik, po co te nerwy. Spójrz na datę mojego posta - 1.04 :flapper: Dodatkowo wziąłem swoją wypowiedź w oftopiczny bbcod. Jeśli Cię to uraziło - sorry. Nie każdy musi mieć poczucie humoru i dystans do siebie.

Jeśli doszedłeś do tego miejsca, chcesz żeby Ci pomóc :)
Zalany sprzęt nie jest łatwo naprawiać, bo uszkodzenia są często "bez sensu"

Masz mapę? Może jakieś foto wnętrza? zwłaszcza zalanych fragmentów?
 
Z tym humorem to nie o to chodzi że się obrażam tylko czas mnie goni z tym ampli i nie bardzo ma czas na żarty.
Plama jest nie wielka i wygląda to tak jak by się kurz rozpłynął. Foto podeślę później. Dziecko wycierało kurze i troszkę wody się nalało podczas gdy ampli był włączony ot taka historia.
Serwisówkę mam ale bardzo wiem co sprawdzić skoro nawet nie ma oznak życia żeby gdzie kolwiek znaleźć jakieś napięcia do zmierzenia.
 
Przejrzałem na szybko schemacik, przekaźnik na zasilaniu sterowany jest z procesora, tam też z końcówki podawany jest sygnał [overload] co sugeruje jakieś problemy z końcówką. Ale diabli wiedzą czy końcówka padła, czy np. procesor, sterowanie przekaźnikiem lub sam przekaźnik? (optymistyczny wariant ;))
Dlatego istotne jest co zostało zalane.
 
Aha, czyli rośnie szansa, że poleciały końcówki niestety. A na real-photo można liczyć? ;)
Sprawdź na schemacie czy jest gdzieś opisany pin [overload] - napięcia.
 
Adzik, a tam jest trafko od standby'a - i ono jest z oczywistych powodów przed przekaźnikiem RL751 - masz jakieś U na nim i za nim?
 
Ostatnia edycja:
Aha, No to trzeba iść tropem tego napięcia, chyba że chcesz przyhardkorzyć to zewrzyj C-E Q751
 
Też myślałem tym żeby uruchomić go "na krótko" ale narazie się wstrzymuję żeby nie było za dużo dymu;p
 
Powrót
Góra