Może pomiary thd różnych producentów nie są porównywalne między sobą, ale imho i tak producenci powinni je podawać. Może być nawet bez skali, bo chodziłoby o pokazanie w jakim pasmie można użyć danego głosnika. Bez tego wybieranie głośników to projektu to wybór w ciemno*. Popatrzcie np na pomiary grupowe tweeterów u zapha. Niby wszystkie mają podobne charki, ale to właśnie thd pokaże do jakiego projektu który głośnik się nadaje.
Przykładowo kopułka beymy, która teraz bawi się Pogromca Mitów. Na pomiarze thd widać, że harmoniczne maleją dopiero powyżej 1,2-1,5khz. Czyli zdecydowanie wyższy podział. Ja jakbym nie widził thd, to strzeliłbym "na oko", że taka kopułka od 800 hz pociągnie. A jednak nie, widać, że lepiej ją wyżej ciąć.
A czy to bęzdzie -40dB thd czy -45dB thd, to już ma drugorzedne znaczenie.
*wiem, wiem są ząbki na impedancji, górki na charce, ale to i tak tylko wskazówki.