• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

To forum jest jakieś "nienormalne" !

Rejestracja
Lip 2, 2004
Postów
12
Reakcji
0
Lokalizacja
bydgoszcz
Czytam, przeglądam, analizuje, pytam (to akurat trochę rzadziej), ale nie mogę oprzeć się wrażeniu, że z tym forum jest coś nie tak. Oczywiście w porównaniu z innymi forami w naszym ojczystym języku. Mam nadzieje, że nikt się nie zdenerwował czytając pierwsze zdania, ponieważ na myśli mam jak najbardziej pozytywne odczucia, tak pozytywne, że postanowiłem o tym napisać :) Przyznam się, że często szukam pomocy na forach o skrajnie różnej tematyce.. komputery, samochody itd... i jeszcze nigdzie nie spotkałem się z tak życzliwymi i rzeczowymi wypowiedziami. Nie znalazłem tu tekstu typu "zapytaj wujka google" , "wiem, ale nie powiem". Większość postów to konkretne wypowiedzi, a w przypadku różnic zdań rzetelna i kulturalna wymiana argumentów :) . Jestem po wrażeniem poziomu, wiedzą i mam wielką nadzieje, że pozostanie tak na długo ! Pozdrawiam !
 
Witam,

tak, zdecydowanie to prawda i nie tu z mojej strony włażenia komukolwiek w cztery litery. Co prawda są tu "trudne charaktery" ale i tak suma sumarum jest rzeczowo i na temat. Tak trzymać Panowie.

Pozdrawiam,
Jacek Zieliński
 
Fajnie że komuś chce się wytłumaczyć i/lub naprowadzić na dobrą drogę.
 
Jak widać po reakcji modera w wątku Audio Show 2013, to forum jest jednak do bólu normalne.
 
Tutaj bywa różnie, odnośnie wchodzenia w cztery i "trudnych charakterów" napisałbym coś, ale po co mi kolejny warn.
Do tego niektóre wypowiedzi czasami wyglądają "dziwnie", ale to może przez moje wypaczone spojrzenie na świat.

Nie na temat...
arwas, mimo wszystko zgadzam się z tym co tam napisałeś
 
Można się z tym zgadzać ale nie trzeba o tym pisać a czasami nawet lepiej się zamknąć jeśli sprawa nas nie dotyczy, to jest ich "problem" i raczej nie powinno im się tego wypominać.
 
Hmmm poczytałem trochę bardziej i entuzjazm mi opadł :/ jednak jest trochę bardziej "normalnie" niż myślałem :D mimo wszystko stosunek debili do reszty jest dość niski więc i tak jest dobrze. Swoją drogą o to chyba dobry temat do dyskusji bo skąd bierze się w Polakach taka agresja do inności (w tym przypadku mam nam myśli nieszablonowe projekty), przemądrzałość i kompleksy? Heh chyba taka natura naszego narodu ? :D
 
Swoją drogą o to chyba dobry temat do dyskusji bo skąd bierze się w Polakach taka agresja do inności
Zadaj sobie to pytanie jako założyciela tego wątku.

Uszanuj innych czyli nas użytkowników tego "nienormalnego" forum i idź tam gdzie jest normalnie, zrealizujesz się, spędzisz miło czas i dowiesz się czegoś ciekawego. Zastanawia się co chcesz osiągnąć, zmienić nas. Chyba się nie da trudno zmienić debili na odległość przez net.
 
Yogurt86 śledzi forum od 2004. W bardzo pochlebny sposób wypowiada się o forum w pierwszym poście. Czyta jeden temat za przeproszeniem o d... Maryny i bach, entuzjazm mu opadł. ;)
I jak to nazwać?
Zresztą widzę tu pewien dualizm. Jak można skomentować nazywanie kogokolwiek "debilem"? Moim zdaniem taka postawa to właśnie słowna agresja i łamanie netykiety. Nigdy nie zdarzyło mi się napisać takich słów o żadnym z adwersarzy.
 
Zadaj sobie to pytanie jako założyciela tego wątku.

Uszanuj innych czyli nas użytkowników tego "nienormalnego" forum i idź tam gdzie jest normalnie, zrealizujesz się, spędzisz miło czas i dowiesz się czegoś ciekawego. Zastanawia się co chcesz osiągnąć, zmienić nas. Chyba się nie da trudno zmienić debili na odległość przez net.

Ehhh kolega Marios chyba nie przeczytał od początku i z pewnością nie zrozumiał moich intencji. To co napisałem to własnie ukłon w stronę forumowiczów, przynajmniej w większości, ale tak jak napisał Pan Jacek, trafiają się "trudne charaktery", które moim zdaniem, często nie wiele wnoszą do wątków.
 
oki, rzeczywiście sorki, ktoś tam się napatoczył po drodze ze swoimi mądrościami.
browar masz u mnie.
 
Nie na temat...
marian, wyciągasz z kontekstu :) nie ma się co oszukiwać, przecież wiadomo na czym polega taka impreza, a chciałem jechać bardziej z ciekawości. :)
Chodzi mi tylko o ten kawałek :) Nie mam nic do całej imprezy, ale ten kawałek idealnie opisuje całą tą imprezę :) Cała istota hajendu :)
Tylko realista panie Paweł. Kiedy poczytałem na AS wypociny takiego jednego guru jakoś tam związanego z organizacją tej imprezy i uświadomiłem sobie, że jeszcze mam jemu podobnym nabijać kabzę płaceniem za wejściówkę na imprezkę służaca im do urabiania konsumentów marketingowym bełkotem to mnie otrząsnęło raz na dobre.
W zasadzie za reklamowanie tego całego chłamu z zawieszką hi-end na co drugim klocku i opłaconymi tak zwanymi "recenzjami" to mnie powinni dopłacić. Jak chcą ci wielcy "dealerzy" i "dystrybutorzy: się reklamować, to proszę bardzo.... ale za co tam jeszcze im płacić??? To jakby płacić za wejściówkę na pokaz garnków Zeptera, bo tam niby taką tajemna wiedzę nam oferują

//edit
chciałem jechać spotkać się z Wami, przy okazji posłuchać głównie Waszych grajków przywiezionych, a przy okazji popatrzeć na wystawie jak w tych czasach ludzie "robią biznes", sporo nie wiadomych odnośnie całego wyjazdu, nie wiem czy jeszcze pojadę, pkp średnio mi się uśmiecha - sporo godzin w jedną stronę, zaś płacić za 2, albo nawet 3 noce - jako studenta nie stać mnie :) :)
 
AS obecnie to marketingowa papka dość niskich lotów. Kiedyś próbowali jakoś lepiej rozgrywać to organizacyjnie z udziałem pism branżowych. Na pierwszym czy drugim AS był na przykład konkurs z nagrodami organizowany przez Audio, gdzie ludzie przed AS kilka miesięcy zbierali kupony z tygodnika i odpowiadali na pytania o tematyce technicznej. A nagrody były autentycznie wartościowe.

AS teraz to tylko spęd dla odpowiednio "urobionych" sprzętofilów nazywających siebie audiofilami, a po drugiej stronie lady stoi grupa cwaniaków nazywających siebie sprzedawcami, opowiadająca im bajki z tysiąca i jednej nocy. I nakręcająca naiwnych swoimi pseudo hobbystycznymi wypowiedziami na forach internetowych. Zrobiła się z tego jakaś impreza dla dziwaków rozprawiających o kablach, wtyczka i stolikach.

Ci ludzie każą sobie płacić za to że sami się reklamują. To jakieś jaja są. Sam poczułem się jak frajej kiedy dowiedziałem się że facet udający hobbystę na jednym z forów internetowych jest organizatorem tej imprezy a w dodatku jakby mu było mało "dorabia" sobie sprzedawaniem sprzętów, które niby to kupuje dla siebie.
Stadami po korytarzach Hotelu Sobieski snują się "lizacze cukierków przez szybę" zaślepieni cenami na etykietach, a organizator wystawy za to lizanie jeszcze ich kasuje za wejściówki. Sam natomiast za w sumie niewielkie pieniądze jak na skalę przedsięwzięcia "dorabia na boku" spychając w kręgach towarzyskich sprzęt z drugiej ręki który podobno kupuje wyłącznie dla siebie i opisuje niby jako hobbysta. Sam zaś bawi się bardziej pisaniem o Subaru WRC - taki z niego audiofil.
 
Ostatnia edycja:
Powrót
Góra