Słuchałem tych kolumn chwilę na AS i nie było tragedii. Zestaw grał dość poprawnie. Miałem wrażenie, że na wysokie dali jakiegoś morela, przynajmniej w tych kolumnach co tam stały bo kopułka była bardzo podobna do charakterystycznych morelowych konstrukcji. Nie mniej 14 tys to wygórowana cena nie tyle za konstrukcję czy wykonanie co za brzmienie. Za taką kwotę można oczekiwać więcej.
Koncepcyjnie konstrukcja jest idiotyczna bo zbudowali pękatą kolumnę na małych głośnikach. W tą obudowę weszły by spokojnie 2-3 20cm woofery, taka jest szeroka i pojemna. Stosowanie wielu małych głośników ma uzasadnienie gdy chcemy smukłej kolumny a tu tego nie ma. Druga sprawa, że nie da się uzyskać lepszego niskiego basu z mniejszych wooferków niż z większego. Nic temu nie zaradzi, nawet jeżeli jest ich dużo i są sprytnie odfiltrowane to prawa fizyki są nieugięte i nadal będzie problem np poziomu zniekształceń który na małych głośnikach w zakresie najniższych częstotliwości jest wyraźnie większy. Oczywiście dalsze ulepszanie konstrukcji głośnika , wyspecjalizowanie go do tego celu, polepszy sprawę ale to jest nadal brnięcie w błędną koncepcje. Ona by była prawidłowa gdyby wrócić do punktu pierwszego, robimy smukła kolumnę ale nie, jest coś przeciwnego.
Dlaczego więc powstało coś takiego? Podejrzewam, ze konstruktor zastał to co zastał, czyli masę badziewnych głośników tonsila z których starał sie coś ulepić co ma ręce i nogi. Większe głośniki tonsila to zupełny archaizm. 15tki były niezłe więc zrobił z nich to co widzimy. Można powiedzieć, ze jak na warunki tonsila wyszło mu to całkiem nieźle.