Może i montaż końcowy głośników mają u siebie ale podzespoły to import, chyba że coś się zmieniło i stx ma prasę do koszy, membran, zawieszenia dolnego itd. Patrząc po cenach głośników i wiedząc ile kosztuje wykonanie formy - pozostaje import.
-
Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.
Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.
Tonsil wraca do gry :)
- Autor wątku Tomek(tomek)
- Data rozpoczęcia
Nie na temat...
| paradoksalnie STX robil wszystko odwrotnie wiedzieliscie ze 25 lat temu produkowali WSZYSTKO (poza skrzyniami) na miejscu? zaczely trafiac do mnie glosniki do regeneracji o ktorych nie mialem pojecia. plastikowy kosz + plastikowa membrana + guma i wszystko to robili na miejscu  jak widac teraz bardziej oplaca sie kupic gotowy produkt u podwykonawcy i zapewne nawet tonsil zleca wykonanie u innych  |  |
No ale Paweł, chcesz powiedzieć że 25lat temu tłoczyli swoje kosze i membrany ?
Jeśli ściągasz od podwykonawcy podzespoły czyli kosz, membrany, cewki itd już nawet według własnych wytycznych i składasz tylko do kupy to to nie jest produkcja tylko montownia.
Producentem można się nazwać jeśli większość podzespołów wchodzących w Twój wyrób końcowy robisz u siebie od zera - czyli od kupienia surowców.
Jeśli ściągasz od podwykonawcy podzespoły czyli kosz, membrany, cewki itd już nawet według własnych wytycznych i składasz tylko do kupy to to nie jest produkcja tylko montownia.
Producentem można się nazwać jeśli większość podzespołów wchodzących w Twój wyrób końcowy robisz u siebie od zera - czyli od kupienia surowców.
przeciez napisalem ze plastikowe!
wszystko wtryskiwali sami na miejscu!
guma byla wulkanizowana podobno tez u nich
nie mam info co z resorami itp
musze zdjecia porobic jak znowu sie trafi.
nabiegunnik gorny zalany plastikiem!
NIKT juz tak nie robi!
producent samochodow zleca wykonanie czesci u wyspecjalizowanych firm, uzywa gotowe normalia, a "tylko" sklada je w calosc w swoje "obudowy"
czy oni tez sa tylko skladaczami?
Paweł, robią tak, robią nie martw się 
i to coraz więcej firm które dobrze stoją finansowo, podejmują decyzje inwestycyjne w park maszynowy i robią u siebie co się da. Tylko tak się dzieje w firmach poprawnie zarządzanych. Wtedy nie dość że swoje robią u siebie to jeszcze kooperacje oferują i biznes się kręci.
Nie mieszaj zasad panujących w automotive do produkowania czegokolwiek innego.
Kilku mądrali już przeżyłem co przyszli i chcieli automotive wprowadzić do innych firm bo twierdzili że to załatwi wszystkie problemy i albo zajeb.... te firmy w ten sposób albo ich wyjeb....
Do dzisiaj pamiętam typa z którym walczyłem jak przyszedł i stwierdził, nie znając wyrobów, że da się je na linii montować bez testów odsłuchowych w celu minimalizacji i nurtu lean manufacturing, a były to wyroby muzyczne...
poległ...
i to coraz więcej firm które dobrze stoją finansowo, podejmują decyzje inwestycyjne w park maszynowy i robią u siebie co się da. Tylko tak się dzieje w firmach poprawnie zarządzanych. Wtedy nie dość że swoje robią u siebie to jeszcze kooperacje oferują i biznes się kręci.Nie mieszaj zasad panujących w automotive do produkowania czegokolwiek innego.
Kilku mądrali już przeżyłem co przyszli i chcieli automotive wprowadzić do innych firm bo twierdzili że to załatwi wszystkie problemy i albo zajeb.... te firmy w ten sposób albo ich wyjeb....
Do dzisiaj pamiętam typa z którym walczyłem jak przyszedł i stwierdził, nie znając wyrobów, że da się je na linii montować bez testów odsłuchowych w celu minimalizacji i nurtu lean manufacturing, a były to wyroby muzyczne...
poległ...
Ostatnia edycja:
LOL. A mi się wydawało, że właśnie znajomość branży ma kluczowy wpływ w takim przypadku... Jak chcesz optymalizować proces produkcji to musisz wiedzieć co i jak, a nie wjeżdżać na pałę temat i liczyć na to, że jakoś to będzie... Albo przechodzić z innej branży i stosować tamte zasady.
Od optymalizacji czyli czarnej roboty i dokręcania Śruby pracownikom są technolodzy, ten o którym pisałem to dyrektor który jedzie schematem wyuczonym na jednej firmie automotive gdzie to działało.
Niestety na wyższych stołkach dzisiaj mało kto jest ogarnięty w tym co się dzieje w okół
Niestety na wyższych stołkach dzisiaj mało kto jest ogarnięty w tym co się dzieje w okół
Jebiecie jak Margot frajerów na ściepie internetowej.
Przecież Altus 380s i Omega to nie są konstrukcje starego Tonsilu tylko wyroby od obecnego właściciela.
Tak was bawią ceny, na które was nie stać?
- - - - - aktualizacja - - - - -
Montaz z cudzych cześci to nadal jest produkcja i STX jest producentem i był producentem.
Jedyna firmą która produkowała wszystkie klamoty do głosników sama była PMP.
STX w tamtych czasach zasłynął sklejaniem podróbek Tonsila z chińskich cześci dobieranych na oko i wstawiania tego do jakichs Audiomega sprzedawanych na bazarach.
Ostatnia edycja:
nie "zabłysnął" a produkował to na co było zapotrzebowanie. tysiace tonsili w kraju i ludzie chcieli to naprawiac
przeciez na poczatku nikt nie ma na tyle renomy, zeby produkowac cos innego
Też miałem Altusy w młodości. Miało się wtedy takie kolumny jakie udało się kupić. Na prowincji nie było nic w sklepach i każdy się cieszył jak cokolwiek dorwał. Jak kupiłem sobie swoje pierwsze prawdziwe kolumny, to po porównaniu, dziwiłem się jak mogłem tyle lat słuchać tych Altusów i jeszcze być z tego zadowolonym. Jak nie masz porównania do czegoś lepszego, to cieszysz się z tego co masz i co znasz.
Co do budowania kolumn DIY ze słabych głośników to da się to robić tylko po co? Marnujesz co prawda niewiele pieniędzy ale dużo czasu, który jest od pieniędzy o wiele cenniejszy. Zrobisz swoje pierwsze DIY na głośnikach Tonsilu i będzie to grało przeciętnie. Nie zachęci cię do budowy następnych, lepszych kolumn. No i po hobby.
Jest sens budować kolumny które będą dobrze grały za niewielką cenę.
Jest sens budować kolumny, które będą wybitne za większe pieniądze.
Do obu tych celów nie sięgnąłbym po głośniki Tonsilu. Już na papierze mają słabe parametry. Nie budowałbym z nich niczego nawet gdybym je dostał za darmo. Szkoda kasy na obudowę, czasu i włożonej pracy.
Co do budowania kolumn DIY ze słabych głośników to da się to robić tylko po co? Marnujesz co prawda niewiele pieniędzy ale dużo czasu, który jest od pieniędzy o wiele cenniejszy. Zrobisz swoje pierwsze DIY na głośnikach Tonsilu i będzie to grało przeciętnie. Nie zachęci cię do budowy następnych, lepszych kolumn. No i po hobby.
Jest sens budować kolumny które będą dobrze grały za niewielką cenę.
Jest sens budować kolumny, które będą wybitne za większe pieniądze.
Do obu tych celów nie sięgnąłbym po głośniki Tonsilu. Już na papierze mają słabe parametry. Nie budowałbym z nich niczego nawet gdybym je dostał za darmo. Szkoda kasy na obudowę, czasu i włożonej pracy.
Da się zrobic i dobre, i względnie tanio. Tylko po co klonowac Altusy? Dla kogo to bedzie? Oraz po co podejmowac ryzyko przedzierania się przez buble, bo Tonsil nigdy nie produkował na rynek DiY. Ich jedyną serią głosników sprzedawanych 'luzem' były unity dla Conrada - mieli taki krótki okres kiedy sprzedawali ładnie zapakowane głosniki z kartami informacyjnymi. To była własnie ta produkcja do Niemiec której trochę zostawało w Polsce.
Poza tym wszystkie inne głosniki dostepne były jako serwisowe. Trzeba było dokładnie wiedzieć co się do czego chce kupić. W tej chwili lepsze głosniki Tonsila sa niedostepne, a o tych które są trudno cokolwiek powiedzieć. Niby jest w ich sklepie GDN 17/100 czy 13/50/9, ale nie wiadomo co przyjdzie w paczce.
Poza tym wszystkie inne głosniki dostepne były jako serwisowe. Trzeba było dokładnie wiedzieć co się do czego chce kupić. W tej chwili lepsze głosniki Tonsila sa niedostepne, a o tych które są trudno cokolwiek powiedzieć. Niby jest w ich sklepie GDN 17/100 czy 13/50/9, ale nie wiadomo co przyjdzie w paczce.
Wrócił do gry ?
Zastanawiam się nad GDN 17/50/6F z Pulse - ale razy dwa, a pomiędzy nimi kopułka Vifa DX - jest jeszcze dostępna. Zwrotnica oczywiście jeden kond i jedna cewka jak w oryginale.
Tylko brak jakichkolwiek parametrów tego tonsila. Ponieważ cena raczej wysoka jak na taki plastik, nie chcę kupować w ciemno.
Zastanawiam się nad GDN 17/50/6F z Pulse - ale razy dwa, a pomiędzy nimi kopułka Vifa DX - jest jeszcze dostępna. Zwrotnica oczywiście jeden kond i jedna cewka jak w oryginale.
Tylko brak jakichkolwiek parametrów tego tonsila. Ponieważ cena raczej wysoka jak na taki plastik, nie chcę kupować w ciemno.
To nie zagra. Uklady d'appolito wymagaja specyficznego filtrowania, a przy zastosowaniu filtrow niskiego rzedu, wyrownania czasowego glosnikow.
Jeszcze zapomnialem, ze moze byc tez problem z niska impedancja takiego zestawu, ale sam GDN bardzo ciekawy, sam bym przetestowal.
Ostatnia edycja:
Dwa GDN 17/50/6F połączone szeregowo? Dwie cewki w filtrze czyli 2x jak w Pulse. na gorę pasma Vifa DX - ma 2,5om minimalnej impedancji. Powieszona na jednym kondensatorze no może jakiejś cewce. To nie będzie typowe d'apolito bo przynajmniej elektrycznie filtry nie byłyby symetryczne.
Nie kazdy uklad symetryczny jest ukladem D'appolito, i to sie zdzadza. Natomiast taki uklad glosnikow wymaga przestrzegania scisle okreslonych zasad projektowania, ktore pozwalaja na osiagniecie zgrania fazowego glosnikow oraz w miare jednolitej charakterystyki czestotliwosci poza osia odsluchu.
Taki uklad jaki proponujesz spowoduje powstanie totalnego smietnika fazowego, poniewaz glosniki beda pracowac w szerokim pasmie czestotliwosci, z niskim nachyleniem filtrowania, oraz spora odlegloscia miedzy wooferami i tweeterem. Do tego dla ukladow z filtrami niskiego rzedu potrzebujesz wyrownania czasowego, tak jak to wyglada np w kolumnach Dunlavy. Za pomoca dobrze wykonanych pomiarow oraz symulacji filtrow, mozna ocenic na jakiej odleglosci od frontu kolumny bedziesz mial zgranie czasowe i fazowe glosnikow. Niestety nawet w takim ukladzie zgranym czasowo beda duze zniekstalcenia fazowe w osi pionowej, dlatego wymyslono filtrowanie za pomoca 3 i 4 rzedu aby kontrolowac te zaleznosci fazowe. Do tego musisz miec precyzyjnie dobrany punkt podzialu glosnikow oraz odleglosc od centrum tweetera do centrum woofera na froncie obudowy.
Tonsil Pulse nie zawiera drugiego woofera, poniewaz takie rozwiazanie tego typu zwrotnica po prostu nie dziala. Co innego system 2.5 drozny, zarowno w konfiguracji symetrycznej jak i WWT.
Taki uklad jaki proponujesz spowoduje powstanie totalnego smietnika fazowego, poniewaz glosniki beda pracowac w szerokim pasmie czestotliwosci, z niskim nachyleniem filtrowania, oraz spora odlegloscia miedzy wooferami i tweeterem. Do tego dla ukladow z filtrami niskiego rzedu potrzebujesz wyrownania czasowego, tak jak to wyglada np w kolumnach Dunlavy. Za pomoca dobrze wykonanych pomiarow oraz symulacji filtrow, mozna ocenic na jakiej odleglosci od frontu kolumny bedziesz mial zgranie czasowe i fazowe glosnikow. Niestety nawet w takim ukladzie zgranym czasowo beda duze zniekstalcenia fazowe w osi pionowej, dlatego wymyslono filtrowanie za pomoca 3 i 4 rzedu aby kontrolowac te zaleznosci fazowe. Do tego musisz miec precyzyjnie dobrany punkt podzialu glosnikow oraz odleglosc od centrum tweetera do centrum woofera na froncie obudowy.
Tonsil Pulse nie zawiera drugiego woofera, poniewaz takie rozwiazanie tego typu zwrotnica po prostu nie dziala. Co innego system 2.5 drozny, zarowno w konfiguracji symetrycznej jak i WWT.
Trochę z innej beczki pytaniem zadam, z czystej ciekawości na temat Tonsila więc temat ok.
Czy można kupić elementy zwrotnicy i same głośniki do zestawów Totem Mite i Staff? Ktoś się orientuje czy idzie dostać te komponenty?
Czy można kupić elementy zwrotnicy i same głośniki do zestawów Totem Mite i Staff? Ktoś się orientuje czy idzie dostać te komponenty?
Nie wiem jak z elementami zwrotnicy, ale głośniki są dostępne. Ale z drugiej strony jakbyś chciał robić klon to z tego co się orientuję oryginalny projekt podobno nie ma zgrania fazowego, więc wychodzi, że był robiony na ucho/ z kalkulatora.