• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Tool box - offtopic

  • Autor wątku Autor wątku mIKI
  • Data rozpoczęcia Data rozpoczęcia
Coś takiego jak tu



tylko wieksze i łatwo ślizgajace sie w przó-tył, lewo-prawo ( tak aby móc wyrównać monolity i kilkumetrowe deski dębowe na stół). Myślałem żeby jakieś blumy używane załatwić ale raczej tak długich nie dostanę. Ewentualnie jakieś kątowniki alu i małe kółeczkanżeby jeżdziło po nich.
 
Ostatnia edycja:
2 wałki 16mm + 4 łożyska liniowe w obudowie to koszt 200zł.
Nie wiem co liczyłeś, że wyszło 5 stów.

Edit:
Poszperałem jeszcze po aukcjach i spokojnie znajdziesz wałki nawet 20mm po 40zl za metr i do tego łożyska w obudowach po 15zl za sztukę.
 
Ostatnia edycja:
Dzięki za info. Jeszcze poszukam. Cena 200zl to byloby na poruszanie przód tył, myślałem zeby taki sam mechanizm zrobić by ruszać całością na boki więc wzrosłoby dwukrotnie. Moze ewentualnie poszukam jakies uzywane prowadnice meblowe do tego.
 
4 wałki i 8 łożysk to 280zl a rozwiązanie masz sztywne precyzyjne.
Chyba, że to ma być coś "na chwilę" to może i nie warto inwestować.
Do tego 2 krokowce i robi sie małe cnc...
 
to co ma "wisiec" to daj grube
to na obudowie spokojnie mozesz dac cienkie ale podparte. wtedy obudowa uzyskasz sztywnosc

do cnc trzeba by dac jeszcze jakis naped. najtaniej to paski zebate, ktore nie sa precyzyjne
 
Ile tego chcesz przerobić ? Jak kilka sztuk to nie warto inwestować w prawie CNC.

Zrób to z drewna po prostu (Ewentualnie z aluminium ze złomu), dwie równe kantówki/profile jako prowadnice wzdłuż i do tego "most" też drewniany, po którym będziesz jeździł frezarką. Zrobisz za kilka pesos.
 
Tak jak gi mówi, spokojnie można to zrobić z drewna, dodatkowo powierzchnię nawoskować i będzie się ślizgało, na koniec i tak i tak będzie trzeba powierzchnię na koniec przeszlifować. Ewentualnie możasz użyć profili ALU z castoramy dla poprawy ślizgu.
Zobacz sobie to:
https://www.youtube.com/watch?v=ssndGQxs8ZM
 
Ostatnia edycja:
Panowie, chcę sobie kupić zestaw bitów z rączką, coś w tym stylu:

wolfcraft-1388000-1-set-de-puntas-universal-32-piezas-P-1017258-2832605_1.jpg


Najbardziej interesują mnie bity imbusowe oraz torxy, potrzebne do przykręcania wkrętów głośnikowych.
Najczęściej jest to rozmiar 2,5mm w przypadku imbusu (H2.5), i T10 w przypadku torxa.

Jaki zestaw teraz najbardziej opłaca się kupić, aby nie było drogo ale też żeby bity nie były z plasteliny?
Coś z neta?
A może czekać na promocje w Lidlu czy Biedronce?
 
Ostatnia edycja:
zapomnij o tych marketowych

lepiej kup to co potrzebujesz
kup sama raczke np wiha a do tego tylko te bity ktore potrzebujesz ;)

ja juz wtopilem troche kasy w narzedzia z allegro czy marketow :/
a jeden dobry np gwintownik kosztuje mniej niz te zestawy co wyrzucilismy do smieci :(
 
Ja mam kilka zestawów bitów z Lidla (proste, krzyżaki, imbusy, torxy + torxy z dziurka) i ani jednego nie obrobiłem jeszcze, a przy moto dostają w dupę.

125009.jpg
 
Ja miałem na sztuki Milwaukee, Stanley, czasem no name, PH2 udarowe Milwaukee mam na wkrętarce chyba ze 2 lata, z kolei znajomemu udało się te same bity na wkrętarce zajechać dość szybko, ale on wkręcał z obrotami oraz sprzęgłem na max, także w jego rękach nawet Wera dostawała ostro.

Ogólnie zestawik można kupić, a bity najczęściej używane uzupełnić o jakieś firmowe, to że jeden kosztuje kilka złotych nie jest wtedy straszne.

Z tym wszystkim jest podobnie jak ze wspominanymi gwintownikami, czasem w tej samej cenie trafi się taki, że ciężko zrobić gwint w aluminium, a czasem działający, ostatnio brałem na sztuki jakieś Corona, może i są gorsze od Fanara, ale da się już tym gwintować, a takie słabsze od obrabianego materiału też potrafią się zdarzyć.
 
Ja mam kilka zestawów bitów z Lidla (proste, krzyżaki, imbusy, torxy + torxy z dziurka) i ani jednego nie obrobiłem jeszcze, a przy moto dostają w dupę.

125009.jpg
ja odpuscilem zakup jak zobaczylem jakosc wykonania tych precyzyjnych bitow :/
wolalem kupic pojedynczo markowe



z kolei znajomemu udało się te same bity na wkrętarce zajechać dość szybko, ale on wkręcał z obrotami oraz sprzęgłem na max, także w jego rękach nawet Wera dostawała ostro.
taaa, ostatnio w pracy mialem taki widok. ukrainiec wkrecal wiertarka, bez sprzedla, slychac ze gniazda juz dawno nie ma a ten dalej kreci! :D

tak wiec z glowa tez trzeba uzywac

no i co wazne - trzeba dobierac dobrze bity do wkretow!
wiele osob nie rozroznia PH2 od PZ2 i wtedy szybko niszcza sruby i bity :(
 
Do drobnicy to LuxTools z Obi, Neo Tools, nawet ujdzie.
Jako taki lepsiejszy zestaw obecnie morduję iFixit ten mniejszy, niby na forach ludzie wyją że jakość nie ta,
ale prawdę mówiąc to nie widać tego specjalnie, mam też trochę wiha i jakoś nie powala różnicą.

Ogółem jestem zdania że jeden zestaw lepszy i możliwie rozbudowany, jeden z marketowych w miarę dobrej jakości jako zestaw "na straty", bo czasami trzeba trochę poświęcić narzędzie.
Ewentualnie dobre śrubokręty np. wiha, kilka płaskich, kilka krzyży. To co często mordujesz, mnogość końcówek ogarnia iFixit.
Imbusy tylko mam snapa bo jednak, co jak co ale imbusa to lubię takiego co przeniesie moment bez obawy że się*podda.
 
Ostatnia edycja:
Powrót
Góra