• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Trafa 250, 300, 425W Symasym uniamp czy na 2 parach?

Rejestracja
Cze 28, 2012
Postów
8
Reakcji
0
Lokalizacja
Opoczno
Witam, posiadam 3 trafa toroidalne o parametrach :
1 250W 2x35V
2 300W 2x30v
3 425W 2x35V

Posiadam
1 2x symasym v2
2 1x uniamp, czarna soldermaska do przelutowania na normalną płytkę <czekam na zamówienie irka>
3 2x płytki symasym v2

Chciałbym zrobić tak że:
250W do symków na 1 parze
300W do uniampa
425W do drugich symków z tym że na 2 parach to znaczy że do oryginalnej malutkiej płytki dorzucam płytkę z lutowanymi tranzystorami końcowymi. NIe wiem jak to wpłynie na parametry ale wydaje mi sie że bardziej wrażliwe są w nim wzmacniacze wstępne <napięciowe> niż przeróbki na końcówce. co o tym sądzicie?

A zapomniałbym wiem że można zrobić też taki myk, że symki po 1 parze do 250 i 300W a uniamp do tego 400Watowego, tyle że uważać na chłodzenie tegoż wzmacniacza... w zasadzie ja przyjmuje że nie więcej jak 100W na parę tranzystorów. Ale niech wypowiedzą się mądrzejsi, pozdrawiam
 
Co do tego najmocnieszego trafa nie kombinuj z symami. W sieci pojawił się niedawno wzmacniacz h250 który jest bardzo podobny do symka i jest na dwóch parach tranzysotrów końcowych.
 
Pamiętaj tylko, że przy tych napięciach musisz zmienić tranzystory we wzmacniaczu różnicowym symasyma, bc550 lub mpsa18 mają za niskie dopuszczalne napięcie. Symasym z jedną parą tranzystorów i uniamp mocowo wypadają identycznie jeśli są zasilane tymi samymi napięciami, więc to jaki transformator do czego zastosujesz to już zależy tylko od zastosowania danej końcówki. Przy tranzystorach 2sc5200 i 2SA1943 możesz spokojnie zakładać więcej mocy na parę. Myślę że przy tych mocach transformatorów, które posiadasz nie ma sensu robić czegoś na dwóch parach ww. tranzystorów.
 
To 425 Watowe trafo chciałbym wykorzystać do symka wer. floodisa <mam zalegające 2> i zamiast lutować tranzystorów końcowych chciałbym podłączyć płytkę rozszerzeń i na każdy monoblok dać 2 pary, dlaczego, ponieważ będzie też taka sytułacja że bym chciał mostkować ten przyszły wzmacniacz obciążając go głośnikiem 4 omowym <jeżeli pan Irek twierdzi że uniampa na tych samych tranzystorkach, po 1 parze, zasilając niskim napięciem, można dawać obciazenie 2 omy, to dlaczego 2 pary o podwyższonym napięciu <+/- 47V> nie wytrzymałby mostka na 4 omach. Dlatego też fajnie by było mieć taki mostkowany monoblok o mocy 280-300W. Pozdrawiam
 
A właśnie co do tego H250... (troche nie na temat ;))
Co możecie o nim powiedzieć ? Warto to składać ?
 
Powrót
Góra