niechciałem zeby to tak zbrzmiało, i odrazu posypało się ironią
doszedłem do wniosku ze irek ma racje ale oczywiście w 1 poscie
"Dokup drugie takie samo 250W zdaje sie ze ma 2x24V.
I bedziesz mial wtedy mocniejszy zasilacz niz sklepowe amplitunery z napisem 5x120W. Dlatego dokupowanie drugiego trafa 400W to tylko obciazanie kieszeni."
porównywanie do sklepowych amplitunerów z makrokeszów mnie niebardzo interesuje, jednak te 400W to zeczywiście tylko koszty, bo wiadomo ze nie będzie tak ze będą wszystkie grały pełną mocą, tylko zastanawia mnie to czy przy ostrym graniu napięcie nie będzie siadać(oczywiście sub osobno) co moze powodować jakieś nie przewidziane skutki np. charczenie, o decybele czy bas się nie martwię to co mam teraz 250W na 2xtda z kolumnami jak wyzej w zupełności mi wystarcza pod tym względem
więc moze 300W na wszelki wypad?
niechcę zeby brano mnie za jakiegoś ciołka dla którego liczą się WATY a najlepiej to jak jeszcze pisze PMPO poprostu chcę zrobić coś pożądnego
licze na wypowiedź irka mam nadzieję ze juz bez ironi
