• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Ugoda

Rejestracja
Lut 9, 2008
Postów
646
Reakcji
0
Lokalizacja
z sieci na podkarpaciu :)
Witam
składał ktoś z szanownego grona :cool: wzmaka zwanego Ugodą
z tej stronki:
http://kaim.com.pl/viewtopic.php?t=39&start=0 (zalaczniki widoczne po rejestracji i zalogowaniu)



jakieś wrażenia, problemy, uwagi ?

byłbym wdzięczny za "suchy" komentarz dotyczący samego schematu (wad/zalet rozwiązań w nim zastosowanych) ..... a cos mi sie wydaje ze tutaj takiego komentarza może nam udzielić tylko Irek ....
 

Załączniki

fotki pochodza z kaim.com.pl
 

Załączniki

  • ugoda_pcb_100_280.jpg
    ugoda_pcb_100_280.jpg
    45.2 KB · Wyświetleń: 1
  • t_uruchom_2_808_140.jpg
    t_uruchom_2_808_140.jpg
    17 KB · Wyświetleń: 1
  • t_uruchom_1_834_142.jpg
    t_uruchom_1_834_142.jpg
    23.3 KB · Wyświetleń: 1
  • t_ugoda_171_598.jpg
    t_ugoda_171_598.jpg
    37.5 KB · Wyświetleń: 1
  • t_ugoda_003_216_137.jpg
    t_ugoda_003_216_137.jpg
    30.5 KB · Wyświetleń: 1
Miałem to składać, ale wychodzi cholernie drogo (90zł za same płytki gdy chciałem zamawiać). Może trochę przekombinowany projekt :) Ale na pewno ciekawy... Jednak z opini osób które słyszały ten wzmacniacz wiem, że brzmi podobnie do symasyma i ciężko stwierdzić który gra lepiej, a który gorzej.
 
A co ja tu moge napisac, moge tylko popatrzec na schemat, pomijajac te wszystkie audiofilskie drogie plytki dwustronne i jakies szybkie diody prostownicze i inne dziwne elementy ktore robia wrazenie na poczatkujacych elektronikach za to doswiadczonych audiofilach :) To wzmacniacz ma podstawowa topologie ukladowa symetryczna czyli taka sama jak np moj uniamp. Z udziwnien to widze wzmacniacz nie ma globalnego spzrezenia zwrotnego bo jest ono zapiete z czesci napieciowej a w zasadzie za pierwszym wtornikiem wyjsciowym. Wtornik wyjsciowy jest az potrojny i sa az dwie pary tranzystorow mocy czyli ogolna audiofilska przesada. Dziwny i nieznany mi osobiscie jest uklad polaryzacji (stabilizacji termicznej) wiec nic o nim nie powiem pozatym ze jest dziwny. W wejsciowych parach roznicowych zastosowano w emiterach bardzo duze rezystory zmniejszajace ogolne wzmocnienie w otwartej petli, dalej zastosowano wtorniki separujace stopien roznicowy od stopnia wzmocnienia napieciowego, zazwyczaj sie ich nie stosuje tu sie akurat pojawily.

Z wad uzytkowych moge wymienic tylko male wzmocnienie calosc ktoro wynosi tylko ok 23X (27dB) co dal 100W/4omach daje dosc wysoka czulosc wejsciowa zedu 0,85V co przy typowym maksymalnym wyjsciu z CD zedu 2V spowoduje ze nie kazda plyta bedzie w stanie wysterowac ten wzmacniacz do pelnej mocy. Typowo plyty sa nagrywane z poziomem kilka dB nizszym niz poziom 0dB (2V), przydalby sie preamp. Zazwyzcaj wysrubowane parametry takich wzmakow biora sie wlasnie z malego wzmocnienia.
Kolejna sprawa to wejscowy kondensator 560pF ktory ograniczy pasmo od gory w zaleznosci od zastosowanego potencjometru volume. I tu 100kom jest nie akceptowalne raczej musi byc to cos mniejszego niz 47kom.
Zabezpieczenia tego wzmaka to tylko opoznione zalaczanie glosnika wykonane na prostackim ukladzie ktory jeszcze wymaga dodatkowego uzwojenia z trafa :) i zabezpieczenie DC, nie ma zabezpieczenia zwarciowego ani termicznego.

Gdybym mial wzmacniacz to po pomiarach moglbym stwierdzic co soba reprezentuje. O dzwieku nigdy sie nie wypowiadam bo nie slucham bo to nie ma sensu bo jak na razie duzo sie mowi o cudownych wzmakach ktorych kazdy szuka a jeszcze nigdy nie pojawil sie temat wzmanciaczy grajacych beznadziejnie ktorych nie nalezy slcuhac. Z tego wniosek ze kazdy wzmacniacz spelnia swoja funkcje bo jest tylko wzmacniaczem dlatego ja sie skupiam na wlasnosciach uzytkowych i kosztach. W tym przypadku mamy duzo pieniedzy do wydania a tylko kawalek wzmanciacza.
 
ugoda

ugoda

i co nikt wiecej tego nie robil? moze ta ugoda jest lepsza od uniampa?
 
Szczerze wątpię. Po pierwsze koszt, po drugie niskie wzmocnienie, po trzecie brak zabezpiczeń (term. i zw.). W UniAmpie tych wad nie stwierdzono ;)
 
ugoda

ugoda

nie chodzi teraz o zabezpieczenia a o brzmienie, jakosc dzwieku
 
Quester, dobra dobra, ironię w tamtej wypowiedzi czuć aż na sąsiednie fora ;) Ja bym z chęcią posłuchał tej ugody, podobno bardziej chirurgiczny symasym z niej.
 
Moim zdaniem brzmienie wzmacniacza można ocenić w dwóch momentach. Pierwsze wrażenie i długie użytkowanie. W obu przypadkach mozna uchwycić róznice, wszystko co pomiedzy nie da jednoznacznej oceny, czy bedziemy słychać godzine czy 5 godzin to nic nie zmieni tylko się zmęczymy, ślepe testy to samo.

Faktycznie ten wzmacniacz jest chyba niepotrzebnie skomplikowany niepotrzebnie drogi. Lepiej różnicę na cenie dołozyć do kolumn bo to raczej one są niewystarczajaco dobre aby wykazać znaczące różnice między wzmacniaczami.
 
Yoshi_80 napisał:
Lepiej różnicę na cenie dołozyć do kolumn
To jest właśnie sedno sprawy: każdy łańcuch jest tak mocny jak jego najsłabsze ogniwo - w przypadku nagłośnienia w znakomitej większości przypadków to zestawy głośnikowe są najsłabszym ogniwem.
 
ogolnie mowi sie zazwyczaj o najslabszym ogniwie a ja bym raczej powiedzial o najbardziej charakterystycznym ogniwie czyli o takim ktoro najbardziej wplywa na dzwiek i na brzmienie calosci.
Nigdy jeszcze nie slyszalem w swiecie profesjonalnego audio zeby jakiekolwiek problemy brzmieniowe byly rozwiazywane przez wymiane wzmacniacza czy kabli. Zawsze tylko i wylacznie zmienia sie kolumny a wzmacniacz (jego moc) wplywa tylko maksymalne osiagane natezenie dwieku.
 
irek, to widze ze dawno nie trafiles na "wynalazek" ktory wiecej soba psuje...
mam samochodowego magnata crusader 560 - ten wzmacniacz jest tak wolny ze az sie przerazilem jak go pierwszy raz podlaczylem. nawet mniej obsluchani koledzy slysza wyrazna roznice :P
 
No tak tylko ze wolny to moze byc kon albo samochod ale co to znaczy w opisie wzmacniacza? No i co to powoduje? Koncowka mocy czy mnostwo filtrow na wejsciu?

Mialem stycznosc z roznymi konstrukcjami wzmacniaczy o wysrubowanych parametrach i o bardzo kiepskich ale nigdy nie powiedzialbym ze wzmacniacz jest wolny. To jest subiektywne okreslenie w stylu wydaje mi sie.
 
Powrót
Góra