Osobiście wolę układ TMM w 2,5 drogach i jest ku temu kilka powodów

.
Układ taki pozwala na uzyskanie lepszego pasma w zakresie basu i niskiej średnicy, po prostu tym dodatkowym głośnikiem można sobie to pasmo fajnie wymodelować. Zarówno zwrotnicą jak i położeniem dodatkowego woofera.
Jeżeli chodzi o średnicę to tu dyskusja może być mocno zażarta który układ jest lepszy. Rozwiązanie MTM może mieć problemy w osi pionowej (stąd wymóg zwartego układu głośników oraz niskiej częstotliwości podziału) gdyż różnice fazowe przy odejściu od osi będą dość znaczne. Dodatkowo kolumny będą bardzo wysokie jak na tak mały wymagany gabaryt, ergo sporo wolnej przestrzeni w srodku lub po prostu dziwne proporcje (dość płytkie). Robienie MTMu z tweeterem poniżej osi odsłuchu uważam za złe rozwiązanie.
Jest też jedna rzecz która mi się w MTMach nie podoba. To , że pasma dolnego i górnego woofera sie różnią w wyniku dyfrakcji. Szczególnie górny woofer jest dość mocno "poszkodowany" bo zwykle znajduje się na skraju obudowy i jego ch-ka w zakresie średnicy staje się trochę koślawa. Generalnie mierząc głośniki razem dostajemy uśrednienie i tego tak nie widać ale mimo wszystko uważam, ze układ TMM na tych samych głośnikach pozwala uzyskać lepsze rezultaty pomiarowe.
Układ TMM ma moim zdaniem jedna niepodważalną zaletę - można kolumnę pochylać. Można pobawić sie w koherencję czasową lub po prostu uprościć sobie tym sposobem konstrukcję zwrotnicy bez wnikania w koherencję bo to czasem wymaga absurdalnych kątów pochyleń. Dodatkowo odpowiednio duże pochylenie daje taki efekt, że dolny woofer pracuje w bardzo podobnej odległości od słuchacza co górny i problem przesunięć fazowych w zasadzie się eliminuje.
Suma sumarum dla mnie układ TMM jest lepszy właśnie z dwóch podstawowych powodów. Po pierwsze mogę pochylać (aczkolwiek nie muszę), jednak taka możliwość jest cennym handicapem przy wejściu w projekt. Po drugie możliwość łatwego modelowania pasma do tych ok 500Hz do których pracuje dolny woofer jest również świetną sprawą. Nie zmienia to faktu, że 2,5 drogi i zalety z rozdziału pasm można równie dobrze przenieść na układ MTM ;-).
Któregoś razu trenowałem układ 2 i 2,5 drozny na MTM i powiem szczerze, brzmieniowo trudno było wyłonić faworyta. Grało to praktycznie identycznie. Więc da się zrobić dobrze w obu koncepcjach.