Dobra, czas na trochę teorii:
Moc w dużym uproszczeniu to P=(U^2)/R. Dla danej głośności napięcie na wyjściu wzmacniacza jest stałe U=const (oczywiście w uproszczeniu). I teraz jak podłączysz obciążenie 4ohm to dla np. U=20V masz moc P=20/4=5W. Jeśli podłączysz obciążenie 8 ohm to dla tego samego napięcia masz P=20/8=2,5W. Można by wysnuć prosty wniosek, że jak się podłączy obciążenie 2ohm to moc będzie 10W. Pewnie i tak, ale może popłynąć większy prąd niż dopuszczalny. Wzór na prąd z prawa Ohma to I=U/R. Im mniejsze R tym większy prąd przy stałym napięciu. Im większe napięcie napięcie tym większy prąd przy stałej wartości R. To mamy rozpisane moce.
Teraz połączenia rezystancji (w uproszczeniu impedancji): Połączenie równoległe zawsze zmniejsza wartość rezystancji wypadkowej. Dla przykładu połączenie równoległe dwóch kolumn o impedancji 8ohm dla impedancję wypadkową 4ohmy. Połączenie równoległe dwóch kolumn 4ohm dla impedancję wypadkową 2ohmy (niebezpiecznie niską). Połączenie szeregowe zawsze zwiększa wartość wypadkową, czyli połączenie szeregowe dwóch kolumn 8ohm da wypadkowo 16ohm (co da małą moc, bo przecież zgodnie ze wzorem P=(U^2)/R dzielimy aż przez 16). Połączenie szeregowe dwóch kolumn 4ohm da 8ohm.
I teraz jeśli połączysz dwie kolumny 8ohm równolegle to wzmacniacz zobaczy 4ohm, dlatego moc się zwiększa.
Tutaj powinieneś zadać pytanie: no dobra, ale jak to jest, że dla obciążenia 4ohmy Uniamp ma 120W, a dla 8ohm 90W? Przecież moc dla obciążenia 8ohm powinno być dwa razy mniejsza. Tutaj wchodzi w grę fakt, że przy dużych prądach (a takie są przy obciążeniu 4ohm zgodnie ze wzorem I=U/R) napięcie zasilania przysiada i we wzorze na moc P=(U^2)/R zmniejsza się wartość licznika (U jest mniejsze, więc i kwadrat U jest mniejszy).