Witam ponownie.
Odpaliłem swojego Uniampa.
Na razie bez przedwzmacniacza i selektora wejść, sama końcówka.
Trafo jest od Irka, płytkę kupiłem gotową. Zbudowany na tranzystorach Toshiby
Odnoszę wrażenie jakby wzmocnienie było troszkę za małe.
Gra tak samo jak wzmacniacz 20W i wcześnie słychać przesterowania.
Dźwięk jest jakiś taki płaski (basu prawie zero a wysokie stłumione.)
Nie grzeje się za bardzo ale to pewnie kwestia sporego radiatora.
Po dłuższym "głośniejszym" graniu był lekko ciepły.
Albo ten wzmacniacz to żadna rewelacja albo potrzeba mu przedwzmacniacza i bardzo dobrych 4 ohm kolumn.
Sam już nie wiem.
Może to uszkodzenie mechaniczne. Miałem bardzo podobne objawy (może poza zanikiem wysokich tonów), gdy jeden z tranów miał naderwaną nóżkę przy samej płytce, co ciężko na pierwszy rzut oka zauważyć.