• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Uruchamianie wzmacaniacza na HEXFET-ach 400W bez explozji :)

Rejestracja
Maj 14, 2005
Postów
51
Reakcji
0
Lokalizacja
jaslo
Tak, zamierzam, zrobić tego wzmaka, jest to znany wszystkim HOLTON 400W na IRFP9240 i IRFP240 osiąga 400W na 4 omy i 200W na 8 om-ów.

Chcę zeby ktoś mnie przeprowadził "za rączke" w uruchamianiu tego wzmacniacza.
1. Zasilacz mam już zrobiony napięcie +-70 V bateria kondów 12 000 uF na każdą z lini zasilających.

Chcę tylko zeby ktoś mi powiedział jak tego wzmaka uruchomić bez dymu.
Wiem ze w dokumentacji, jest opis uruchomienia, ale proszę mi powiedzieć jak go uruchomić, bo jak dotąd uruchamiałem wzmaki do 150W i drobna pomoc nigdy nie zaszkodzi a nie chce kasy staracić, wiadomo.

Z góry dziękuje za odpowiedz!
Pozdraiwam!
 
hcę tylko zeby ktoś mi powiedział jak tego wzmaka uruchomić bez dymu.
Wiem ze w dokumentacji, jest opis uruchomienia, ale proszę mi powiedzieć jak go uruchomić
to jesli jest napisane jak uruchomic to czego jeszcze od nas chcesz mamy do Ciebie przyjechac i go za Ciebie uruchomic??
 
Faktycznie troche przesadziłem,
ale może jakaś rada która nie jest zawarta w opisie ?
lub czego sie ustrzeć i nie przeoczyć :)

Pozdrawiam!
 
poszukaj jakiegoś trafa 2x24V małej mocy na wejściu wlutuj rezystory 15 ohm na + i - to w razie czego zabezpieczy wzmacniacz przed uszkodzeniem. mozesz wlutować jedną pare tranzystorów i na takim zasilaniu wstępnie ustawić prąd spoczynkowy na 8mV spadku napięcia na rezystorach (obciązenie rezystorem 8 ohm zwarte 0 i + sygnału wejściowego) następnie (oczywiście jak nic nie polecialo z dymem i niema stałego na wyjściu podlączasz jakiś głośnik (najlepiej nie za drogi) i delikatnie puszczasz sygnał. jak wszystko gra to wyłączasz wzmaka lutujesz reszte IRFów i ładujesz ful zasilanie :) (nie zapomnij o wydajnym radiatorze i że ma to być jeden radiator na wszystkie tranzystory (stabilizacja prądu spoczynkowego inaczej będzie kulala)
 
Powrót
Góra