Witam
Słowem wstępu nie ukrywam, że w temacie DIY jestem bardzo mocno w tyle. Od 5 lat posiadam podłogówki Usher Audio V-602, które notabene bardzo mi się już przejadły, zwyczajnie zbrakło mi dobrej średnicy i dołu. W związku z tym postanowiłem, że zbuduję nowe 3 drogi. Po wejściu na głośnikowe sklepy (w tym nasz od jednego z forumowiczy) zwyczajnie w świecie się zagubiłem, to trochę jak bym miał kupić auto i wiedział, że ma ono posiadać kierownicę i cztery koła.
Starałem się zawęźić poszukiwania. Wiem na pewno, że na dole chciałbym 8" woofer z racji nie wielkiego pomieszczenia (~17m2). Po wytypowaniu kilku delikwentów zrobiło się jeszcze gorzej w kwestii środka i góry.
Jeden ze znajomych ma do sprzedania parę krótko używanych w pełni sprawnych i zadbanych 2 miesięcznych wooferów Dayton RS225 i życzyłby sobie 330 zł za oba. Mając już jakichś punkt zaczepnia zacząłem się dalej zastanawiać nad RS125 i coś na górę. W zasadzie mając już powiedzmy RS225 i RS125 (w kwocie łącznej 670 zł) mógłbym dobrać coś na górę.
I wszystko byłoby super (chyba ?) gdyby nie moje wątpliwości.
Po pierwsze czy taki zestaw będzie lepszy od obecnie posiadanych podłogówek ?
Po drugie, biorąc pod uwagę niski koszt zakupu RS225 warto pchać się w Daytony ? Może lepiej SB23NRX + SB12MNRX + SB29RDC ? Może zamiast SB12MNRX dać SB15NRX ?
Znalażłem również Ushery 8955A, może warto dołożyć do V-602 i zaprojektować nową zwrotnicę ? tylko czy 8935a będzie dobrym połączeniem ?
Jest też parka Visaton TIW200.
Muzyka ? różna. Jest to elektronika (np. Bonobo, Flume, The XX, ISHQ, Michael Wollny Trio itd), Leonard Cohen, Tanita Tikaram, George Michael, Cutting Crew, AC/DC, Hans Zimmer, Dire Straits a nawet Jessie Ware, Agnieszka Chylińska i Edyta Bartosiewicz itd itp
Może macie jakieś inne propozycje ? Póki co Satori odpada, ze względu na koszt głośników ;-)
Słowem wstępu nie ukrywam, że w temacie DIY jestem bardzo mocno w tyle. Od 5 lat posiadam podłogówki Usher Audio V-602, które notabene bardzo mi się już przejadły, zwyczajnie zbrakło mi dobrej średnicy i dołu. W związku z tym postanowiłem, że zbuduję nowe 3 drogi. Po wejściu na głośnikowe sklepy (w tym nasz od jednego z forumowiczy) zwyczajnie w świecie się zagubiłem, to trochę jak bym miał kupić auto i wiedział, że ma ono posiadać kierownicę i cztery koła.
Starałem się zawęźić poszukiwania. Wiem na pewno, że na dole chciałbym 8" woofer z racji nie wielkiego pomieszczenia (~17m2). Po wytypowaniu kilku delikwentów zrobiło się jeszcze gorzej w kwestii środka i góry.
Jeden ze znajomych ma do sprzedania parę krótko używanych w pełni sprawnych i zadbanych 2 miesięcznych wooferów Dayton RS225 i życzyłby sobie 330 zł za oba. Mając już jakichś punkt zaczepnia zacząłem się dalej zastanawiać nad RS125 i coś na górę. W zasadzie mając już powiedzmy RS225 i RS125 (w kwocie łącznej 670 zł) mógłbym dobrać coś na górę.
I wszystko byłoby super (chyba ?) gdyby nie moje wątpliwości.
Po pierwsze czy taki zestaw będzie lepszy od obecnie posiadanych podłogówek ?
Po drugie, biorąc pod uwagę niski koszt zakupu RS225 warto pchać się w Daytony ? Może lepiej SB23NRX + SB12MNRX + SB29RDC ? Może zamiast SB12MNRX dać SB15NRX ?
Znalażłem również Ushery 8955A, może warto dołożyć do V-602 i zaprojektować nową zwrotnicę ? tylko czy 8935a będzie dobrym połączeniem ?
Jest też parka Visaton TIW200.
Muzyka ? różna. Jest to elektronika (np. Bonobo, Flume, The XX, ISHQ, Michael Wollny Trio itd), Leonard Cohen, Tanita Tikaram, George Michael, Cutting Crew, AC/DC, Hans Zimmer, Dire Straits a nawet Jessie Ware, Agnieszka Chylińska i Edyta Bartosiewicz itd itp
Może macie jakieś inne propozycje ? Póki co Satori odpada, ze względu na koszt głośników ;-)