uszkodzona przetwornica napiecia we wzmacniaczu samochodowym

[Pawel S.]

jak w temacie
dostalem od kolezanki do naprawy wzmacniacz. po wieczorze zabawy znalazlem usterki - spalona jedna podwojna dioda prostownicza (cos takiego jak w zasilaczach komputerowych) i 7 z 8 tranzystorow w przetwornicy napiecia.
i teraz mam pytanie - wystarczy tylko wymienic te elementy czy szukac przyczyny tej usterki?

 

[dulin7]

Co to za wzmak skoro tyle tranzystorow w przetwornicy?
Jezeli nie sa to drogie tranzystory to ja bym na twoim miejscu wlutowal i odpalil, jak by sie upalilo znowu to w tedy szukal przyczyny, Kolezanka nic nie mowila o zwarciu itd.?
Gozej sprawa sie ma gdy sa to jakies drogie tranzystory.
Pozdrawiam!!!

 

[irek]

Zazwyzcaj wystarczy wymiana. Po wymianie wzmacniacz uruchamia sie na zasilaczu z ograniczeniem pradowym zeby w razie czego wszystko sie nie spalilo. Jak sie pala mosfety to czasami pala sie drivery albo sterownik PWM.

 

[Pawel S.]

wzmacniacz to 4-kanalowy pinkbull o mocy teoretycznie 4x150W (jak patrze na przetwornice to moze miec blisko tego)
wzmacniacz byl w samochodzie sprowadzonym z niemiec wiec kolezanka nic o nim niewie
tranzystory kosztuja 2,5-3zl/szt wiec nie az tak drogo
sterownik to standardowo TL494CN wiec grosze - wymienic tez go?

dodam tylko ze zwarcie bylo na glownym zasilaniu. jak wlaczylem sama przetwornice (tylko remote + masa) to wszystko bylo OK

 

[Sound Wave]

ten TL jest w miarę pancerny ale ze względu na jego cenę można go wymienić. Jak nie masz zasilacza z ogranicznikiem to odpalaj albo przez rezystor albo żarówkę

 

[Pawel S.]

odpalam na zasilaczu komputerowym - male spiecie itp i sie wylacza

 

[Pawel S.]

mam juz trany do przetwornicy i sam scalak. niemam jedynie diod prostowniczych MUR1620.
czy moze sa jakies tego zamienniki? lub czy moge zastosowac np diody z zasilacza komputerowego?