• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

wątek motoryzacyjny

  • Autor wątku Autor wątku mIKI
  • Data rozpoczęcia Data rozpoczęcia
Ja mam do foki ELM 327 OBD-II - dla amatora wystarczy.
Również mam takie cudo, ale do powaznej diagnostyki to sie nie nadaje, ale checka wykryje i usunie ;)

Tak na prawdę nie ma uniwersalnego interfejsu do wszystkich marek, tak samo jak nie ma mechanika ktory ogarnie wszystkie marki. Uniwersalne kombajny są strasznie drogie i nieopłacalne w zakupie dla kogos kto zajmuje sie tym amatorsko. Chcesz diagnozować VW to bierz vaga, tu nie ma co kombinować
 
Dlatego wolę wydać te 120 zł i mieć VAGA, który ogarnie VW, Audi i Skody, niż ELM, który jest do wszystkiego czyli do niczego :)

Tym KK Linem z tego co widzę można odczytać błędy, kasować je, sprawdzać i ustawiać wartości rzeczywiste, ciekawi mnie czy dałoby się nim adaptację zrobić
 
Ja sobie złożyłem interface do Vagcomu, działa z grupą VAG i opel. Koszt 12zł za elementy... tylko jest na port COM, czyli lapka trzeba mieć della, lub ze stacjonarki ciachać.
 
Nie kupuj żadnych commanderów. Chyba że masz system XP. No i uwaga - jeśli już się uprzesz to kup jeden z najtańszych. Te z firmware powyżej 1.4 i tak mają program 1.4. Ja kupiłem jakiś za stówkę commander i mam win7 - błędy może i czytało ale nie chciało mi czytać sterownika silnika, pinu immo itp. Dodatkowo obsługa sklepu mi chrzaniła o jakichś emulatorach XP na win7 - także ja to olałem i do zwrotu.

Żeby nie było - mam DOMINATOR niebieski, bardzo fajne urządzenie, przenośne, nie trzeba latać z kompem, itp.

Co do KKL, dużo dobrego słyszałem. Jakbym miał teraz coś kupić to kupiłbym interfejs, który pozwala na robienie logów silnika. Bardzo przydatna rzecz jak masz coś z silnikiem. KKL chyba może robić logi.
 
Większość interfejsów do 150zł to to samo. Bazują na zwykłym interfejsie K-line(7 i 8 pin po prostu jest zwarty).

Viaken ma w ofercie interfejs umożliwiający połączenie się z BMW na CAN(po 2007 roku), poza tym działa jak zwykły interfejs K-line.

Opla najprościej diagnozować Auto Scannerem, ale interfejs do niego jest inny i do aut z CAN potrzebny jest jeszcze inny(astra H, Vectra C itp.). Op-com umożliwia ogarnięcie także nowszych z CAN, a także kodowanie itp.(bez umiejętności mozna napsuć), tyle że oryginał jest drogi, a chinol ciężko dostepny(najłatwiej kupić go w weekend :P )

Vag po 2005 roku też potrzebuje interfejsu z obsługą CAN. Program VCDS nie ruszy na zwykłym kabelku K-line, a ori to ok. 1800zł. VCDS lite umożliwia pracę ze zwykłym kabelkiem K-line(jak vag 409, ale ma więcej modeli), ale bez obsługi CAN.


Na początek wystarczy zwykły kabel na FTDI za 50-70zł jakich pełno na allegro
 
No właśnie lapka z Win7,

Czy można na nim diagnozować np Skodę Octavię I z 2006 roku z silnikiem 1.9 TDi ?

Czy jest sens kupić zarówno zestaw, który podałeś oraz tego KK line ? czy to jest praktycznie to samo tylko jakość inna
 
Tak można diagnozować taką Skodę. Ja zakupiłem taki zestaw bo mam w rodzinie parę starszych aut jak Audi 80 i 100 z OBD1 jak i nowsze wozidła z OBD2. Do większości rzeczy wystarcza, błędy odczytasz, skasujesz, część logów można zrobić (od kanału 001 do 024 włącznie, pozostałe są zablokowane przez soft). Jeśli myślisz o poważnej diagnostyce to pozostaje Ci zakup oryginału. Dlaczego? Ponieważ soft działa pod Win7, masz odblokowane wszystkie kanały w logach(jest ich ponad 100), wszystkie funkcje są aktywne (adaptacja, zaawansowane ustawienia). Oczywiście w szarej strefie wystarczy win XP, Vag com z witaminką ;) i jakikolwiek interfejs. Z drugiej strony nie kojarzę interfejsu, który byłby w stanie ogarnąć wszystko. Do odczytania PINu z licznika potrzebujesz co najmniej dwa różne programy, jeden do obsługi liczników Jaegera i jego klonów a drugi do VDO. Twoja kasa, Twój wybór:)
 
Niedawno taką zagadkę znalazłem na necie- może kto zgadnie co to za IDEALNE auto:
Nie ma dwumasy, PDF/FAP, wtrysków jak w dieslu.
Mało tego: brak też wspomagania, ABS, elektrycznych szyb, klimy.
BA!! nawet dmuchawy nawiewu.
Nie ma też servo hamulców,pompki paliwa i o k...wa!! rozrządu też nie ma.
ŻADNEGO! ani na pasek,ani łańcuszek.
Zawory też pominęli z racji braku rozrządu.
Aha,byłbym zapomniał.Oleju też się nie wymienia, płynu w chłodnicy również.
:)
 
Pasuje trabant. Olej w paliwie z zasilaniem grawitacyjnym.
Ogrzewanie tam szlo z rury wydechowej. Ale czy bez nadmuchu? Moze wentylatorem mechanicznym jak w maluchu?
 
W trabancie jest taki wiatrak, ktory dmucha cieple powietrze do srodka. W zasadzie to sa dwa ustawienia, na zimie i na lato :P

A jak juz jestesmy przy "zlomach", to wlasnie zostalem zmuszony do naprawy progow z moim zgniluchu. Przegladu nie chca mi podbic :>

Zamiast kurna kolumny montowac, to z rdza walcze... Swoja droga wymiana progow i reperaturek nie wchodzi w gre. Zakup tych elementow, to prawie wartosc calego samochodu, wiec zdecydowalem wypchac progi pianka niskoprezna, potem szpachla z wloknem i baranek.
 

Załączniki

  • SDIM0159.jpg
    SDIM0159.jpg
    307.4 KB · Wyświetleń: 0
Odważny jesteś, sadzając auto na dechach - jesteś pewny że wytrzymają? :)

Ja w niedziele byłem po Alu do vectry w Kielcach, ale jak je założyłem na auto w poniedziałek, tak wieczorem kupiłem drugi komplet który zostanie ze mną na długo - czekam na opony, 195/60/15.

Jest ktoś w stanie polecić dobry lakier do zacisków? Zółty lub złoty :)
 
Odważny jesteś, sadzając auto na dechach - jesteś pewny że wytrzymają?
Nie ma prawa sie nic stac :) jak widac, auto stoi przy krawedzi desek, a one same grube i bardzo mocne. Takie obciazenie dla nich to pryszcz. Poza tym pod spodem sa jeszcze polozone dechy, ktore podpieraja przod auta i tyl, w razie "W".

Dawno temu jak robilem troche na warsztacie, to widzialem nie raz jak moj szefu podnosil caly przod roznych aut na takich dechach, tylko z ta roznica, ze na srodku stal podnosnik. Czasami obciazenie bylo na tyle duze, ze deski w luk sie wyginaly. Ja nawet nie chcialem na to patrzec i w zyciu nie wszedlbym do kanalu :P

Rzut oka na dziury. Generalnie powinny byc musowo nowe progi, ale to juz jest nieoplacalne. Podlaga jest calkiem spoko, wewnetrzne progi, ktora tworza wlasciwa skorupe nadwozia sa calkiem ok. Niestety zewnetrzny prog jest cienki jak z papieru i gnije w prawie kazdej ibi.
 

Załączniki

  • SDIM0160.jpg
    SDIM0160.jpg
    324.3 KB · Wyświetleń: 0
  • SDIM0162.jpg
    SDIM0162.jpg
    279.8 KB · Wyświetleń: 0
  • SDIM0164.jpg
    SDIM0164.jpg
    347.8 KB · Wyświetleń: 0
Ostatnia edycja:
Swoja droga wymiana progow i reperaturek nie wchodzi w gre. Zakup tych elementow, to prawie wartosc calego samochodu
dlatego nie pcham sie w zakup samochodu ;)


Nie lepiej proszkowo?
zeby pomalowac proszkowo to trzeba zdemontowac zaciski, rozebrac na czesci pierwsze a pozniej zlozyc caly uklad w calosc, odpowietrzyc itp itd... mysle ze nie ma zamiaru tyle pracy w to wkladac ;)


Rzut oka na dziury. Generalnie powinny byc musowo nowe progi
a nie masz gdzies blacharza w okolicy? u nas jest taki "dziadek" co by to za nieduze pieniadze zrobil. po robocie bys nie poznal ze to naprawiane bylo ;)
 
Powrót
Góra