• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

wątek motoryzacyjny

  • Autor wątku Autor wątku mIKI
  • Data rozpoczęcia Data rozpoczęcia
Oleje 5w30 są w większości lepszymi jakościowo i preferowanymi niż 5w40 będace zgniłym kompromisem

co wątek to wymyśla jakieś dyrdymały ;p ....

normy SAE odpowiadają Ci za zmienną lepkość w zależności od temperatur... i one nie mają żadnego przełożenia na "jakość" oleju .... jeżeli ktoś przedstawia temat w postaci "5w30 są lepsze niz 5w40" to znaczy ze nie ma o temacie bladego pojęcia .... bo to tak jakby mówić "samochody są dużo lepsze od traktorów" .... po prostu to są różne tematy i w zależności z jakim silnikiem mamy doczynienia ...czyli np konstrukcja miski olejowej, wysoko czy niskoobrotowy, ma czy nie ma EGR, ma czy nie ma turbinę itd.... bardzo też ważne w jakich temperaturach najczęściej się jeździ ... inne oleje bedą preferowane dla skandynawskich warunków a inne dla południowej europy
np dla samochodów z silnikiami wysokoobrotowymi i służącymi głownie do letniej zabawy ...gdzie po prostu zasuwasz w lecie na wysokich obrotach (np s2000 zibiego) to bardziej preferowany bedzie olej gdzie liczba "po W" jest wyzsza... czyli olej nawet w wysokich temperaturach nie jest dramatycznie rzadki ...po to by tworzył w wysokiej temperaturze odpowiednio dobry jakościowo film olejowy na powierzchni...
dla samochodów np w finlandii dobrze jest lac oleje ktore są rzadkie na zimnym ( 0 przed W by w trakcie rozruchu był rzadki) ... i dosyc niska liczba po W ...po to by miał odpowiednią konsystencję przy niskich temperaturach juz w trakcie normalnej pracy ....
po prostu na to o jakiej lepksci (SAE) oleje się zalewa zalezy od wielu czynników ....

natomiast to normy ACEA i API definiują jakość oleju ... czyli jakie zawiera związki (np dla zywotnosci EGR, turbiny, DPF itd... ) każdy producent podaje dla swoich silników jak "dobre jakościowo" oleje ma się lac do ich silników (jak miałem volvo D5 185KM to akurat volvo nakazywało lać oleje A5/B5) ... ja zalewałem motula o klasie A5/B5 .... co prawda klasa A5/B5 mówi że takie oleje są LL ale ja wymieniałem tak by nigdy nie przekroczyć 20tys miedzy wymianami ... teraz w CRV'ce leje Shella 5w30, ACEA C2
tak więc osobna kwestia to lepkość - SAE którą można zmieniać w pewnym zakresie w zależności jak jeździmy i w jakich warunkach najczęściej .... ale tak naprawde jeszcze wazniejsza to jakosć - ACEA/API, której bezwzględnie nie powinno się "obniżać" przy wyborze oleju do zalania

zreszta tak na szybko pierwszy lepszy wynik z google
http://oleje.blox.pl/2011/02/Oznaczenia-i-normy-olejowe.html

a tu masz karte katalogową oleju do ktorego linka podał Pogromca
http://www.valvolineeurope.com/uploadedFiles/7808.pdf ------polecam zerknac na tabelkę "performance levels" w karcie katalogowej
 
Ostatnia edycja:
Też nie do końca masz rację. Do samochodów, niech tak to ujmę, do sportu lub z aspiracjami, nie chodzi o olej z wyższą liczbą "po W" - przykładem jest Eneos 0W50, który jest "lepszy" niż np 5W50 innych marek. To samo kwestia konsystencji przy niskich temperaturach. Powiedz w takim razie, dlaczego do hybryd użytkowanych w Polsce zalewa się 0W20, albo i nawet 0W12(które już gdzieś jest stosowane)? Dlaczego nowe silniki benzynowe potrzebują olejów o coraz "niższej liczbie"? Teraz się leje 0W20 do zwykłych samochodów i wszystko działa tak jak powinno w naszych warunkach. Temat lepkości oleju jest zbyt uproszczony i podane są złe przykłady. Odnośnie karty katalogowej, pominięto kilka parametrów, które mają znaczenie - i tu są one dobrze opisane: http://www.motul.auto.pl/index.php?p=269 Poza tym, dobieranie oleju wg temperatury otoczenia to przesada, przykład z życia wzięty mam, bo wiem jak wygląda odpalanie auta z 10W60 przy -15 do -20 stopni - rozrusznik ledwo kręci, a wg tabelki nadaje się do stosowania od -25 stopni. Takie rzeczy to tylko teoria, praktyka mówi co innego. To samo jest z aprobatami producentów... Narzucają one, na przykładzie 2.0 TDi, lanie 5W30 low-saps. Dziwnym trafem, okazuje się, że takie same przebiegi, bez uszczerbku dla silnika czy DPF, są osiągalne na dobrym 5W40, bez aprobat producentów. Aprobata producenta to tylko aprobata, sam fakt, że olej ma ich naście świadczy o tym, że są to tylko określone jakieś tam parametry w jakimś tam zakresie i tyle, i wcale nie świadczą one o jakości oleju. Najlepszym przykładem jest castrol edge 5w30... Co z tego, że ma VW 507.00 skoro jest syfem jakich mało, i nie nadaje się do niczego(no, może do palenia w piecu na przepracowany olej, bo jakość podobna). Sto razy lepiej będzie zalać do takiego auta zwykłe, stare 505.01 5W40, które nie ma nic wspólnego z olejami robionymi pod kątem DPF - DPF to nie zaszkodzi, a silnikowi wręcz pomoże. Temat rzeka, a takie upraszczanie jak wyżej nie prowadzi do niczego dobrego.
 
No to mądrzy ludzie - co polecicie do 1.9 TDI 105 KM ze stajni WV w Skodzie Octavii 2? Bez DPFa, z turbiną, z wirusem na 140 KM.
Teraz mam zalane Liqui Moly TopTec 4100 5W40. Użytkowany w zasadzie w mieście, interwał wymiany 15000 km.
 
Miałem takiego BKC zrobiłem wirusa przy 140kkm. Zalewamy jest od 70kkm castrolem LL 507 .00 do dzisiaj. Czyli 230kkm hula jak ta lala wiem bo sprzedałem po rodzinie.
Oczywiście lałem LL ale najpóźniej zmieniłem po 17kkm.
 
No to mądrzy ludzie - co polecicie do 1.9 TDI 105 KM ze stajni WV w Skodzie Octavii 2? Bez DPFa, z turbiną, z wirusem na 140 KM.
Teraz mam zalane Liqui Moly TopTec 4100 5W40. Użytkowany w zasadzie w mieście, interwał wymiany 15000 km.

Jak poprzednik. Nie zamieniaj tego LM. To dobry olej.
Pozdrawiam.
 
Marki zmieniać nie mam ochoty, wcześniej jeździłem na wysokim Shell Helix Ultra Professional AV-L 0W-30 i silnik był bardzo głośny. Teraz zalałem LM, ale kolega siewcu swego czasu uświadomił mnie, że to nie jest pełny syntetyk tylko jest to olej syntetyzowany. Dlatego pomyślałem o TopTec 4200, niby LongLife, ale i tak wymienię go po 15 kkm.
Ewentualnie myślałem o zostawieniu TopTec 4100, ale dolać Cerrateca od LM.
Co Wy na to?
 
Zostaw to, nie kombinuj. Weź też pod uwagę koszt pełnego syntetyka i zastanów się, czy lepiej jeździć na HC i robić płukankę co wymianę oleju(koszt chyba do 30 zł za Millersa, najlepszą z normalnie spotykanych), czy wydawać na olej dobrze ponad 200 zł... Plus filtr itd itp.
 
To jeszcze ja pociągnę temat.
Focus MK2 1.6 TDCI 109KM bez DPF z chipem @139KM - do tej pory lałem Formułe F 5W30, ale coraz bardziej śmielej myślę o zmianie oleju.
Olej wymieniam co rok (robie około 5-7kkm rocznie)
Co byście polecili
 
Ostatnia edycja:
GM 5w30 DEXOS2
Miałem i stosowalem w kilku dieslach m.in. silniku jak twój.

Wysłane z mojego NEM-L21 przy użyciu Tapatalka
 
Ostatnia edycja:
Ja mam silnik 2.2i 16V 3fz i zaraz po kupnie lałem edge 5w40, potrafił zżerać ok 1l na 1.5kkm. Zmieniłem na "fabryczny" total 5w40 i nie żre niemal wcale.
Ale jak się słyszy po mądrzejszych co zajmują się olejami to większość tego co mamy na naszym pl rynku to dziadostwo, to samo dotyczy się paliw i zarzynających nasze motory norm.
 
Ostatnia edycja:
Ano, tak jest. Największy badziew to najbardziej rozreklamowane marki, w większości przypadków im mniej znana, tym lepsza. Ale i droższa, dlatego wiele osób woli zalać "lepszy" olej i narzekać na auto, zamiast zalać lepszy i pozbyć się problemów...
 
Pewnie jest tak, ze kazdy chwali swoj olej. Ja na Valvoline sie nie zawiodlem, szczegolnie w perspektywie zalewania 1.5 dci, ktoremu panewki sie jeszcze nie obrocily, turbinka pracuje bdb, wyciekow brak. Przejechalem 120tys na Valvo i chyba przy tej marce zostane. Ogladalem tez jakies testy w necie, w ktorych sredniej klasy Valvoline wypadal duzo lepiej od popularnych marek typu Castrol itp, ale jak wiadomo testy to testy, roznie moze byc.

Np ten test pewnie wszyscy znaja http://www.animegame.com/cars/Oil Tests.pdf

Jak patrze na wynik Elfa, to sie nie dziwie, ze zalane tym fabryczne dci szybko mialy dosyc. I jeszcze te interwaly po 30 tys...
 
Ostatnia edycja:
Ja też leje vavolin-a , konkretnie max life czerwony. 10w40 (klasyka :) ) przejechałem już 50 tyś zmieniam co ok 15tyś i nic nie mam do zarzucenia. silnik 2.0t volvo
 
Masz świadomość jaki to badziew?
Mam świadomość taką, że zrobilem na tym oleju ok. 40 tyś km focusem 1,8 tddi. Potem volvo v40 1,9DI 115KM na tym jeździł i pewnie 50 tyś też zrobione było. Na koniec focus 2 z 1,6 TDCi ok. 30 tyś km. W trakcie mojej ekslpoatacji nic z silnikami ze względu na smarowanie się nie stało.
Znajomy zalewał tym e46 320d i również ten "syf" nie uszkodził silnika.
Powiem więcej, mialem punto 2 od nowości i przez 80 tyś km lałem do niego "dziadowski" Lotos semisynthetic 10w40. Wymiany co 20 tyś km. Jak na złość silnik igła. Nic się nie zatarło i czyściutki był pod pokrywą zaworów.

No panowie cuda.

Wysłane z mojego NEM-L21 przy użyciu Tapatalka
 
Ostatnia edycja:
Już wole zalać lotosa niż gm...

Tam wcześniej ktoś popłynął z ta rzadkością oleju w Skandynawii. Lepkosc oraz pompowalnosc oleju jest ważna w niskich temperaturach. W wysokich również. Co lejemy zależy od konstrukcji silnika, warunków klimatycznych oraz użytkowania.

Jakie parametry oleju chronią EGR? Któryś z Producentów ma inne specyfikacje olejowe dla silnika bez EGR i dla silnika z EGR? Silniki bez EGR produkowali chyba max do 1994...

5W30 to olej lekkobiezny do nowych 'eko' silników. To nie wina oleju, ze one się sypia, tylko to wina 'księgowych'.

Ja zostaje przy Fuchsie i Millersie. Choć na test mam Specola Gold.
 
Powrót
Góra