jakiej jakości są filtry w odniesieniu do jakości montażu br - zrobione dobrze(dobre filtry) i nie ma problemów, zrobione słabo(kiepskie filtry) i są problemy
Odpowiedz jest prosta, z autem jest jak z audio, ma grać na sznurówkach. Auto ma jeździć na podstawowych elementach eksploatacyjnych.
Twoje wywody, to trochę zlepek domorosłych mechaników, którzy muszą dobrać do swoich teorii praktyczne, nie konieczna mądre argumenty.
Na koniec mała dygresja na tema stopnia sprężającego vel "koło kompresji". Właściwie jedynym elementem wpływającym na pracę turbiny jest łożysko ślizgowe. Smarowane olejem na wolnych obrotach, przy rozgrzanym pod ciśnieniem oleju 0.3bar pod maksymalnym obciążeniem 1,7 bar. Nie ma fizycznej możliwości (o ile łożysko ma prawidłowy luz ) aby tam wcisnąć piasek. Najczęstsze awarie spowodowane są nie właściwym ciśnieniem i/lub przepływem oleju. Przepływ oleju bezpośrednio jest związany z jego przepracowaniem. Zdarzają się zatarcia "kierownicy" w turbinach ze zmienną geometrią i oczywiście zmęczenie materiału.
Wspomniane przez ciebie uszkodzenia łopatek wirnika to właśnie ciała obce, ale nie kamienie

, nadmierny luz na łożysku --> zatarcia, świszczenie. Zastanów się jaki element jest bardziej narażony na uszkodzenia, jeżeli jest "piach" w powietrzu? Może zawory dolotowe
Wiec nie wymyślaj, tylko wymieniaj regularnie olej co 10-12kkm i używaj filtry Filtron
Zastanów się również, jak jest możliwe że turbiny w samolotach odrzutowych nie mają filtrów

Pracują w skrajnie różnych warunkach a prędkość kątowa jest kilka razy większa niż w przypadku samochodowych zabawek. Jakoś nikt się tym znacząco nie przejmuje. Ważniejszą są wibracje i jej składowe.