-
Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.
Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.
wątek motoryzacyjny
- Autor wątku mIKI
- Data rozpoczęcia
A co z ustawieniem geometrii? W cenie czy ekstra? Bo jeżeli w cenie to bym sam nie wymieniał. Pewnie z dwie stówy za taką operację u was biorą.
Pozdrawiam.
Astra III. Końcówki drążków kierowniczych nie są rozpinane w trakcie demontażu wahaczy, wiec jeżeli wahacz ma takie same wymiary jak fabryczny to zakładam że nic nie powinno się przestawić. Ale oczywiście mogę się zdziwić.
I właśnie o to mi chodzi . Wahacz wahaczowi nie równy. Wystarczy milimetr różnicy długości wahacza i na zbieżności robi ci się trzy. Wierz mi bo tym zajmuję się dwadzieścia lat i na geometrii zęby już zjadłem. Mogę ci podpowiedzieć, że jeżeli po wymianie wahacza położenie koła kierownicy w czasie jazdy na wprost nie ulegnie zmianie to możesz spokojnie jeździć. W przypadku gdy kierownica przestawi ci się choćby w nieznacznym stopniu, konieczna jest regulacja i to natychmiast. Pozdrawiam.
Ostatnia edycja:
Na szarpaku nie ale nawet jadąc na wprost przez te ruchome elementy szarpaka koła mogą "zabujać" tą blachą.
OMG co to za porady w ogóle? Nie zmieniła się zbieżność jeżeli kierownica jest prosto? A jeśli oba wahacze są tak samo nierówne i koła zrobią się zbieżne/rozbieżne o dokładnie takie same wartości z obu stron? Nawet jeśli nic się nie zmieniło na geometrię trzeba pojechać, koniec kropka. Nawet jeśli nie trzeba wyciągać końcówki drążka ze zwrotnicy, chociaż nie wiem jakie to ma znaczenie, bo samo jej wyciągnięcie ze zwrotnicy nic nie zmieni...
Ostatnia edycja:
Zawsze robi sie geometrie po wymianie elementow zawieszenia
- wymiana wahaczy górnych, przy zawieszeniach wielowahaczowych
- wymian gum drążka stabilizującego,
- wymiana amortyzatorów
- wymiana zwrotnicy
i kilka innych przypadków.
Ja robię tylko geometrię wtedy, kiedy wymieniam końcówki drążków
Nie robię też geometrii jeżeli wymieniam wahacz, o ile nie posiada regulacji pochylenia. Dawno temu miałem Vito, gdzie właśnie była regulacja pochylenia na przedniej osi. Miałem zamontowane szerokie felgi na profilu 55, nikt w mojej okolicy nie dawał rady prawidłowo ustawić geometrię w kilku powodów, bo obniżone zawieszenie, bo koła itd. Więc przed geometrią stawiałem go na koła rozkręcałem camber i pozwalałem dopasować się. Potem standardowa 4 punktowa laserowa geometria i było cacy. Wymiana opon co 30tkm. Opony nie posiadały wyraźnych zużyć z powodu zbieżności itp.
Na koniec pytanie, kto z was robi geometrię w miarę zużywania opony? Czy może nie ma to znaczenia?
- wymian gum drążka stabilizującego,
- wymiana amortyzatorów
- wymiana zwrotnicy
i kilka innych przypadków.
Ja robię tylko geometrię wtedy, kiedy wymieniam końcówki drążków
Nie robię też geometrii jeżeli wymieniam wahacz, o ile nie posiada regulacji pochylenia. Dawno temu miałem Vito, gdzie właśnie była regulacja pochylenia na przedniej osi. Miałem zamontowane szerokie felgi na profilu 55, nikt w mojej okolicy nie dawał rady prawidłowo ustawić geometrię w kilku powodów, bo obniżone zawieszenie, bo koła itd. Więc przed geometrią stawiałem go na koła rozkręcałem camber i pozwalałem dopasować się. Potem standardowa 4 punktowa laserowa geometria i było cacy. Wymiana opon co 30tkm. Opony nie posiadały wyraźnych zużyć z powodu zbieżności itp. Na koniec pytanie, kto z was robi geometrię w miarę zużywania opony? Czy może nie ma to znaczenia?
o bosz, ale bzdury... wymiana zwrotnicy bez geometrii, wymiana amortyzatorów(najczęściej przykręcanych dwoma śrubami do zwrotnicy) bez geometrii, wymiana wahacza... dżizas, chłopie, gadasz jak typowy polski henio w stodole, który nawet nie wie po co się geometrię zawieszenia ustawia.
ps. nie umiesz po polsku napisać "camber" bo siedzisz w IE?
ps2. co to za metoda rozkręcania punktów ustawiania geometrii żeby się sama zrobiła? wtf?
ps3. nie powinieneś w życiu auta dotykać, oby tylko nikt przez takiego "fachowca" nie zginął, bo się słabo robi jak to czytam...
ps. nie umiesz po polsku napisać "camber" bo siedzisz w IE?
ps2. co to za metoda rozkręcania punktów ustawiania geometrii żeby się sama zrobiła? wtf?
ps3. nie powinieneś w życiu auta dotykać, oby tylko nikt przez takiego "fachowca" nie zginął, bo się słabo robi jak to czytam...
Nic dodać nic ująć, nie ma co tłumaczyć!
Jak zwykle pokazujesz swoją zaściankowość i małostkowość. 0 praktyki tylko wiejskie legendy napchane do jednej szarej komory. Tacy "fachowcy" jak Ty nadają się do "Usterki"
P.S.
A teraz dziecko, napisz na całym forum i zgłoś wniosek, aby wszyscy którzy używają określenia "closed" zostali ukarani, w końcu to polskie forum!
tyle że jak napiszesz closed to każdy będzie wiedział o co chodzi, ale ktoś siedzący w audio a nie motoryzacji na 99% nie będzie wiedział czym jest camber - ba, żeby było lepiej, nie każdy mechanik to wie. ja wiem czym jest(przykładem rzucę, z rzeczywistości) camber, caster, egt, map, maf, downpipe, tip, fmic etc i część mechaników robiła wielkie oczy bo nie wiedzieli o czym ja mówię. do tego mówiąc kpk i kwsz nie wiedzieli co to znaczy...
a te wiejskie legendy to Ty rozgadujesz, jak się nigdy nie spotkałeś z różnymi dziwnymi przypadkami typu kupno minimalnie skrzywionej zwrotnicy bądź wymiany skrzywionej na nową, wsadzenie nowej piasty na wyczyszczoną zwrotnicę która miała bicie na poziomie 0,3 mm gdzie stara piasta miała 0,15 mm... wyjechał na wyspy i się nagle wielki mechanik zrobił, bo w euro zarabia. i od razu poziom typowego irlandzkiego mechanika, który robi byle jak bo nie ma za dużego pojęcia... dlatego polacy oddają do polaków, bo tam średnio rozgarnięty polski mechanik tam uchodzi za bardzo dobrego specjalistę. byłem, widziałem. silnik z tyłu zarzygany olejem, turbo gwiżdże jak popier... plus pompki do wymiany ale mechanik stwierdził, że naprawiać nie trzeba.
a no i przypomniało mi się o jednej ciekawostce - jesli w rozmowie z mechanikiem padło hasło ackerman, to prawie nikt nie wiedział, że w ogóle takie coś istnieje.
a te wiejskie legendy to Ty rozgadujesz, jak się nigdy nie spotkałeś z różnymi dziwnymi przypadkami typu kupno minimalnie skrzywionej zwrotnicy bądź wymiany skrzywionej na nową, wsadzenie nowej piasty na wyczyszczoną zwrotnicę która miała bicie na poziomie 0,3 mm gdzie stara piasta miała 0,15 mm... wyjechał na wyspy i się nagle wielki mechanik zrobił, bo w euro zarabia. i od razu poziom typowego irlandzkiego mechanika, który robi byle jak bo nie ma za dużego pojęcia... dlatego polacy oddają do polaków, bo tam średnio rozgarnięty polski mechanik tam uchodzi za bardzo dobrego specjalistę. byłem, widziałem. silnik z tyłu zarzygany olejem, turbo gwiżdże jak popier... plus pompki do wymiany ale mechanik stwierdził, że naprawiać nie trzeba.
a no i przypomniało mi się o jednej ciekawostce - jesli w rozmowie z mechanikiem padło hasło ackerman, to prawie nikt nie wiedział, że w ogóle takie coś istnieje.
Ostatnia edycja:
A masz jakiś problem, że mieszkam tu gdzie mieszkam? Byłeś i co, poległeś?
I jaki ma to związek z geometrią?!
Może trochę merytoryczniej zaczniesz bredzić. Odnieś się to tego pytania:
"Na koniec pytanie, kto z was robi geometrię w miarę zużywania opony?"
nie odpowiem celowo. wytłumacz lepiej dlaczego powinno się w takim przypadku robić geometrię, skoro taki cwany jesteś. a to dlaczego byłem w ie i dlaczego wyjechałem to już moja prywatna sprawa, konkretny powód znają tylko moi bliscy znajomi, jakieś 4 osoby.