• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

wątek motoryzacyjny

  • Autor wątku Autor wątku mIKI
  • Data rozpoczęcia Data rozpoczęcia
Poczytaj trochę for to od razu będziesz wiedział o co chodzi, nie są to jakieś dziwne skróty a ja chwalić się niczym nie zamierzam, bo po co? Coś komuś udowodnić? Duża część mechaników, chociażby po używaniu sprzętu diagnostycznego powinna wiedzieć czym jest camber i caster(bo przy sprzęcie do ustawiania geometrii do dwie podstawowe rzeczy), egt map i maf to podstawowe czujniki przy nowszych autach...
 
Byłby ktoś w stanie polecić jakąś zabawkę do czytania/kasowania błędów, powiedzmy coś koło 3 stówek?

Zależy mi na tym, żeby łączyło się z PSA, ale jednocześnie było w miarę uniwersalne (także fejsy tylko pod PSA odpadają), ELM-a raczej też nie rozważam, bo w Cytrynie nie wiem czy zrobi to cokolwiek...
 
Zapomnij o tanim i uniwersalnym.
Miałem ulepszonego klona oryginalnej lexi + oryginalny soft z witaminką (peugeot/citroen/niektóre lancie).
Teraz do forda używam stm1170 bo automatycznie przełącza cany (ford/mazda), a zastanawiam się nad ids'em.
Po za tym uniwersalne przeważnie pokazują za mało informacji a do tego trzeba używać różnych programów.
 
Ostatnia edycja:
Hmm, a tak swoją drogą co dziwnego jest w Cytrynach, że tylko Lexia je rusza? Takim CDIF/3 oryginalnym dałoby się coś sensownego tam porobić? (Pytam tylko z ciekawości, bo i tak cena na domowy użytek raczej duża, ale do fachmana z tym interfejsem chyba można by było się udać.)

Po za tym uniwersalne przeważnie pokazują za mało informacji a do tego trzeba używać różnych programów.

Chodzi o opisy błędów, czy wręcz nie wszystkie kody się ukazują?
 
Jak się pobawisz lexią a później czymś "zwykłym" to pogadamy.
Lexia to klon oryginalnego interfejsu używanego przez psa, także peugeot planet 2000 czy ten do cytryny.
Już nie raz zauważyłem że kody błędów niby te same i ogólne ale np pp2000 pokazuje dokładnie w czym problem, to samo teraz forscan.
 
ale to dedykowane. jak chcesz cytrynę - lexia. uniwersalny - zapomnij, elm327 to syf a reszta to chińczyki... jedyne co w miarę ogarnia to klon ds150, ale na francuzach się wykłada ;)
 
Mogę polecić W202. Wygodna maszyna.
Duży kufer i całkiem cicho w środku.
Jakość materiałów bardzo dobra. Świetnie znosi upływ czasu.
Z częściami nie wiem jak ceny ale z dostępnością nie będzie problemu.
W sumie nie jest też bardzo awaryjny.
 
jeden kolega dekade temu mial to auto od nowosci z salonu (tzn jego ojciec :p )
2,2cdi
jego ojciec nic przy nim nie robil przez nascie lat... i po takim czasie do wymiany mial hamulce i padl wtryskiwacz (1400zl/szt - dlatego nie biore pod uwage CDI)
jezdzilem nim i sie tam miescilem nawet ;)
jazda komfortowa a nawet nie narzekalem na dluga maske

teraz kolega kupil to auto jako dojazdowe do pracy... i mi wlasnie zachwala komfort i ze czesci tanie
zagladam na allegro i faktycznie czesci niewiele drozsze niz te do ibizy
ale za to jest 3x wiecej rzeczy ktore moga sie popsuc :/

czytam opinie o spalaniu tego silnika 2,0 kompresor. 10-11l czyli to co mi wychodzi w miescie w ibizie! :D
a przynajmniej trasa bedzie po autostradzie a nie po drogach lokalnych :p

w nowym roku pojade zobaczyc tego niebieskiego z lodzi ;)
 
@awaria
Miałem właśnie to napisać. Te roczniki były pochłaniane przez rudą.

Jeden z moich znajomych ma podobnego i to jest walka z wiatrakami. Mechanicznie jest w miarę, ale po każdym myciu widać jakieś nowe ogniska. No i przebiegi tych, które podałeś @PawelS. 20 letnie samochody, pewnie mają 2x przekręcone liczniki. Ja mam 8 letni samochód i ma 300 kkm. 160kkm w 20 letniej beczce działa cuda na kupującego....
 
To przypomniał mi się fajny kawał:

Rozmawiają dwie blondynki :
- Wiesz, chcę sprzedać samochód ale ma za duży przebieg.
- Nic się nie martw - mówi druga - mam znajomego mechanika, pojedziesz do niego, a on ci to przestawi.
Spotykają się po kilku dniach:
- I co, byłaś u niego?
- Tak, miałam 150 tys. przejechane, a on przestawił mi na 50 tys.
- To teraz możesz już spokojnie sprzedać ten samochód po lepszej cenie.
- Czyś ty zwariowała, będę sprzedawała auto z tak małym przebiegiem!
 
Powrót
Góra