• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

wątek motoryzacyjny

  • Autor wątku Autor wątku mIKI
  • Data rozpoczęcia Data rozpoczęcia
Mnie do nowszych samochodów przekonuje poziom bezpieczeństwa, który cały czas rośnie. Nie da sie w tym zakresie porównać kilkunastoletniego auta do nowych aut, ze juz nie wspomnę o modelach z lat 90...
 
Oczywiście z tym się całkowicie zgadzam że poziom bezpieczeństwa w dzisiejszych samochodach jest na wyśmienitym poziomie i nie ma co porównywać do aut kilkunastoletnich nie wspominając o jeszcze starszych lecz nie każdego stać na takie auto więc jest zmuszony szukać aut kilku lub kilku nastoletnich , sam mam Astre G z 2000 R w Kombi z silnikiem 1.6 i jestem z niej zadowolony , auto traktuje jak rzecz użytkową w takim samym stopniu jak telefon , komputer czy buty ma on służyć , wozić mnie żonę i dzieci z punktu A do punktu B być w miarę niezawodne tanie w eksploatacji i ma zapewnić znośny komfort oraz ładowność nic więcej od mojego wozidełka nie oczekuje :)
Asterka jest z nami już 4 rok i jak na razie wymieniłem tylko płyny,klocki,zawieszenie , gumy i jakieś pierdołki za grosze i może wpakowałem w to autko ze 2K pln przez te lata wszystkich napraw dokonałem sam bo autko jest proste w budowie i zestawem podstawowych kluczy da się je prawie całe rozkręcić co jest jego wielką zaletą ;) nie wspominając o częściach tanich jak zupka chińska .
Rozumie was drodzy koledzy którzy posiadacie autka za kilka dziesiąt Tyś. PLN wasze autka na pewno są zacne a sama Motoryzacja to bardzo piękna pasja ale trzeba pamiętać że to nie tylko super wypasione fury za grubą kasę ale też codzienne woły robocze stworzone przez człowieka aby służyć człowiekowi i ułatwiać mu życie :)
 
kokoelloko
Nie zauważyłeś jednej podstawowej rzeczy a mianowicie ,że auto elektryczne nie potrzebuje olejów, klocków itp.Czyli całe branże przemysłowe legną w gruzach. I lemingi nie widzą tego co istotne jest teraz ,a mianowicie to ,że podatkami zarżną wszystkie "parowozy" ,a "elektryka" będzie dostępna tylko dla najbogatszych .I szczyt ironii polega na tym ,że odbywa się to już teraz na koszt podatnika. A to idzie w ten sposób :oddychasz to wydalasz Co2 czyli płać podatek za oddychanie. a komu płacą firmy za to?
Ale co tam to tylko "teorie spiskowe " :D
 
A jeżdżenie dacią duster to przejaw kompletnego zjanuszowienia. To tak jakby na forum audio wychwalano tandetne układy wzmacniaczy na TDA2020 i wychwalano je w niebogłosy a znalazłby się ktoś kto ma wzmacniacz wysokiej klasy i ośmieliłby się krytykować TDA2030

Chętnie poznałbym przeciwległy biegun, czyli jeżdżenie czym jest dokładną odwrotnością znajuszowienia? Może podasz jakieś przykłady?


Nie zauważyłeś jednej podstawowej rzeczy a mianowicie ,że auto elektryczne nie potrzebuje olejów, klocków itp.Czyli całe branże przemysłowe legną w gruzach.

Sorry ale to jest już dla mnie taki oklepany slogan który jest taką półprawdą. Tak jakby samochód spalinowy składał się tylko z oleju, sprzęgła i paru innych rzeczy których nie mają elektryki i przez które upadnie gro branży motoryzacyjnej. BZDURA. Elektryki, tak jak samochody spalinowe, będą miały swoje przypadłości i po prostu może część branży upadnie ale narodzą się nowe związane z napędem elektrycznym. Nie ma co się łudzić, że te samochody będą takie hiper niezawodne bo są elektryczne.

Paski, drążki , gumy zawieszenia, sprężyny, amortyzatory, opony, wycieraczki, niektóre płyny, hamulce bo nie oszukujmy się, elektryk musi mieć klasyczne hamulce, samym KERSem nie da się wykonać np hamowania awaryjnego tylko co najwyżej spowolnić, żarówki i setki innych pierdół które są identyczne i które się psują, będą w elektrykach obecne i trzeba będzie je wymieniać. Poza tym jedną z największych bolączek współczesnych aut jest psująca się elektronika a w elektrycznym będzie tej elektroniki jeszcze więcej :D.

Elektryki to przyszłość ale nie taka świetlana. Ja to traktuję po prostu jako zmianę rodzaju napędu, to wszystko. Z punktu widzenia eksploatacji nie będzie ani specjalnie lepiej ani taniej. Opowieści o 5zł/ 100km już teraz można wsadzić między bajki. Jak te samochody się upowszechnią przejechanie 100km będzie na równi z ceną przejechania tego dystansu samochodem spalinowym. Zobaczycie :-).
 
Kto by przypuszczał, że proste pytanie wywoła taką gónwo-burzę :)
Czyli mamy Tipo, Astra, Duster. Ewentualnie Korea (i30/Ceed)
Jest w czym wybierać. Skrzypienie plastików raczej nie grozi szybko, bo obecne auto ojca - 2011 Punto Evo ma na liczniku potężne 34 tys. przebiegu :D Tyle, to ja zrobiłem przez pierwsze dwa lata jazdy na motorze :P
 
Nie na temat...
Jak to mówią na mieście Volkswagen Passat i Golf 3 Król i Książe polskich wsi :D
wiele fajnych i tanich samochodów ma doszytą taka metkę
 
wiele fajnych i tanich samochodów ma doszytą taka metkę
Wiem coś o tym, jeżdżę trzecią Alfą :)
156 1.8ts, 166 2.0ts i od 2015 roku 159 2.0jtdm. Dwie poprzednie były stare, a 159 mam z 2011.
Najlepiej pod względem komfortu było w 166 - limuzyna. Miękko i lepiej wyciszona niż 159 moim zdaniem.
156 niszczyła na zakrętach, wielowahacz i stosunkowo niska masa pozwalały naprawdę na wiele.
159 jest o dobre 300kg cięższa, ale dopiero w tym sezonie założę konkretne koła, bo 235 45 18, więc zakręty też powinna zacząć brać lepiej, niż na obecnych 215 60 16. Wcześniej miałem opony 205 55 16, ale ten rozmiar to porażka w tym aucie. Kółeczka wyglądały komicznie w tych sporych nadkolach, do tego auto było za niskie (uszkodziłem miskę na garbie). W ogóle to rozmiarówka opon wg Alfy do tego auta jest dziwna, bo książka dopuszcza: 205 55 16, 215 55 16, 225 50 17, 235 45 18, 235 40 19 Różnice wysokości są spore...
 
Nie miałem z nimi problemów. Obie Alfy miały przebieg między 150 a 200 tys. nie pamiętam już szczegółów, ale z silnikami nie robiłem nic. W 166 jak jeździłem na noc do roboty, to uzyskiwałem średnie spalanie 6,5l :P
 
W serwisie:
"Paaanie, poszła płyta główna, nie do naprawy"

:D
A jaka płyta?I gdzie? Widzicie tylko to co chcecie widzieć .Zrozumcie jedno ,że bez względu na to czy to jest to opłacalne czy nie podatnik i tak za wszystko zapłaci .A technicznie ma być więcej elektroniki??:D .Zobaczcie ten materiał z przed lat-to powinno dać do myślenia("klocki hamulcowe" też są):

 
Ostatnia edycja:
Wysokość boku opony jest rózna ale średnica całego koła zmienia się niewiele, pomiedzy 215 55 16 a np 225 50 17 jest kilka mm

Pomiędzy 205 55 16 a 235 40 19 jest 5,8% różnicy wysokości koła (średnicy) - 39mm. Niedopuszczalne z punktu widzenia przepisów. Można 2% mniejsze i 1,5% większe stosować.
 
No dobra można sobie pożartować i widać tu trzódkę wiernych .Do taniej rozrywki nie brakuje fanów ,ale ci co naprawdę zarządzają tym globalnym interesem nie żartują ani przez chwilę . Warto o tym pamiętać na przyszłość .Ale co tam "nie ważne co było kiedyś ,ważne co jest teraz" :D Ten się śmieje co się śmieje ostatni ,sic!
 
Ostatnia edycja:

Jakiś czas temu sporo przyswajałem informacji o elektryku. Na YT znalazłem filmik, porównania kosztów utrzymania Tesli i jakiegoś benzyniaka na rynku amerykańskim. Koszt roczny utrzymania Tesli był wyższy. Częstsze przeglądy, części zamienne, ubezpieczenie, koszt ładowania. Teraz nie pamiętam jaki miał tytuł te filmiki, ponieważ był ich kilka.
Koszt wymiany oleju w przekładni Tesli by wielokrotnie wyższy niż w tradycyjnym samochodzie.

Toyota od przyszłego roku wstrzymuje sprzedaż diesli. W Irlandii zapowiedziana plan zrezygnowania z samochodów spalinowych do 2040r.
 
No i widać pięknie jak walec toczy się i będzie się toczył na przód bez względu na koszty społeczne i czyjeś› widzi mi się .Krok po kroku aby gawiedź nie zorientowała się zbyt szybko podatkami będzie się dokręcać śrubę i już to się robi "parowozom" -oczywiście w trosce o przyrodę i dla naszego "dobra" ,a elektryki będą miały ulgi podatkowe i dofinansowanie od rządów .A po co to wszystko ?Dlaczego są… i będą nadal inwestowane ogromne środki na to ?Mam podsunąć materiały pod nosek ?Jestem ciekawy czy jest ktoś tu zainteresowany ,bo dla mnie to żadna rewelacja. No ludzie kochani ile razy można udowadniać tabliczkę mnożenia.Takie rzeczy trudne do zrozumienia dzieją się we wszystkich dziedzinach naszego życia nie tylko w motoryzacji !!!

A tu macie audycję o samochodzikach w praktyce i nie tylko :
https://wolnemedia.net/alan-watt-13/
 
Ostatnia edycja:
Powrót
Góra