• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

wątek motoryzacyjny

  • Autor wątku Autor wątku mIKI
  • Data rozpoczęcia Data rozpoczęcia
cursor
Z czym tam miales problem w tej BMce? Wody nigdzie nie widac, ladne wszystko z grobsza wyglada.
Auto po dzwonie w prawy przód.
Przyjechało z niesprawnym układem elektrycznym(spalina bez problemu). W sterowniku baterii błędy blokady po kolizji. Udało się odblokować sterownik(po OBD), pojawił się kolejny błąd, "zwarcie na wyjściu baterii"

Okazało się, że zwarcie było w inwerterze w sterowniku silnika elektrycznego(EME).
Nowe EME to koszt 26tys. zł
Używki nie ma sensu póki co zakładać bo jest w tym immo, a nie ma sprzętu, który to ogarnia. Skończyło się na tym, że z jego starego i kupionej używki poskładałem jeden sterownik, pozostawiając płytę z TRICORE z auta, żeby immo zgadzało się. Po tym wszystkim auto zaczęło jeździć

Serwis wycenił elementy do wymiany na kwotę 14tys zł i nie uwzględniał w ogóle sterownika EME, a nie dawali gwarancji, że to co wycenili to wystarczy do uruchomienia samochodu
 
A tak swoją droga im więcej czytam, im więcej ludzi słucham, tym już coraz bardziej nie wiem co wziąć.
kazda marka i kazdy model ma jakis problem, przed wyborem auta/modelu nie glupim pomyslem jest to rozeznanie sie w okolicy jakich masz mechanikow, w sensie co ogarniaja a co nie, bo np na dolnym slasku nikt nie ogarnia francuzow

Jak ma to byc wół roboczy to cokolwiek VAG'a 1.6 z gazem, 1.9tdi 90km na pompie, jakis opel w gazie 1.6 tylko pewnie bedzie pil olej wiadrami, megane 1 ph2 1.4 silnik pancerny tylko elektronika to jedna wielka porazka dlatego musisz wiedziec jak dobrych mechanikow masz w miescie bo u mnie to polegli przy takiej megance z problemem falujacych obrotow i gasnacego silnika na zimno
 
Z naprawą francuskich to w okolicy też szału nie ma, znajomy trochę się namęczył z Kangoo w benzynie z kontrolką spiralki i trybem awaryjnym, ale po mechanikach i ostatecznie samodzielnym dłubaniu okazało się, że była to sprawka styków...


Trochę ochłonąłem z TDI, w znajomym warsztacie raczej spotkałem się z opinią, że jak już koniecznie to chce, to tylko ten na pompie i tradycyjnych wtryskach. Puga 2.0HDI chwalili byle nie na Siemensie, ale ten z kolei odpada na problemy z belką co kilkadziesiąt kkm...


Z VAGa na razie jeszcze rozważam Polo z 1.4 benzyną, raczej nic prostszego nie znajdę i spalanie powinno być na tyle akceptowalne, by nie bawić się w LPG.
Mam nadzieje, że z tym Polo będzie jak i w poprzednim Saxo, że wszystkie naprawy wykonać mogę we własnym zakresie...
 
Ostatnia edycja:
W Legnicy nie byłem akurat ale jesli chodzi o ASO to zwiedzilem wszystkie.
Belka nie ma co sie przejmowac, w Świdnicy regeneruja belki i daja gwarancje 3 lata bez limitu kilometrow, ja placilem wtedy 620zl

Maly silnik i male spalanie to mit, takie polo 1.4 wciagnie 10l w miescie jak nic, ja mam 1.6 MPI w Leonie 2 i teraz zima ponad 12l w miescie
 
Taki 1.4 z psa w mieście wciągnie 7,5 do 8l max.


Jak czytam Wasze wyniki spalania, to jednak zostaje przy swoim dci :P


1.6 16V z PSA 6.5l przy utrzymywaniu stałej prędkości 100km/h, powyżej zaczyna się wir w baku, 120-140 i potrafi spalić 9l na autostradzie (chociaż to było przed wymianą termostatu, a te 6.5 już po, po tym jeszcze nie miał testu na wyższych prędkościach), w mieście różnie, jak jest rozgrzany, to przy jeździe emeryckiej da się poniżej 7 zejść, kolegi Civic UFO 1.8 mniej pali przy konkretnej jeździe, no ale wspomniany silnik z Cytryny to stara i jak na dzisiejsze czasy prosta konstrukcja, bez zmiennych faz rozrządu czy innych bajerów.
 
bo np na dolnym slasku nikt nie ogarnia francuzow

Nawet sobie nie wyobrażasz w jak ogromnym błędzie jesteś...

- - - - - aktualizacja - - - - -

Trochę ochłonąłem z TDI, w znajomym warsztacie raczej spotkałem się z opinią, że jak już koniecznie to chce, to tylko ten na pompie i tradycyjnych wtryskach

Trochę się zagalopowali. Wszystko zależy od tego jak auto było użytkowane i co było naprawiane, ale naprawdę sporo rzeczy można sprawdzić dosyć szybko i używając VCDSa - a to dość popularny sprzęt. Umawiasz się na diagnostykę na przykład do Dynosoft w Gliwicach czy Compsport w Bielsku i masz pełną wiedzę na temat kondycji silnika i wiarygodne podpowiedzi na temat tego ile pożyje przy jakimś tam użytkowaniu. Rzucę przykładem. Pojechałem ze znajomym po auto do Piaseczna. Pożyczyłem sprzęt do diagnostyki, działał finalnie tak, że nie działał, ale dzwoniąc wcześniej do kolegi po poradę co i gdzie szukać podpowiedział mi, żebym umówił się na diagnostykę w Masters Tuning. Cena nie była niska, bo bodaj 300 czy 350 zł, ale... Auto zachowywało się dziwnie, bo przy depnięciu po puszczeniu gazu przez chwilę rosły obroty i dopiero później normalnie spadały. Decyzja szybka - jedziemy diagnozować. Co się okazało? Na dzień dobry w auto do włożenia 3-3,5k. Auto po chiptuningu, nawet dobrze zrobionym, ale z upływem czasu i użytkowaniem zdechło turbo i zdechły pompowtryski. No cóż... Oszczędziłby rezygnując z diagnostyki i nie wiedział, że trzeba będzie włożyć w auto 10x więcej niż jej cena. Finał wyszedł nawet spoko, bo przejechał kilkadziesiąt tysięcy i były tylko typowe problemy eksploatacyjne... Pomimo tego, że na dzień dobry zamiast regeneracji wjechało większe turbo i ze 150 KM nagle zrobiło się 230. A auto ciekawe, bo to Leon Cupra 4.
 
1.6 16V z PSA 6.5l przy utrzymywaniu stałej prędkości 100km/h, powyżej zaczyna się wir w baku, 120-140 i potrafi spalić 9l na autostradzie (chociaż to było przed wymianą termostatu, a te 6.5 już po, po tym jeszcze nie miał testu na wyższych prędkościach), w mieście różnie, jak jest rozgrzany, to przy jeździe emeryckiej da się poniżej 7 zejść,
to pomysl sobie ze moje slabiutkie 1,4 60km pali tyle samo, a frajdy z jazdy brak! :p

nie przekraczajac 90 to moze spali 5l
jadac normalnie spalanie w trasie mam 6,5l (7,5 z rowerem na dachu)
w miescie do 10
 
Silniki vaga z tego okresu raczej nie są oszczędne więc się nie dziwię. Co masz w tej Ibizie? Gaźnik czy wtrysk?
 
A wiesz z którego roku jest ta Ibiza :) ? Z tego co mi się kojarzy to Paweł chyba pisał o 1994 coś.
 
Ostatnia edycja:
Powrót
Góra