• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Wiekowe elektrolity w zwrotnicy a dzwięk zza ściany

Rejestracja
Maj 26, 2010
Postów
48
Reakcji
0
Lokalizacja
Maków P.
Witajcie,
Pytanie właściwie jest błahe ale dla ścisłości opisze sytuacje.

Znajomy podrzucił mi wczoraj Bolero 200, które po domówce "grają jak zza ściany".
Po szybkich oględzinach stwierdziłem brak wysokich tonów - prawdopodobnie spalone GDWK. Dolne rejestry w normie, (choć band-pass sam z siebie gra "zaściankowo" :) ) a średnie są stłumione.
Znalazłem w sieci schemat zwrotnicy (z błędem, C4 ma 47 uF a nie 4,7 uF):

Jak z niego wynika, zwrotnica ma proste zabezpieczenie dla tonów średnich i wysokich, zbudowane z warystora połączonego równolegle z rezystorem 8,2 ohma.
Odkręciłem tył obudowy i wydobyłem zwrotnice:

Pomyślałem ze "zabezpieczenie" zadziałało (zwłaszcza że pod rezystorem widać węgiel) i prowizorycznie je ominąłem jednak różnicy brak. Zmierzyłem też opór cewki GDWK i okazuje się ze głośnik jest sprawny.
Doszedłem do wniosku ze może to być wina starych kondensatorów. Nie dysponuje foliowymi odpowiednikami by to sprawdzić, stąd pytanie do Was. Czy domówka mogła "spowodować" przyspieszone schnięcie kondensatorów, a jeśli tak, to czy może to powodować w.w. objawy?
 
Moim zdaniem masz upalone GDWK - jak się rezystor 8,2 Ω zagotował to z cewek też wiele nie zostało.
 
Powrót
Góra