Oj tam... ale warto. Może trochę,,plastik fantastik" ale sprzęt dobry. Jak za drogo patrz za Makitą. B&D nie polecam. Mam w pracy. Wcześniej w Hitachi zjarał się silnik a akumulatory jeszcze wcześniej padły. Szukaj litowo-jonowych.
-
Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.
Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.
Wkrętarki akumulatorowe
- Autor wątku dolphin123
- Data rozpoczęcia
Krece jedynie wkrety do drewna 
trzyma rewelacyjnie. Ladowanie nie problem zostawiam na noc bo cały dzień mi trzyma no ale używana jako wkretarka nie wiertarka
trzyma rewelacyjnie. Ladowanie nie problem zostawiam na noc bo cały dzień mi trzyma no ale używana jako wkretarka nie wiertarka 
W metalach wierce max wiertlem 5mm i raczej nie wielka glebokosc. Laduje dopiero jak padnie do zera. Ogolnie zazwyczja wierlo 3mm mam na niej zalozone lub jakis bit do wkretow. I smialo polecam ten model ale nie cala marke. Mam szlifierke oscylacyjna zielonego boscha i ta juz wedlug mnie jest kiepska.
W Li ion to nie ma sensu.
Te tanie Bosche różnią się czymś od no name? Znajomy ma 2 takie podobne gabarytowo 10.8V litówki Einhell i chwalił sobie.
Moze i nie ma sensu, nie wiem pisze jak uzytkuje. Czym sie roznia nie mam pojecia. W robocie korzystalem tylko z profesjonalnych narzedzi wiec to zadne porownanie. Ogolnie do niewymagajacych zastosowan taka 10,8 jest bardzo fajna, lekka i poreczna.
Te aku w tym modelu to te same które są w wersji granatowej (ogółem sama wkrętarka jest bardzo fajna nawet z piórem 18mm daje w miarę rady).
Różnią się jedynie stopką z zaczepami, po jej demontażu pasują i działają obojętnie w jakiej wersji ładowarki/narzędzia się znajdą.
Bardzo wytrzymałe akumulatory tam ładują, tłukę swoje już prawie 4 lata i nic, spokojnie można podładowywać, byle nie rozładować za bardzo.
Akurat nie jest to takie trudne bo zabezpieczenie jest dość nisko ustawione i jak ktoś forsuje po pierwszym auto wyłączeniu z większymi obciążeniami to już trochę ryzykuje.
Różnią się jedynie stopką z zaczepami, po jej demontażu pasują i działają obojętnie w jakiej wersji ładowarki/narzędzia się znajdą.
Bardzo wytrzymałe akumulatory tam ładują, tłukę swoje już prawie 4 lata i nic, spokojnie można podładowywać, byle nie rozładować za bardzo.
Akurat nie jest to takie trudne bo zabezpieczenie jest dość nisko ustawione i jak ktoś forsuje po pierwszym auto wyłączeniu z większymi obciążeniami to już trochę ryzykuje.
Ostatnia edycja:
a ja uważam że można kupić używaną chińską z padniętym aku za 20zł, złożyć lipoly aku za kolejne 20 i ładowarkę za 30 i za 100 jest bardzo fajny sprzęt
Ja za bodaj 120 w lidlu kupiłem ze 2 lata temu taką od razu z litową i bez kombinacji mam fajne urządzenie. Jak na działania amatorskie to dość intensywnie użytkowana i działa dalej jak nowa. Więc nie wiem czy warto aż tak rzeźbić. Jeśli ktoś ma jakieś szczególne wymagania, to lepiej poszukać sprzętu który temu podoła, a jak nie, to urządzenie działające ogólnie przyzwoicie.
Może dlatego, że jest lepsza? Mam 2 aku i ładowanie 1,5Ah trwa jakieś pół godziny, większe 3Ah, mają napisane, że 60min. Jeden aku wystarczy na pół godziny mieszania zaprawy albo 2 godziny wkręcania wkrętów 70mm
Ostatnia edycja:
Dodaję:
MAC Alister - MSD36T-Li
Ocena: 7/10
Wiertła: 8/10
Jakość: 7/10
Moc: 6/10
Dodatkowe: 8/10
----------------
Do czego: Przeważnie do drewna
Warunek: musi kosztować mniej niż 100zł
Używam: ponad 2lata i zapłaciłem za 79zł a Gwarancja na 2lata [wiadomo po gwarancji]
MAC Alister - MSD36T-Li
Ocena: 7/10
Wiertła: 8/10
Jakość: 7/10
Moc: 6/10
Dodatkowe: 8/10
----------------
Do czego: Przeważnie do drewna
Warunek: musi kosztować mniej niż 100zł
Używam: ponad 2lata i zapłaciłem za 79zł a Gwarancja na 2lata [wiadomo po gwarancji]
Stoję przed wyborem wkrętarki. NIe mam w tej chwili żadnej i przy dużej liczbie wkrętów w drewno posiłkuję się wiertarką sieciową z bitem.
Kręcę głównie wkręty w płyty wiórowe, sporo grzebię w ogrodzie (płotki deski półki i takie tam cuda). Chciałbym żeby wkrętarka w dużym stopniu zastąpiła moją wiertarkę sieciową i planuję zakup na dłużej.
W pierwszej chwili chciałem kupić Einhell TH-CD12 Li ze względu na cenę (259zł) oraz dwie baterie.
Po rozmowie z pracownikiem serwisu narzędzi uznałem że pewnie mi się zepsuje po gwarancji i będę mógł ją tylko wyrzucić dlatego może lepiej Bosch ...
Moją uwagę zwrócił GSR1080-2-Li w cenie 359zł z dwoma bateriami
kolejna opcja to zakup nowej wkrętarki ale od osoby prywatnej :
PSR 14,4 lub PSR 1800 z aku 2,5Ah za cenę 340-380zł
Te modele mają prawie dwa razy większy moment obrotowy i trochę kuszą.
A może jednak brać tanio Einhella i się nie przejmować za bardzo bo nie ma sie co zepsuć w takiej wkrętarce ?
Kręcę głównie wkręty w płyty wiórowe, sporo grzebię w ogrodzie (płotki deski półki i takie tam cuda). Chciałbym żeby wkrętarka w dużym stopniu zastąpiła moją wiertarkę sieciową i planuję zakup na dłużej.
W pierwszej chwili chciałem kupić Einhell TH-CD12 Li ze względu na cenę (259zł) oraz dwie baterie.
Po rozmowie z pracownikiem serwisu narzędzi uznałem że pewnie mi się zepsuje po gwarancji i będę mógł ją tylko wyrzucić dlatego może lepiej Bosch ...
Moją uwagę zwrócił GSR1080-2-Li w cenie 359zł z dwoma bateriami
kolejna opcja to zakup nowej wkrętarki ale od osoby prywatnej :
PSR 14,4 lub PSR 1800 z aku 2,5Ah za cenę 340-380zł
Te modele mają prawie dwa razy większy moment obrotowy i trochę kuszą.
A może jednak brać tanio Einhella i się nie przejmować za bardzo bo nie ma sie co zepsuć w takiej wkrętarce ?
Znam osoby, co użytkują oba modele i obie sobie chwaliły...
Bosch ma tę przewagę, że akumulatory powinny być długo dostępne w sprzedaży (jak i reszta części zamiennych).
A wykorzystasz go? Bo na pewno wygoda przemawia za tymi mniejszymi modelami, mi częściej niż duży moment przydaje się dokładne sprzęgło, bo małe wkręty lubią się przekręcić, czasem ułamać.
Chyba że kręcisz jakieś większe konfirmaty, wtedy można pomyśleć nad 14.4V albo 18V.
według strony Bosch do it https://www.bosch-do-it.com/pl/pl/majsterkowicze/narzędzia/psr-14-4-li-2-3165140821711-199878.jsp
te wkrętarki mają elektroniczną regulację momentu, kiedyś czytałem że jest to lepsze/dokładniejsze z powtarzalnością rozwiązanie od sprzęgła sprężynowego.
Rozsądek mówi GSR1080 choćby dlatego, że gwarancja, moment też nie mały bo 28Nm chyba do wszystkiego wystarczy, dwie baterie z szybkim ładowaniem uzupełnią ewentualne duże zużycie prądu.
GSR 10,8 Li 2 Boscha jest bardzo fajna i ma moment 30Nm co jest zaleta.
Szczerze mówiąc nie robiłem nic taką, GSR10.8 ma natomiast mechaniczne.
Jeśli ma ci zastąpić całkowicie wiertarkę sieciowa to zwróć uwage na obroty na biegach. Zwykle wkrętarki maja przewaznie 2 biegi do max 1800rpm.
Lepsze maja nawet 4 biegi najwolniejszy 300rpm potem standardowe 2 biegi jak we wszystkich wkretarkach i nadbieg 3600rpm.
O duzym momencie nie wspominam
I wtedy mozna dopiero powiedziec ze to maszyna bezproblemowo zastępująca wiertarkę sieciową
Lepsze maja nawet 4 biegi najwolniejszy 300rpm potem standardowe 2 biegi jak we wszystkich wkretarkach i nadbieg 3600rpm.
O duzym momencie nie wspominam
I wtedy mozna dopiero powiedziec ze to maszyna bezproblemowo zastępująca wiertarkę sieciową
Sprzęgło elektroniczne mam w swoim festoolu. Bardzo fajna sprawa. Nie ma problemu z przeciaganiem wkretow jak zdąża sie przy zwykłym.
Miałem na myśli że te zielone Boscha 14 i 18v są z elektroniczną kontrolą momentu ale za te pieniądze będą bez gwarancji...
Wysłane z mojego D6603 przy użyciu Tapatalka
Wiem, chciałem tylko dodać niebieską jako przykład z mechanicznym.
Ja mam starą GSR12V i mechaniczne sprzęgło jest na tyle dokładne i ma na tyle duży zakres, że na upartego nawet laptopy dałoby rady tym skręcać, tylko za ciężka do takich zadań.
Tamta była robiona we Szwajcarii, nie wiem czy te nowe też się mogą taką dokładnością poszczycić, mam też no name, tam przekręcenie wkrętów w płycie nie jest niczym dziwnym, bo regulacja działa jakby wcale.
Ja mam starą GSR12V i mechaniczne sprzęgło jest na tyle dokładne i ma na tyle duży zakres, że na upartego nawet laptopy dałoby rady tym skręcać, tylko za ciężka do takich zadań.
Tamta była robiona we Szwajcarii, nie wiem czy te nowe też się mogą taką dokładnością poszczycić, mam też no name, tam przekręcenie wkrętów w płycie nie jest niczym dziwnym, bo regulacja działa jakby wcale.