Hmmm przyjrzałem się bardziej i masz rację
PM, że różnica faz jest znaczna.
Zbadałem wpływ zmiany odległości przetworników na relacje fazowe. Przykład:
-mikrofon usytuowany prostopadle, w odległości 3m (punkt odsłuchowy) i jego pozycja pozostaje bez zmian
-zmiana położenia przetwornika o małej powierzchni drgającej (wysokotonowy) na
obwodzie koła o promieniu r=0.2m
względem jego środka- to ważne. Taka odległość to typowa szerokość kolumny.
-prędkość dźwięku v=320m/s
a)częstotliwość sygnału f=50Hz
Po zmienieniu położenia różnica faz w punkcie pomiaru wynosi fi=4
b)dla f=1000Hz; fi=81.
c)f=5000Hz; fi=405
d)f=10000Hz; fi=810
Dla f>1kHz, a tam właśnie dokonuje się łączenia filtrów, nagłe oddalenie wysokotonówki od nisko-średnio o 20cm jednak może namieszać. Przy 5kHz różnica przekracza jeden okres, czyli mamy już do czynienia z brakiem zgrania czasowego. Jak się nie mylę
Teraz przykład dla zmiennej odległości punktu pomiarowego i stałej częstotliwości
względem źródła położonego na okręgu (wiadomo, jakby mierzyc prostopadle to faza zmianiała by się wraz z krotnością odległości):
f=1000Hz
s1=1[m]; s2=5[m]
Gdy dokonamy pomiaru w tych dwóch miejscach faza powinna różnić się względnie o około fi=20 stopni.
Jest to mała wartość. Ale ten przykład nie jest do końca prawidłowy, zostawię go...
Zjawiska interferencyjne i dyfrakcyjne pomijamy. Zakładamy, że przednia odgroda nie wpływa na falę bezpośrednią. ( A wiadomo, że tak nie jest, ale na kartce to ja takich zależności już nie wyprowadzę

)
Teraz tak:
trzeba pamiętać, że
zmniejszając odległość mikrofonu od odgrody różnica faz rośnie, tak samo dzieje się dla zwiększania częstotliwości sygnału (z tym, że ta jest f. liniową).
Sprawdziłem też w programie EDGE dla typowego frontu (nie zaznaczając opcji open baffle, gdyż ten program ma prawdopodobnie zaimplementowany idealne źródło punktowe o równomiernym rozkładzie natężenia akustycznego), a wysokotonówkę nie należy tak traktować. Prędzej jak przetwornik tłokowy o charakterystyce zbliżonej do kardioidalnej, bo mają wszystkie "kosze zamknięte".
-Mikrofon w odegłości 10m, aby wyeliminować/zminimalizować wpływ jego położenia.
-odgroda 0.2x0.4m (monitory)
-rozmiar kopułki 20mm (membrana)
Rysunek pokazuje skrajne różnice w wahaniu amplitudy jakie udało mi się zasymulować
względem gdy źródło znajduje się w punkcie symetrii frontu a mikrofon prostopadle do niego. kolor szaro-czerwony w pkt 3kHz ma 6.9dB.

Na wstępie trzeba zaznaczyć, że jest to wyolbrzymiony przykład, ponieważ głośnikiem latałem sobie po froncie jak po lodowisku

, a w rzeczywistości są ograniczenia, jak chociażby drugi głośnik nisko-średnio.
Widać, że tak 400Hz - 6kHz mamy największą różnicę amplitud sięgającą ponad 4dB. To sporo i ja bym się martwił tym faktem. Powyżej 6kHz charakterystyki dla poszczególnych pozycji źródła, różnią się tak mało, że pomijamy ten fakt. Także cofam wcześniejsze słowa. Ale uprzedzam, że tutaj jest wiele zmiennych, których kombinacje dadzą przeróżne wyniki... Najlepiej dostosować się do jednego przykładu, a nie teoretyzować nad teoretycznymi odgrodami
