Dołącze się do tematu bo miałem do niedawna FX300 Grały one z Yamahą 797, Yamahą 630 RDS, Marantzem SR 6003 (bardzo dobry w stereo jak na Ampli AV, praktycznie to samo, co wspomnianay wcześniej przez Djkago PM 6004) Denonem DV300, Sony Scenario S7 i na końcu z Uniampem. Nie będę obiektywny bo mam swoje preferencje, ale skoro wymieniłem tyle klocków to muszę napisać jak to grało. Yamaha 630 RDS to kiedyś chwalony rzekomo nawet w stereo amplituner AV, ale naprawdę w stereo gra dość słabo. Słaba dynamika - dzwięk taki skondensowany, brak powietrza i przejrzystości. Bas wolny, kluchowaty, ogólny przekaz ciepły słaba iilość detali. Yamaha 787 to ampli stereo o wiele lepszy z szybszym, dynamicznym i twardym basem, ale średnie i góra bardzo chłodne i mało szczegółowe. Ogólnie dzwięk niewciągający, trochę ostry i suchy. Denon to wycofana góra i średnica ze sporą ilością basu, dzwięk taki trochę przytłumiony, ale ciekawszy niż w obu Yamahach. Sony zaś to bardzo zamulony, pozbawiony szczegółów wzmacniacz z ogromną ilością basu ocieploną średnicą i trochę natarczywą górą - mówi się o nim, że to mały ES, ale z ES to on nic wspólnego nie ma. Drugi od końca po Ymaszcze 630 RDS. Marantz SR 6003 to typowy Marantz dzwięk bardzo wciągający, słodkim, szczegółowy, i nawet naturalny. Można słuchać godzinami. Problemem u mnie był bas, taki typowo Marantzowski czyli ciepły, obfity i niestety wolny, a niestety w muzyce rockowej to nie do przyjęcia - stopa musi kopac i byc szybka. No i na koniec najlepsze zestawienie, czyli FX300 z Uniampem. Dzwięk dynamiczny, szybki, przejrzysty, pełen szczegółów, ale troszkę chłodny, więc przydałoby się jakieś żródło, które ten dzwięk ociepli. Basu wcale mi nie brakowało mimo tego, że grał pod Meridianem 561, który ilością tego pasma nie grzeszy. Dzwięk z unim był taki koncertowy, zbliżony do tego na żywo tylko wiadomo pomniejszony. Generalnie gdyby dało się połaczyć Marantza z unim to byłoby fajne granie, ale jak mam wybrać jeden napęd najlepszy do FX300 to wybieram zdecydowanie Uniampa. Jeśli autorowi może obuć się bez phono i nie musi mieć super obudowy (korekcję barwy do Uni można dać - tylko po co ?) to Uniamp może byc bardzo dobrym rozwiązaniem. Trochę się rozpisałem, ale nie można było tego zatrzymać

Pozdr
---------- Post dodany o 15:20 ---------- Poprzedni post o 15:15 ----------
PS Zawsze chciałem do Fx300 kupić Rotela bo niektóre modele kopią podobno fajnie i do rocka/metalu są ponoć świetne, ale się nigdy o tym nie przekonałem. Waliłbym w serię BX. Mam teraz Rotela Ra 931 MkII, ale ten to raczej do Jazzu i bluesa ze względu na takie czarujące granie, ala Marantz, ale z lekko żwawszym basem, ale jednak za mało żwawym żeby zdążyć za perkusją (na pewno nie na Fx300)