• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Wybór Lakieru - do pędzla i wałka

Dziś lakierowałem Domaluxem Classic Silver pędzlem i stwierdzam że lakierowanie w temperaturze powyżej 18 stopni nie ma za bardzo sensu bo lakier zbyt szybko schnie, tam gdzie nałożymy więcej nie daje się zbyt dobrze rozłożyć i zostają grubsze warstwy.
Po 2 warstwach podkładu Capon, max 2 warstwy lakieru, 3 warstwa już zakrywa naturalne pory. Dziś ok 25 stopni także nie wyszło to zbyt dobrze. Następnym razem do tego lakieru już tylko wałek, może wyjdzie lepiej.
 
A tak naprawdę właściwymi lakierami do instrumentów akustycznych jest lakier spirytusowy, ale to już rozmowa na dłuuuuuuugie piwo

Freencz polisz i jazda :)


Nie spotkałem jeszcze kolumn malowanych nitro, zawsze gruba chemia

Mozna pocisnac nitro, ale to chyba nie jest do konca dobre, z uwagi na efekt klawiszowania w kolumnach. Dlatego producenci cisna gruba chemie PUR przy lakierowaniu kolumn.
 
tam gdzie nałożymy więcej nie daje się zbyt dobrze rozłożyć i zostają grubsze warstwy.
Po 2 warstwach podkładu Capon, max 2 warstwy lakieru, 3 warstwa już zakrywa naturalne pory. Dziś ok 25 stopni także nie wyszło to zbyt dobrze.
I to jest właśnie ten kłopot, pozostaje jak wspomniałeś wałek, cienkie warstwy i szlifowanie międzywarstwowe.
Klocek z papierem albo mimośrodowa i jazda :)


Mozna pocisnac nitro, ale to chyba nie jest do konca dobre, z uwagi na efekt klawiszowania w kolumnach.

Właśnie nitro lubi siadać, dla tego poprawnie nałożony ma nawet kilkanaście warstw i proces trwa nawet tygodnie. A i po leżakowaniu ze 2-3 miesiące na przykład na świerku "pod światło" lubi zrobić się taka falka jak przebieg słojów, wtedy delikatny szlif i polerka.
 
I to jest właśnie ten kłopot, pozostaje jak wspomniałeś wałek, cienkie warstwy i szlifowanie międzywarstwowe.
Klocek z papierem albo mimośrodowa i jazda :)

A jak się rozcieńczy trochę chociaż instrukcja mówi tylko o dolaniu 2% rozcieńczalnika to będzie się lepiej rozkładał?


WOSK TWARDY OLEJNY ORIGINAL do podłóg drewnianych OSMO. "Produkt może być przechowywany do 5 lat lub dłużej, jeśli puszka jest pełna i hermetycznie zamknięta."
Niestety lakieru poliuretanowego nie da się przez tyle przechować
 
Jak rozcieńczysz za bardzo, to uważaj żeby nie zmieniły się właściwości lakieru. Ja bym nie ryzykował tylko użył wałka.
 
Niestety po malowaniu Domaluxem na akurat na froncie pozostały małe pęcherze i powierzchnia jest szorstka w niektórych miejscach. Da się to jakoś wypolerować? Czy pozostaje już tylko dać na to nowy front w skaju?
 
Spróbuje to wyszlifować P400-P500. Jeśli nie poprzecinasz się do forniuru i nie bedzie pęcherzy daj na to kolejną warstwę. Trudne, ale szanse są.
 
Ja dodam od siebie, że Domolux do lakierowania forniru się nie nadaje. Owszem fajnie nadaje głębi fornirowane jak to mają w zwyczaju lakiery poliuretanowe ale po wyschnięciu widać każde pociągnięcie pędzlem i jest szorstki. Ja u siebie zrobiłem szlif papierem 240 ale nie głęboko. Następnie nałożyłem lakier wodny wałkiem. Różnica kolosalna. Problem tylko taki że oczywiście nowy lakier co prawda się nie zgryzł z nowym ale też nie połączył z wiadomych powodów przez co pod światło widać rysy na lakierze.
 
Ale w emaliach wodnych jest tak sladowa ilosc rozpuszczalnika, ze mozna uznac iz go tam praktycznie nie ma, w porownaniu do farb rozpuszczalnikowych :P
 
Mam pytanie z nieco innej beczki - czym polakierować (a może olejować) nowozrobione dębowa łóżko do sypialni żeby zachować w miarę naturalny odcień drewna i żeby po latach nie żółkło. Dodam, że mam drewniany parkiet który był lakierowany jakimś dwuskładnikowym lakierem + podkład. Kosztował ten lakier ponad tysiąc zł, ale efekt jest super, tylko że na łóżko taki lakier do parkietu to się chyba raczej nie nada?
 
Mam pytanie z nieco innej beczki - czym polakierować (a może olejować) nowozrobione dębowa łóżko do sypialni żeby zachować w miarę naturalny odcień drewna i żeby po latach nie żółkło. Dodam, że mam drewniany parkiet który był lakierowany jakimś dwuskładnikowym lakierem + podkład. Kosztował ten lakier ponad tysiąc zł, ale efekt jest super, tylko że na łóżko taki lakier do parkietu to się chyba raczej nie nada?

O ile nie wydziela jakichś toksyn to się nada.
 
Mam Bona Traffic na podłodze od 8 lat, nic nie robi na nim wrażenia, świetna chemia. Niestety są tylko duże opakowania 5l + katalizator, ale warto pogadać z firmami które handlują tym na allegro i jednocześnie układają kompleksowo podłogi - być może uda się odkupić mniejszą ilość. Mi kiedyś tak się udało dogadać z jakimś człowiekiem.
 
Dokładnie, a dodatkowo jest bardzo odporny mechanicznie.

Druga marka którą pamiętam to LOBA WS 2k Duo - koledzy parkieciarze z forum muratordom też go polecają.
 
Powrót
Góra