• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Wygłuszanie dachu po raz kolejny

Rejestracja
Kwi 23, 2010
Postów
279
Reakcji
0
Lokalizacja
Świdnica
Witam
Pękła mi szyba w szyberdachu = Musiałem ściągać podsufitkę = auto na weekend będzie stało = dobra okazja, żeby wygłuszyć dach :) Mam pytanie w związku z tym, ponieważ nie znalazłem odpowiedzi w necie, czy można tak zrobić, że położyłbym kilka mat konkretnie w celu usztywnienia dachu, a na to gąbkę polietylenową? Chodzi mi tutaj głównie o ciężar konstrukcji. Wygłuszenie robię pod audio i nie wiem, którym sposobem osiągnie się lepszy efekt. Jeśli bardziej się opłaca wygłuszyć cały dach matami to tak zrobię. Jeśli równie dobry efekt mi da kilka matek dla usztywnienia + gąbka to raczej bym się w tą stronę skierował. Pewnie najlepszy efekt dadzą i maty i gąbka, ale nie będę już tak strasznie szalał.
Zadaniem gąbki jest rozpraszanie oraz pochłanianie dźwięków,
dzięki czemu zmniejsza się pogłos w pomieszczeniu
a dźwięk staje się bardziej wyrazisty
Zaznaczam, że chodzi mi wyłącznie o polepszenie efektu dla zestawu audio.
Z racji tego, że mam szyberdach nie mam zbyt dużego problemu ze sztywnością, więc wystarczyłoby mi z 5 mat w "strategicznych" miejscach.

Mam zamiar również wygłuszyć bagażnik (oczywiście matami) i wolne przestrzenie tam, gdzie się da, bo mam środek auta w rozbiórce i dużo wolnego czasu. Planuję kupić ze 30-40 mat i trochę gąbki na całe przedsięwzięcie.

Autko - Ibiza 98 3 drzwiowa

[ Dodano: 2010-07-09, 08:52 ]
Jeszcze jedno
Wykładać matami tylną półkę i tylną stronę siedzeń? boję się tego robić, bo nie wiem, czy mi to polepszy, czy zepsuje efekt. Chciałbym się poradzić kogoś kto to robił.
 
co do wygłuszaczy płynnych to koleś z forum volvo robił na nadkolach i jednak to trochę śmierdzi cały czas i po nagrzaniu płynie, co zwłasza na dachu jest problematyczne. Daj ze 4 maty 4 starczy. Takie maty z filcem kolega z pracy na allegro kupował pod maskę, jakoś niedrogo. To powinno się sprawdzić na podłogach itp
 
maty maja za zadanie zwiekszyc mase blachy i przesunac jej rezonans. oczywiscie cos tam tez tlumia same z siebie

tak wiec daj maty + pianka miedzy blache a podsufikte (minimalizacja rezonansow wnetrza)
co do bagaznika to moga byc maty z filcem lub zwykle maty + filc od tapicera

kanape i polke olej
 
No robota już w toku :) auto dosłownie na atomy trzeba rozebrać. Ściągnąłem wszystko co dało się ściągnąć od połowy auta w tył, wyłożyłem już bardzo ładnie dach matami i wyczyściłem wnętrze.
Zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz. Chodzi o tą nieszczęsną piankę. Kupiłem taką:
http://allegro.pl/item1102918370_mata_pianka_akustyczna_wygluszajaca_samoprzylepna.html
Wiem, że ona nie lubi wilgoci, ale strasznie mnie kusi, żeby ją zastosować w okolicach nadkoli. Oczywiście w miejscach, gdzie nie ma wilgoci, ale zastanawiam się, czy nie można by było zaimpregnować gąbki lakierem do drewna? Zostało mi trochę, gdy robiłem dystanse na drzwi i myślę, że pianka mogłaby dużo pomóc, ale zaimpregnowana, żeby nie łapała wilgoci. Spróbuję sobie tak na "sucho" czy to wypali, ale nie wiem jak się to zachowa w praniu, czy lakier nie będzie pękał itd.
A może ktoś zna lepszy sposób na zaimpregnowanie takiej gąbeczki? wszelkie sugestie mile widziane :)
 
kremien napisał:
(...)Zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz. Chodzi o tą nieszczęsną piankę. Kupiłem taką:
http://allegro.pl/item1102918370_mata_pianka_akustyczna_wygluszajaca_samoprzylepna.html
Wiem, że ona nie lubi wilgoci, ale strasznie mnie kusi, żeby ją zastosować w okolicach nadkoli. Oczywiście w miejscach, gdzie nie ma wilgoci, ale zastanawiam się, czy nie można by było zaimpregnować gąbki lakierem do drewna? Zostało mi trochę, gdy robiłem dystanse na drzwi i myślę, że pianka mogłaby dużo pomóc, ale zaimpregnowana, żeby nie łapała wilgoci. Spróbuję sobie tak na "sucho" czy to wypali, ale nie wiem jak się to zachowa w praniu, czy lakier nie będzie pękał itd.
A może ktoś zna lepszy sposób na zaimpregnowanie takiej gąbeczki? wszelkie sugestie mile widziane :)
Nie pakowałbym się na Twoim miejscu we wszelkie materiały absorbujące wodę w okolicach kół, to raz. Dwa, że nie znam sposobu zabezpieczania takiej pianki i lakiery rozpuszczalnikowe, mogą ją zwyczajnie rozpuścić, a trzy to gąbeczka zmieni własności po ewentualnym lakierowaniu.
Taka moja opinia mimo, że Cię bardzo kusi. :wink:
 
to może inaczej. Pchać piankę we wszystkie suche miejsca tam, gdzie się da, czyli pod plastiki itp, czy tak z umiarem? Można tym przedobrzyć, czy im więcej tym lepiej?
 
szczerze mowiac to ta gabka nic nie zmieni w brzmieniu. jedyne co poprawi to rezonanse plastikow o blache
 
Jako ciekawostkę dodam, że BMW w modelu E38 na dachu za szyberdachem zastosowało kawałek kartonu jako wygłuszenie ;)
 
jaki samochód takie wygłuszenie :wink: audi a6 c5 jest ładnie wygłuszone w ptandardzie, np podłoga, nie wiem jak drzwi.
 
Powrót
Góra