volume301 napisał:
(...) i skrzynkę bitumiczna na dysk.
Żadnej skrzynki na dysk! To urządzenie wydzielające sporo ciepła, więc nie radzę.
Osobiście kiedyś komputer wyciszałem tak:
1. Boki (oba) pianka podobna do tej z podkładek (jak wcześniej wspomniano)
2. Usunąłem wszelkie kratki przy wentylatorach utrudniające przepływ i generujące świsty.
3. Dysk postawiony na dwóch grubych pasach gąbki, umożliwiający oddawanie ciepła w porcie 5,25" (gumki też byłyby dobre).
4. W zasilaczu większy wentylator 12V na 5V.
5. Na grafice i procesorze większy wentylator (na niższym napięciu: 12V na 5V), no i sporo większe radiatory.
Efekt: duże wyciszenie sprzętu, lecz nadal leciutko słyszalne.
Przez kilka dni katowałem sprzęt monitorując temperatury i uznałem nowe chłodzenie jako wystarczające.
Bardzo istotne jest ułożenie przewodów i podzespołów w skrzyni. Nawet dbałe ułożenie wszystkiego i odkurzenie potrafi znacznie wyciszyć sprzęt.
Tak z innej beczki, używam w pracy stacji Lenovo i Dell. Muszę przyznać, że mimo stosunkowo wydajnej konfiguracji, jest kompletna cisza w tych skrzynkach, a pracują w jednym pomieszczeniu 4 sztuki.