• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Wygrzewanie głośników wysokotonowych

Rejestracja
Mar 1, 2005
Postów
103
Reakcji
1
Lokalizacja
Warszawa
Jak się powinno wygrzewać głośnik wysokotonowy? Po podłączeniu konda 2.2uF zapuścić mu muzykę, czy lepiej sygnał z generatora np. 5kHz? Wystarczą ze trzy doby grania?

Dzisiaj odebrałem Ushery T9930-20 i wstępnie zmierzyłem im impedancję. Po ostatnich przygodach z Tonsilami GDN 15/40/4 gdzie Qts wyszedł o 80% wyższy od deklarowanego przez producenta, tu jest w drugą stronę. Rezonans wychodzi 620Hz przy deklarowanym przez producenta 800Hz +-30Hz:D
 
Taka odchyłka przed wygrzaniem może być.... Ja bym mu zapodał jakiś delikatny sygnał z generatora... nawet bez kondziora bo poco... Tylko amplitude ustawić delikatną...
 
Oczywiscie można generatorem,ale czy nie lepiej wygrzewać normalnym odsłuchem prawda 2tyg grania i wygrzeje sie w 100% ale coś za cos:cool:
 
ja użył bym konda 4,7 reza 3,3 lub 4,7 i słuchał muzyki
po co generator i jakieś inne kombinacje
od razu będziesz mógł cieszyć się dźwiękiem swoich nowych wysokotonówek :)
 
lklukasz ma rację, podłączyć w normalnej aplikacji i słuchać różnej muzyki. Ważne aby się nie sugerować początkowymi efektami, parametry parametrami, ale brzmienie głośników z czasem zmienia się bardzo dużo. Pierwsze wrażenia mogą być bardzo mylące.
 
a dla przypomnienia to jak się kupuje głośniki ushera to są one parowane
chyba wiadomo dlaczego
 
No to masz lipę z tym Usher gdyż rezonans może być tylko jeszcze niższy niż przed wygrzaniem. Prawdopodobnie jest żle złożony tzn ma nieszczelność między nabiegunnikiem a magnesem co może być efektem nierównego magnesu lub nabiegunnika. Radziłbym oddać i kupić dwa porządnie złożone gdyż THD będą zupełnie inne między nimi mimo iż jest to już o kilkadziesiąt db niżej to jednak może być słyszalne.
Usher już słynie z bylejakości jeżeli chodzi o podobieństwo jednego egzemplarza do drugiego. Pytanie gdzie kontrola jakości?
 
jeszcze dochodzi do tego bład pomiarowy
jeśli się nie mylę to mecedo zakładał już temat o problemach z parametrami głośników mierzonych przez siebie
Dzisiaj odebrałem Ushery T9930-20 i wstępnie zmierzyłem im impedancję

Rezonans wychodzi 620Hz przy deklarowanym przez producenta 800Hz +-30Hz

to może dostałeś t9950 :)
to by się zgadzało
 
Prawdopodobnie jest żle złożony tzn ma nieszczelność między nabiegunnikiem a magnesem co może być efektem nierównego magnesu lub nabiegunnika

Wtedy by mial wyzszy rezonans i pik bylby bardzo nierowny.

Prawdopodobnie to sa ushery t9950 :)
Jak w ogole patrze na tego ushera t9950 na stronie loudspeakershop to az sie dziwie. Glosnik ma FS 580Hz a ponizej pomiar impedancji, gdzie FS wynosi 510Hz :D. Szkoda, ze jeszcze nie napisali tolerancji bledu FS na poziomie +-30 :D
 
Nie bardzo rozumiem dlaczego dla niektórych niższa częstotliwość rezonansowa od deklarowanej jest wadą, która po wygrzaniu może się co najwyżej jeszcze obniżyć. Według mnie to zaleta. Różnica w rezonansie pomiędzy dwoma egzemplarzami to około 20Hz, więc jest nieźle. Na pewno są parowane. Są na nich mniej więcej takie naklejki:

90
0.6 0.4 0.2 0 -0.2 -0.4 -0.6
V

I na obu są identyczne (zaznaczone 0.6)
To górne 90 domyślam się że jest efektywnością, a tych dolnych nie mogę się domyślić.

Minimum rezonansu wychodzi mi 5.1ohm i nie wiem czy u producenta: http://www.loudspeakershop.eu/glosnik-usher-audio-t993020-p-872.html też tak wyszło, bo wartości są koślawo ustawione na podziałce.

Na naklejce jest T9930.

Co do wygrzewania, to też mi się wydaje że lepsza będzie muzyka, gdzie jest dużo różnych częstotliwości oddziałujących na cewkę, niż tylko jedna częstotliwość.

Jak ktoś chce reklamować głośniki, że nie trzymają parametrów, to powodzenia. Zawsze odmowa będzie uzasadniona małą wiarygodnością pomiarów w domowych warunkach i pozostanie tylko sąd:)
 
Może po prostu pokaż wykres pomiaru. Jakby były nieszczelności to raczej powinien się pokazać drugi pik rezonansowy.
Jak dotad z moich obserwacji wynika, że najlepszą powtarzalność maja seasy.

Ja nigdy nie stosowałem zadnych procedur wygrzewania.
 
To troche dziwna sytuacja. Zamiast FS okolo 890Hz dostajemy 620Hz. Ja bym sie z tego wcale nie cieszyl, bo to sie na pewno przelozy na THD, chyba ze zmienili glosnik na produkcji i nic nie mowia ;)

Minimum rezonansu wychodzi mi 5.1ohm i nie wiem czy u producenta też tak wyszło, bo wartości są koślawo ustawione na podziałce

To akurat jest rzecz bardzo zmienna i uzalezniona od kalibracji i konkretnego pomiaru.

---------- Post dodany o 10:00 ---------- Poprzedni post o 09:51 ----------

Jednak juz chyba wiem skad to sie wszystko wzielo ;)

AKKUS jak zwykle wprowadzil w blad na stronie :) Zapewne sa to dane sprzed kilku lat i nawet nikt nie raczyl tego zmienic.

http://www.parts-express.com/pe/showdetl.cfm?Partnumber=276-604 , tutaj mozna sobie zobaczyc specyfikacje producenta. W tym przypadku pomiar FS w granicy 620Hz wydaje sie rozsadnym pomiarem i raczej nie ma co sie tego czepiac.
 

Załączniki

  • Usher T9930-20 1.jpg
    Usher T9930-20 1.jpg
    69.8 KB · Wyświetleń: 0
  • Usher T9930-20 2.jpg
    Usher T9930-20 2.jpg
    78.2 KB · Wyświetleń: 0
Sound Wave kiedyś pisał o tym, że zamieszczanie zbyt dużej ilości informacji na "dataszitach" powoduje tylko zapchanie skrzynki mailowej u producenta ;)
Wg mnie wykresy zniekształceń praktycznie się nie różnią - owszem, na pierwszy rzut oka wyglądają inaczej ale wystarczy spojrzeć na skalę podziałki wykresów.
 
Czyli parametry trzymane są w normie.
Pomiary zniekształceń moim zdaniem wypadają na korzyść nowego modelu. Co prawda ma wyższy poziom 2 harmonicznej ale obniżyli 3cią. Przebieg THD jest praktycznie identyczny (poza zakresem od 2kHz w dół, gdzie stary model wypadał trochę lepiej) ale % udział harmonicznych jest na korzyść nowego modelu bo jak już je mieć to lepiej więcej 2giej niż 3ciej. W ogólnym rozrachunku powinno to korzystniej wpłynać na brzmienie.
 
Ale wciaz mam nieodparte wrazenie, ze albo w usherze nie istnieje kontrola jakosci albo nie maja wstydu , zeby napisac w specyfikacji glosnika FS 660 +-5Hz i dac pomiar impedancji wskazujacy na FS 550Hz .
 
Pomiar fs zalezy od podanej mocy i w większości przypadków podawane odchyłki o kilkadziesiąt procent są błedem pomiaru. W przypadku znanych głośników Monacora typowym przypadkiem była odchyłaka Fs parametrów z pomiarem o kilkadziesiąt procent - przykład SPH165KEP i SPH165C gdzie zamiast chyba 30Hz było widać szczyt rezonansu przy ponad 40Hz .
Podobna rozbiezność była w Tonsilu GDN13/50/9- 12om gdzie podano Fs jak dla wersji 6om a wg obliczeń powinna być o 10Hz wyższa.
Odchyłki Fs o +/-10% do +/-20%, to standard w przypadku głosników dynamicznych. W dodatku zmieniają się z czasem z powodu zmiany podatności zawieszeń.
 
Ostatnia edycja:
Dzień dobry,
Pozwolę sobie wtrącić dwa słowa :)
Nie wiem czy mogę tu Wam coś zdradzić, ale prawdopodobnie nowa dostawa głośników Usher 9950-20 oraz 8945A będzie dostarczona wraz z pomiarami każdego głośnika, nie jest to potwierdzona informacja. Jak głośniki się u nas pojawią, będę mógł powiedzieć coś więcej.
Co do jakości montażu głośników Usher przez producenta, odkąd pracuję - nie było żadnej reklamacji dotyczącej tych głośników.
 
Powrót
Góra