• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Wymiana końcówki mocy

Rejestracja
Cze 6, 2009
Postów
52
Reakcji
0
Lokalizacja
Starachowice
Ostatnio zaświtał mi pomysł budowy Uniampa (albo zakupu gotowego ponieważ moja wiedza na tą chwilę nie pozwala mi na samodzielną budowę :roll: ). Kombinowałem nad tym, co zrobić z obudową, jakoś nie podobają mi się te 'samoróbki z jednym pokrętłem na środku', wole styl klasycznych wzmacniaczy z rozbudowanymi panelami. Na alledrogo można spokojnie kupić jakiś fajny wzmacniacz w bardzo dobrym stanie wizualnym ale z upaloną końcówką mocy. Ceny średnio 30-70zł w zależności od modelu. Do tego dostajemy cały moduł przedwzmacniacza i w większości przypadków sprawny transformator, plus inne bzdety jak radiator :razz: Żeby nie przedłużać, chciałbym właśnie kupić taki uszkodzony wzmacniacz i wsadzić do niego zamiast oryginalnej końcówki np. Uniampa przy czym zachować funkcjonalność przedniego panelu (selektor, regulacja tonów itd.)

1. Czy da się tak zrobić ? (pewnie tak :smile: )
2. Czy jest to trudna operacja ?
3. Czy model wzmacniacza (a więc różnorodność przedwzmacniaczy) ma tutaj kluczowe
znaczenie ?
4. Jakieś dodatkowe uwagi :smile: ?

Z góry dziękuję za pomoc :smile:
 
1. da się
2. w zależności od stopnia skomplikowania wzmacniacza do którego się będzie wstawiać Uniampa i od umiejętności tego co to robi.
3. ma znaczenie jakiej mocy i jakie napięcia wtórne będzie miało trafo. Co do przedwzmacniacza to kluczowe jest szczególnie to czy czasem nie znajduje się on na jednej płycie z końcówką mocy której się chcemy pozbyć, a często chyba tak jest.
4. jeśli Twoja wiedza jest nikła to raczej się za to nie bierz, tylko zleć komuś
 
Jesli zmontowanie uniampa to dla Ciebie trudnosc to przerobka calego wzmacniacza to bedzie porywanie sie z motyka na ksiezyc wiec sobie daruj.
 
Przedwszystkim to już bardziej zaadaptowanie starej obudowy, albo kapitalny przeszczep, trzeba uwzględnić wiele szczegółów, czasem łatwiej kupić uniwersalną metalową obudowę i efekt będzie lepszy, a nie koniecznie o wiele drozej.
 
No więc tak, przemyślałem to i zdałem sobie sprawę, że rzeczywiście wykorzystanie tego przedwzmacniacza to nie jest zadanie dla mnie. Ale mam kolejny pomysł :razz: Gdyby tak wybebeszyć wszystko z tego wzmacniacza oprócz przełączników i potków z panelu przedniego i do nich (nie koniecznie do wszystkich ale np. do przycisków selektora, potencjometrów głośności, tonów, balansu) podłączyć zrobiony z jakiegoś projektu selektor i regulator barwy ? Na stronie Irka są takie projekty i tam pewnie nie będzie problemu z podłączeniem do UniAMPa, dobrze myślę ?

bbe, wolałbym jednak taki "klasyczny" klocek od tych robionych, nie chodzi tu o samo wykonanie a po prostu takie bardziej mi się podobają :smile:
 
Niby wydaje się, że to takie łatwe - złożyć wzmacniacz i przedwzmacniacz z dostępnych kitów. Problem pojawia z zasilaniem bo wtedy nie trudno o pętlę masy i dodatkowe brumy. Pamiętaj, że im mniej dodatków, tym większa pewność, że wzmacniacz będzie działał bez zakłóceń.
 
Za dorobienie preouta do zwyklego ampli zapłacisz pewnie z 50zł a uniampa możesz schować do szuflady (wtedy wiatraczek :mrgreen: )
 
Na moim www jest dedykowany do uniampa selektor i barwa z opisem podlaczenia i prowadzenia zasilania tak zeby wszystko dzialalo jak nalezy.
Bedzie tez dedykowana obudowa.
 
Powrót
Góra