• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Wytrzymały telefon komórkowy - jaki?

  • Autor wątku Autor wątku Bebok
  • Data rozpoczęcia Data rozpoczęcia
Rejestracja
Lis 24, 2009
Postów
660
Reakcji
24
Lokalizacja
Tychy
Witam, jako że wczoraj mój Samsung U600 (ehh, świetny tel. wg mnie, szkoda go) uległ awarii wyświetlacza; pewnie wtedy gdy wykręcałem dziwne pozy wchodząc głową pod kierownicę i głębiej do Uniacza :/ Wcześniej miał pekniecie obudowy przy ekranie, później pojawiło się symetryczne po drugiej stronie, a wczoraj już kuku. Można dzwonić i odbierać, ale jest to prawie na ślepo (widać tylko czasami 1/3 ekranu).
W związku z powyższym trza mi nowego mobile phone'a.
Wymagania: żeby było to odporne (przy wszelkiej robocie zazwyczaj mam koło siebie telefon - kurze, pyły, może wilgoci trochę i najważniejsze - wyginanie się w kapsie), żeby był jakiś aparat (bo cyfrówki nie mam), może nawigacja, a przynajmniej jakieś mapy interaktywne czy cuś w tym stylu, bateria może nie być najmocniejszą stroną telefonu, bo rzadko stosunkowo dzwonię.
Kwota: ciężko powiedzieć, najlepiej jak najmniej, ale jak trzeba będzie to i 500zł wyłożę - z tym że przy takiej kwocie chciałbym wierzyć, że ten telefon wytrzyma i 10 lat, a nie 2-3 lata miedzy okresami przedłużania umowy abonenckiej.

Na szybko znalazłem Samsung Solid - przykład http://allegro.pl/samsung-polska-b2710-b-2710-solid-bez-blokady-4gb-i1590554451.html

A, i jeszcze jedno, telefon nie musi być nowy.
 
Jakąś uboższą wersję tego samsunga dzisiaj oglądałem, bo kumpel sobie kupił. Nic specjalnego ( UBOŻSZA WERSJA ), aparat vga tam miał, ogólnie tel straszna cegła, taki do wbijania gwoździ :)

Od siebie polece jak zawsze - Samsung i600 :) Nie ma tylko nawigacji. Za 200zł powinieneś używke w dobrym stanie wyrwać :) Naprawdę polecam.
 
Ja niedawno kupiłem nokię e66. Muszę przyznać, że telefonik fajny, ma dużo bajerów m.in. gps, wi-fi, ale bateria krótko trzyma - u mnie max. 2 dni, ale podobno nowe trzymają do 3 dni.
Mogę Ci ją polecić bo jest szybka jak na telefon z symbianem. Z tańszych bez symbiana to będzie nokia 6303 - kumpel ma ok roku i zero problemów, świetna bateria, trzyma dobry tydzień, niestety brak gps i map.
Ciekawa jest też nokia x2, ma aparat 5 mpx, nie ma gps ani map, lekka, i też dobra bateria - trzyma tydzień, niestety nie wiem jak wytrzymałość, kuzyn ma ok miesiąca i sobie chwali.
 
Nokia n82. Aparat dobry, nawigacją, chyba wytrzymały, kolega ma go ze 4 lata i tylko obudowa powycierana
 
Ja polecam LG GT540, chyba najtanszy fon z androidem, ma WIFI, GPS (dostepna na niego jest dobra mapa polski -Aura), Bluetooth, czyli wszystko czego trzeba, może robić nawet za router WIFI udostepniając neta !! Mnóstwo softu na niego jest (w koncu na androidzie jest ;), ostatnio znalazlem nawet odpowiednik Matlaba), zrobisz na nim praktycznie wszystko co na netbooku tyle ze trzeba to wszystko wygłaskać ;) Bateria przy dzwonieniu dlugo trzyma, przy zabawie GPS i WIfi juz króciutko. Jest dosyć wytrzymały, spadł mi wiele razy ciągle nosze go w kieszeni podczas grzebania i nic mu nie jest :) polecam nosić fona w worku strunowym podczas grzabania - nie zakurzy sie i nie ubrudzi klejem itp.
 
Ja od siebie polecę E71, używam ponad rok, spadł już na beton raz i żyje, bateria tydzień trzyma, wifi navi itp ma, ja osobiscie na nic innego bym go nie zamienił chyba że E72;)
 

Jest za delikatna. Mimo metalowych części obudowy slider dość łatwo uszkodzić.
Z pancerników na simbianie e61/e61i. Z czego obie są wolne, a "i" nie ma szybki na wyświetlaczu. E51 jest dość ciekawa, ale klawiatura się szybko zapycha syfem, a ekran imo zbyt mały do navi. E71 jest dosć trwała, ale kurz i wilgoć jej nie służy.
Poleciłbym coś z innej beczki: nokię 3720 classic. Nie używałem, ale jest wodoodporna i kurzoodporna. Wytrzymała przynajmniej wg producenta.
 
Jest za delikatna.

Trochę masz racji. U mnie slider ma spore luzy, ale działa bez najmniejszego problemu i nie martwię się, że jutro przy rozsuwaniu telefon się rozleci :) Dla porównania miałem nokię 6280 ( 3 sztuki) w każdej poszło to samo czyli - slider, taśma lcd i sam lcd na końcu :/

Jak chcesz wytrzymały cegłofon to może popatrz na k850i od sony ericssona. Ale tu trzeba uważać, telefon musi mieć mały przebieg i zero ingerencji do wewnątrz (miałem dwie sztuki i padł lcd, ale twardy dziad był, pamiętam jak latał po podwórku napędzony moją nogą :D)
 
Teraz do Samsunga (najbardziej odporny) dołączyłbym jeszcze Nokie: E52 i N82.
 
E52 jest bardziej tandetna od E51. Poza tym zajefajne umiejscowienie anteny z dołu telefonu przekłada się na chwilowe wahania zasięgu ;)
 
Ja polecę mojego klocka: SE k610i - mam go od nowości. Wiele ze mną przeszedł, nieraz upadł czy został rozjechany, a do tej pory działa :D
 
nokia 3510i koszt ok 50 zl na nowej baterii 2 tygodnie trzyma :D nie ma map ani kamery ale do dzwonienia i smsowania wystarczy, mój kumpel grał w zośkę wersją bez kolorowego wyświetlacza czyli 3510 i działał :D
 
Ja mam SE k800i - wg. mnie jest niezniszczalny.
Na co dzień, zajmuję się eksploatacja kamienia naturalnego/brukarstwem i muszę przyznać, że już dziesiątki razy myślałem, że po podniesieniu telefonu (po upadku na kamienne podłoże), nie będzie działał. Ale jak na razie wszystko działa, co jakiś czas piasek wydmucham i jest ok. Użytkuję go od 2 lat i zaskakuje mnie wytrzymałością. Zresztą każdy posiadacz (znam wielu) tego modelu powie Ci, że jest on nie do zategowania...
 
Takie tam gadanie ze Samsung kiepski bo aparat VGA i cegla do wbijania gwozdzi. Zalezy do czego go potrzebujesz. Mam tego 2100 i do wbijania gwozdzi go uzywalem. Do skrobania szyb z lodu tez, a jak sie zabrudzi, bo jade w gory na blotnista wyprawe rowerowa to wrzucam go do rzeczyki albo w domu mydlem umyje w umywalce i jest jak nowy ; ).. Aparatem VGA krecilem podwone filmy w jeziorku, latarke ma dobra, bateria dlugo trzyma. Jesli tego potrzebujesz to telefon dla ciebie, jak potrzebne ci super ekrany, super aparaty itd to szukaj czegos innego :)
 
Ostatnia edycja:
O, i o to chodziło, może nie będę nim wbijał gwoździ, ale podobnie jak u ciebie - musi znieść bezbożne użytkowanie.
Jak długo go masz? Ja myślę, że taki telefon powinien znieść przynajmniej 5 lat intensywnej eksploatacji (ewentualna wymiana baterii), a na spokojnie to i 8 lat.
 
Nie rozpędzaj się :) Każdy, powtarzam każdy z telefonów na runku ma z góry założony czas działania i na 100% jest on krótszy niż 8 lat.
Nie mniej jednak polecam również Samsungi z serii B2100, B2700. U mnie w pracy jest ich kilka i chwalą je ludzie.
 
telefonów na runku ma z góry założony czas działania

Heh, tak niestety jest z wieloma sprzętami, nie wyłączając samochodów.

na 100% jest on krótszy niż 8 lat

Może się rozpędziłem z tymi latami, bo chwilowo cierpię na chroniczne niedobory gotówki i każdy wydatek nie na cele, które sobie upatrzyłem jest niewskazany, ale za 1,5 roku (po studiach) już mam się stawić w robocie, więc niech przynajmniej 3 lata strzymie, aczkolwiek im więcej tym lepiej.
 
O, i o to chodziło, może nie będę nim wbijał gwoździ, ale podobnie jak u ciebie - musi znieść bezbożne użytkowanie.
Jak długo go masz? Ja myślę, że taki telefon powinien znieść przynajmniej 5 lat intensywnej eksploatacji (ewentualna wymiana baterii), a na spokojnie to i 8 lat.
Mój mam ponad 4 lata :P
 
Niech ten telefon nawet i 5 lat wytrzyma to już starczy po za tym mało kto dłużej używa jednego telefonu.
A co do wyboru to tez polecałbym jakiegoś samsunga solida bo są to telefony przeznaczone do zadań specjalnych (gwoździa wbić, szybę z lodu obskrobać piwo otworzyć) chyba że potrzebujesz mniejszy to ja przez 2 lata używałem SE W880i jedyna wada to pada mikrofon i ludzie Cie słabiej słyszą po za tym z przodu metalowy panel ze szklaną szybką z tyłu gumowany plastyk przy spadaniu ze schodów czasami tylko baterie gubił a po gipsowaniu musiałem go trochę kompresorem tylko wyczyścić, co do wilgoci nie testowałem... no może w śniegu parę razy.
 
Powrót
Góra