Cześć wszystkim. Ostatnio naszła mnie myśl aby trochę pomajsterkować. Kiedyś złożyłem dwa wzmacniacze DIY(oczywiście z gotowych kitów, ponieważ moja wiedza elektroniczna jest jak na razie niewielka). Od tego czasu minął już rok. Dobra do rzeczy, chce złożyć wzmacniacz DIY który wyglądem nie będzie się odróżniał od "kupnych wzmacniaczy". Nie musi to być mega mocny, czy też jakiś ultra wybornie grający wzmacniacz tym bardziej, że fundusz raczej jest mały z wszystkim chcę się zmieścić tak w 350zł, mówiąc z wszystkim mam na myśli" wzmacniacz, przedwzmacniacz, płytka zasilacza,dwa transformatory i obudowa. Do tego jeszcze może jakiś fajny dodatek jak VU meter
. Generalnie cały projekt będzie rozłożony w czasie, chociażby ze względu, że jestem w szkole średniej i muszę się uczyć, a przede wszystkim zgromadzić fundusze. Myślę, żeby z wykończeniem i wszystkim zdążyć do końca grudnia, aby na sylwestra przetestować sprzęt
. Dobra, po pierwsze muszę wybrać końcówkę. Siedzę nad tym od dwóch dni i patrzyłem takie projekty jak Symasym, UniAmp, projekt Zbiga czy też zwykłe kostki jak LM3886, TDA7294. Wszystko jest mniej więcej w tej samej cenie i jak patrzyłem na parametry, również są podobne. Moc jaka mnie interesuje to w granicach 50-80W przy 4Ohm. No właśnie czy ktoś miał do czynienia z tymi projektami/kostkami. Sam słyszałem LM3886 i TDA7294. Tak naprawdę różnica w tych kostkach jest niewielka, przynajmniej dla mnie. Główne pytanie jest, czy różnica między, powiedzmy projektem Zbiga, a TDA7294 jest spora? Jeżeli nie to wezmę się za jakiś kit avt, bo przynajmniej nie będę miał problemów z uruchomieniem, tak jak wcześniej wspominałem moja wiedza jest bardziej hobbistyczna.

