Nie można z 5" głosnika bez korekcji osiagnać 20Hz.
Jakby miał membranę o masie 40-50g i adekwatny napęd to czemu nie. Ale skuteczność takiego ustroju będzie pewnie w okolicach 75-80db.
Podążaj za instrukcjami wyświetlonymi na poniższym wideo, aby zainstalować aplikację internetową na Twoim urządzeniu.
Uwaga: Ta opcja może nie być dostępna w niektórych przeglądarkach internetowych.
Nie można z 5" głosnika bez korekcji osiagnać 20Hz.
Powierzchnia glosnika jeszcze nic nie mowi o skutecznosci.
Pytanie brzmi dlaczego tak sie dzieje?
Wtedy zyskam ok 12db przy 20hz, czyli to samo, co 16 takich zamknietych 26l skrzynek grających jednocześnie na tej samej mocy!
Pytanie do Yoshiego: jak pasywnie w kolumnie pasywnie podbic najnizszy bas? Rzecz dla mnie zupelnie nowatorska.
Moim zdaniem w tej kolumnie musi być zastosowany jakiś sposób korekcji pasma. Niewykluczone, że głośniki też są zaprojektowane specjalnie dla tej konstrukcji.
Normalnie, za pomocą filtru LP. Nic nie podbijamy, wycinamy górę a efektywność zestawu załatwia duża ilość głośników. Widziałem, że tak ludzie budują np kolumny line array do domu na 20 sszt 10cm głośniczków i też wyciągają 20Hz dzięki korekcji czy to aktywnej czy pasywnie na cewkach.
Heh, czyli niczego nowego sie nie dowiedzialem. Pech chcial, ze kolumny PJB uzywaja glosnikow szerokopasmowych i o zadnej korekcji za pomoca filtru LP nie moze byc mowy.
Nie jest przypadkiem tak, że dla niskich częstotliwości charakterystyki sumują się bardziej w fazie podczas, gdy dla wyższych w wyniku wyraźnych przesunięć fazowych bardziej się to rozjeżdża i przez to traci na efektywności, lecz jednocześnie przy dużej liczbie głośników daje wciąż w miarę równe pasmo (które przy gitarze wcale niekoniecznie musi być takie równe)? Wszak dopiero przy paczkach z pokaźną liczbą głośników widać, że pasmo od dołu jest na wyraźnie lepszym poziomie. Dzięki temu efekt jest jaki jest.Dlaczego nie, wszystko da się zrobić. Można zastosować jakiś przemyślny filtr schodkowy taki jak np czasem stosuje się do korekcji BS. Lub coś podobnego co przepuszcza niskie pasmo a obniża resztę o odpowiednią ilość dB.
Może być też tak, że nie wszystkie głośniki pracują w pełnym paśmie a tylko część np połowa a druga połowa robi jako dopalacz basu.
Nie jest przypadkiem tak, że dla niskich częstotliwości charakterystyki sumują się bardziej w fazie podczas, gdy dla wyższych w wyniku wyraźnych przesunięć fazowych bardziej się to rozjeżdża i przez to traci na efektywności, lecz jednocześnie przy dużej liczbie głośników daje wciąż w miarę równe pasmo (które przy gitarze wcale niekoniecznie musi być takie równe)? Wszak dopiero przy paczkach z pokaźną liczbą głośników widać, że pasmo od dołu jest na wyraźnie lepszym poziomie. Dzięki temu efekt jest jaki jest.
Nie jest przypadkiem tak, że dla niskich częstotliwości charakterystyki sumują się bardziej w fazie podczas, gdy dla wyższych w wyniku wyraźnych przesunięć fazowych bardziej się to rozjeżdża i przez to traci na efektywności