Wzmacniacz ok 400-500w rms, głośnik infinity 300w rms, emphaser 400w rms z tym że głośniki jbl nie wiem dlaczego ale znoszą często ponad 30% większą moc niż deklarowana przez producenta i nic im się nie dzieje. Natomiast teoretycznie wytrzymalszy emphaser od razu widać było że miał dość. Już nie wiem co mam robić, czy zmienić wzmacniacz czy kupić kolejny głośnik i modlić się żeby go nie uszkodzić.
-
Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.
Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.
Xmax - kilka istotnych pytań
- Autor wątku pawloos
- Data rozpoczęcia
Masz wzmacniacz mocniejszy od glosnika wiec co sie dziwic ze sie glosnik uszkodzil.
Glosniki znosza chwilowe obciazenia kilkukrotnie wieksze od znamionowych ale pamietaj ze moc glosnika to tylko obciazenie cieplne. A to czy wytrzymaja zawieszenia to juz inna sprawa i sporo zalezy od typu obudowy.
No i jakiej srednicy cewki maja te glosniki bo juz nie raz widzialem jak na 2calowej cewce producenci pisali po 500-800W a to bzdura. Absolutne maksimum dla 2cali to 300W.
Glosniki znosza chwilowe obciazenia kilkukrotnie wieksze od znamionowych ale pamietaj ze moc glosnika to tylko obciazenie cieplne. A to czy wytrzymaja zawieszenia to juz inna sprawa i sporo zalezy od typu obudowy.
No i jakiej srednicy cewki maja te glosniki bo juz nie raz widzialem jak na 2calowej cewce producenci pisali po 500-800W a to bzdura. Absolutne maksimum dla 2cali to 300W.
Ten pierwszy chyba 2" cewka a drugi 2,5" lub 3".
I tutaj chciałbym jeszcze zweryfikować to co gdzieś wyczytałem/usłyszałem.
W obudowie zamkniętej głośnik ma za sobą poduszkę powietrza - im większe wychylenie głośnika tym większy opór stawiany membranie przez ściśnięte powietrze w obudowie - duża wytrzymałość mechaniczna.
W obudowie BR głosnik niejako nie ma za sobą poduszki, jednak przy pewnej częstotliwości powietrze wypychane przez membranę otworem wraca w tym momencie w którym membrana się cofa (i na odwrót), czyli ciśnienie jest większe niż w obudowie zamkniętej i uniemożliwia wychył membrany tak duży jak w obudowie zamkniętej. I teraz pytanie, przy jakich częstotliwościach zachodzi to zjawisko? Domyslam się że jest to powyżej częstotliwości strojenia, a poniżej ruch powietrza nie zgrywa się z ruchami membrany przez co gwałtownie spada wytrzymałość mechaniczna i pojawia się charakterystyczne "przeciąganie i mulenie" dźwięku. Czy to prawda?
I tutaj chciałbym jeszcze zweryfikować to co gdzieś wyczytałem/usłyszałem.
W obudowie zamkniętej głośnik ma za sobą poduszkę powietrza - im większe wychylenie głośnika tym większy opór stawiany membranie przez ściśnięte powietrze w obudowie - duża wytrzymałość mechaniczna.
W obudowie BR głosnik niejako nie ma za sobą poduszki, jednak przy pewnej częstotliwości powietrze wypychane przez membranę otworem wraca w tym momencie w którym membrana się cofa (i na odwrót), czyli ciśnienie jest większe niż w obudowie zamkniętej i uniemożliwia wychył membrany tak duży jak w obudowie zamkniętej. I teraz pytanie, przy jakich częstotliwościach zachodzi to zjawisko? Domyslam się że jest to powyżej częstotliwości strojenia, a poniżej ruch powietrza nie zgrywa się z ruchami membrany przez co gwałtownie spada wytrzymałość mechaniczna i pojawia się charakterystyczne "przeciąganie i mulenie" dźwięku. Czy to prawda?
Zasymuluj sobie głośnik w obudowie BR, największe obciążenie mechaniczne głośnika jest w punkcie strojenia BR. Przy zapodaniu mocy znamionowej membrama w porównaniu do reszty przetwarzanego zakresu najmniej się wychyla, moc która się wydzieli się na cewce też będzie spora z racji niskiej impedancji.
Mechanicznie głośnik ma gorsze warunki pracy w obudowie BR, w punkcie strojenia obciążenia są większe niż w budzie closed a poniżej punktu strojenia wychył gwałtownie się zwiększa, w źle wykonanym głośniku cewka może rąbać o dolny nabiegunnik, lub zawieszenie będzie uderzać o kosz.
Tak z ciekawości spytam czy może ktoś wie na czym polegało działanie 'hamulca magnetycznego' w tym głośniku http://diyaudio.pl/viewtopic.php?t=6797 ?
Mechanicznie głośnik ma gorsze warunki pracy w obudowie BR, w punkcie strojenia obciążenia są większe niż w budzie closed a poniżej punktu strojenia wychył gwałtownie się zwiększa, w źle wykonanym głośniku cewka może rąbać o dolny nabiegunnik, lub zawieszenie będzie uderzać o kosz.
Tak z ciekawości spytam czy może ktoś wie na czym polegało działanie 'hamulca magnetycznego' w tym głośniku http://diyaudio.pl/viewtopic.php?t=6797 ?
w okolicach strojenia tunelu. zobacz dowolny wykres gdzie jest podana efektywna praca portu b-rmskojon napisał:
tam bedzie to wyraznie widac
czyli w praktyce dla niskiego basu w b-r masz wiekszy opor stawiany glosnikowi... jednak ponizej strojenia tunelu glosnik pracuje jakby nie mial obudowy
[ Dodano: 2009-06-25, 11:32 ]
moze tak samo jak membrana bierna zrobiona z calego glosnika?coolombo napisał:
dodatkowe zwarte uzwojenia w ktorych indukowala sie SEM a w zwiazku z czym powstawala sila lorentza?
dlatego suby sa odcinane subsonikiem ponizej strojenia b-r.
A obudowa zamknieta ma lepsza wytrzymalosc mocowa ale co z tego skoro wogule nie ma zniej basu i zeby go wyciagnac to trzeba podbic moc no i po wytrzymalosci mocowej..
A obudowa zamknieta ma lepsza wytrzymalosc mocowa ale co z tego skoro wogule nie ma zniej basu i zeby go wyciagnac to trzeba podbic moc no i po wytrzymalosci mocowej..