• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

XT25tg - delikatnie trzeszczy

Rejestracja
Lis 5, 2011
Postów
6
Reakcji
0
Lokalizacja
Polesie
Witam.
Mam problem z moimi wysokotonówkami Vifa xt25tg, które delikatnie trzeszczą. Nie jest to słyszalne przy każdej muzyce, nie na każdej płycie. Czasami słychać delikatne szelesty. Szczególnie jest to zauważalne na płycie Adele 21.
Muzyki nie słuchałem zbyt głośno więc wydaje mi się, że głośnika nie uszkodziłem.
Gdzie zaczęlibyście szukać przyczyny?
 
Jakie informacje masz na myśli? Dodam, że jeszcze tydzień temu tego nie słyszałem. Kolumny oczywiście DIY.
 
Ostatnia edycja:
czy slychac to za kazdym razem w tym samym czasie?
czy slychac to w obu kanalach?
zamieniales kolumny?
 
1.Tak, przy głośniejszych momentach wokali Adele jest to szczególnie zauważalne
2.Tak
3.Zamieniałem miejscami wysokotonówki, bo początkowo odniosłem wrażenie, że trzeszczy tylko lewy kanał. Teraz trzeszczą dwa :(
 
Testowane na dwóch.
Więc chyba wina nagrania. Czyżby dlatego, że płyty nagrywane? Może wina odtwarzacza?
 
moze tak byc
posluchaj na czyms innym
ja kupilem 4 plyty oryginalne z tego samego wydawnictwa i na kazdej jest problem
juz nie mowie tu o roznych poziomach nagrania, ktore mega denerwuja a o metalicznym nalocie na wysokich tonach
pierwsze wrazenie to to, ze glosniki padly
taki metaliczny nalot i przydzwiek
 
Obecnie niektóre płyty są wręcz tragicznie nagrane! Jakby to robiła banda głuchych amatorów. Niektóre jak odpalę w samochodzie to wydaje się OK ale jak wrzucę w domu to jest po prostu masakra, po prostu nie da się słuchać.
 
To jest prawda, nie wiem o co chodzi ale jak można do czegoś takiego doprowadzić, żeby wydawać bubel :<
Mam fajny album ambientowy ale praktycznie każdy kawałek trzeszczy :(
 
To jest efekt gonienia za jak największą głośnością nagrań, producenci nie rozumieją że ciszej znaczy tak naprawdę lepiej.
 
Yosi ma racje nie tylko banda głuchych amatorów ale również twierdzacych że ludzie przecież nie moga miec dobrego sprzetu w domu wiec my poprawimy im brzmienie,I co prawda brzmi to lepiej ale na bumboksie z biedronki...
Może ktoś sie kiedyś spotkał z płyta Dire staits z wydaniu polskim po prostu istna tragedia zero sceny o muzykalnosci nie pisze bo szkoda klawiatury.
Pewnie wiele osób uzna to za dziwactwo ale lubie płyty Vinylowe zripowane do cd'ków wiadomo że placek zagra o wiele bardziej muzykalnie ale taki sciagnienty analog potrafi zagrać ładniej niż te wszystkie superwymasterowane cd'ki:)
 
glosnosc nagrania czy pompujacy bas to jedno...
ale raz znajomy wyslal mi utwor zgrany z plyty zebym sprawdzil czy to wina glosnikow czy muzyki...
i sie okazalo ze cala plyta jakiegos polskiego hip-hopu jest jednym wielkim przesterem!
nie mam pojecia jak ktos mogl wydac takie plyty :???:
 
No to mnie troszeczkę uspokoiliście. Dodam jeszcze, że tych trzasków nie słychać, gdy puszczę tą samą piosenkę z komputera. Jednak moim zdaniem nie może to o niczym świadczyć, bo z mojej zintegrowanej karty dźwiękowej to połowy dźwięków po prostu nie ma, a wysokich tonów w szczególności.

Konkretnego fragmentu nie wskażę, bo teraz nie ma mnie w domu (studia). ;)
 
Powrót
Góra