Witam, przepraszam że nie jest to tematyka audio ale poprostu nie mam gdzie zapytać, na elektrodzie zaraz mnie zjedzą za brak kropek, przecinków czy innych pierdół. Więc do rzeczy... Problem polega na tym, że non stop uszkadzają mi się czujniki hallotronowe w motocyklu, ukłąd zapłonowy jest bardzo prosty, mosfet irf840 jako końcówka mocy, bc 547 jako odwracacz fazy (w oryginale jest to układ pod przerywacz) hallotrony wyciągałem z wentylatorków, większość to układy scalone z hallotronem i tranzystorkami do sterowania cewkami wentylatora więc wyjścia zwierają do masy czyli układ działać może pod przerywaczem i pod hallotronem, w początkowej wersji bez żadnych zabezpieczeń itp podłączyłem zasilanie do halla bezpośrednio z cewki zapłonowej i modułu, układ działał jednak tylko kilka dni, padł hall. następnie postanowiłem dać zasilanie przez rezystor 0,5k a za rezystorem dałem kondensator 100uf układ działał około miesiąca po czym padł hall, następnie zasiliłem halla przez stabilizator 7805, układ podziałał jakieś 30 min po czym padł hall, następnie zrobiłem "separator" halla od reszty instalacji czyli zasilanie przez stabilizator, hall nie sterował już modułem tylko oddzielnym tranzystorem który zwierał do masy, układ podzialał 2 dni po czym padł hall... brak mi już sił, jak go zabezpieczyć żeby działał i nie padał?