• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Zasilacz 3 fazowy do wzmacniacza mocy.

Jeśli chcesz już tak to trafo 3-fazowa to najtaniej wyjdzie nawinąć je samamu, tyle, że gabaryty będą konkretne, ja co mam rdzeń o mocy 4-5kW to waży on jakieś 50 kilo więc cała miniaturyzacja i ergonomia idzie się chędożyć. z jednej fazy 10A pociągniesz bez problemu, a nawet 15A jeśli masz gniazdo siłowe w pokoju. Jeśli chcesz zredukować tętnienia to zrób falownik, puść z 500Hz na trafo, to wtedy bateria kondensatorów nie będzie potrzebna aż tak wielka :D, problemem będzie znów rdzeń który wytrzyma taką częstotliwość, czyli chodzi tu o prądy wirowe. Niema tak łatwo, najprościej dać dużą baterię kondensatorów, pokusić możesz się jeszcze o jakiś układ stabilizujący na półprzewodnikach. Najlepszy pomysł jest ten z falownikiem :D
 
Powstaje pytanie: PO CO? Dochodzimy nagle do sytuacji w ktorej rozwiazanie jest 100 razy gorsze, trudniejsze, droższe i bardziej upierdliwe niż to które miało na początku zastąpić...
 
To było pisane lekko sarkastycznie z tym falownikiem, wiadomo, że nie warto bawić się z zasilania z 3 faz jeśli planuje się moc audio mniejszą jak 2kW.
 
pegelmesser napisał:
Powstaje pytanie: PO CO? Dochodzimy nagle do sytuacji w ktorej rozwiazanie jest 100 razy gorsze, trudniejsze, droższe i bardziej upierdliwe niż to które miało na początku zastąpić...

Ja myślę, że warto po prostu sprawdzać różne pomysły. Są wątki o ekranowaniu CAŁEGO pokoju do odsłuchu, więc wątek o zasilaniu z sieci trójfazowej to pan Pikuś ;)
Wiadomo, że to nie dla każdego, ale tylko dla tych którzy takie zasilanie mają.
No i nie można całkiem zrezygnować z elektrolitów, bo taki wzmacniacz raczej powinien nadawać się do zasilania 1 fazowego.
Liczyłem, że ktoś już coś takiego sprawdził, w starych książkach opiewane są zalety prostowników 3 fazowych, są produkowane mostki 3 fazowe, a jakoś nie słychać o konstrukcjach to wykorzystujących (przynajmniej do celów domowych).
 
Powrót
Góra